O rzekome nieprawidłowości w Inspekcji pytała jej szefa Wiesława Łyszczka podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ochrony Pracy  posłanka PO Izabela Mrzygłocka. Nawiązała do medialnych doniesień w tej sprawie. - Doniesienia medialne bulwersują pracowników inspekcji i postronne osoby - mówiła. Zaznaczyła, że od kilku miesięcy zadaje Głównemu Inspektorowi Pracy pytania w tej sprawie. - Pytałam o prowadzoną politykę kadrową w inspekcji, o sprawy nieuzasadnionych awansów, różnice w płacach, o spór zbiorowy - wyliczała posłanka. Zwróciła uwagę, że odpowiedzi jej udzielane są ogólne i w zasadzie niewiele z nich wynika.

 

Będą wnioski do sądów o dyskryminację płacową?

- Pytałam o bardzo wysokie pensje młodszych inspektorów pracy - ponad 9 tys. z okręgu w Katowicach. Te przypadki potwierdziły się. Dwie osoby po przyśpieszonych kursch otrzymały wynagrodzenie rzędu 9 tys. 600 zł - mówiła posłanka. Jak podkreśliła, wielu inspektorów po 20 czy 30 latach pracy w PIP otrzymuje płace na poziomie 6, 7 tys. zł. Poinformowała, że te osoby zamierzają wnieść pozwy do sądu z zarzutem dyskryminacji płacowej.

Sprawdź w LEX: Kiedy pracodawca narusza zakaz dyskryminacji w wynagradzaniu pracowników? >

Mrzygłocka zwróciła uwagę, że GIP często przenosi inspektorów z okręgów do okręgów. - Do Łodzi z Lublina, wcześniej z Łodzi do Katowic, z Bydgoszczy do Gdańska, z Lublina do Kielc. Główny Inspektor Pracy uzasadnia tę praktykę tym, że przeniesiony pracownik łatwiej może przeciwdziałać korupcji w nowym środowisku - mówiła. Pytała też, że jak wygląda sytuacja w PIP po wszczęciu z sporu zbiorowego.

 

 

Główny Inspektor odpiera zarzuty

- Główny Inspektor Pacy sam sobie dobiera kadrę kierowniczą. To jest jego kompetencja. Trudno, żeby jakieś organy zewnętrzne ustalały, kto ma na jakim stanowisku pracować. Ze wszystkich osób, które zatrudniłem jestem zadowolony. Wykonują taką pracę, jaką zakłada ustawa o PIP. Przy każdym jednym naborze będę zwracał uwagę na to, żeby takie osoby przynosiły dodatkowe efekty PIP - powiedział Prawo.pl Wiesław Łyszczek, odpierając zarzuty.

Skorzystaj z wzoru dokumentu: Pozew o zapłatę i ukształtowanie wynagrodzenia (naruszenie zasady równego traktowania) >

Wcześniej mówił, że częściowo zlikwidowano w PIP kominy płacowe. - Mówię częściowo, bo nie jesteśmy w stanie, z tymi pieniądzmi, które dostaliśmy wyrównać wszystkich zaległości. Taką podjąłem decyzję, równamy kominy - nie podwyższamy wynagrodzeń. Zaległości są ogromne, od kilku lat to wszystko narastało - wyjaśniał GIP.

Czytaj w LEX: Zasada równego wynagradzania >

Poinformował, że podjął decyzję o zmianie regulaminu pracy. - Chodzi o wartościowanie pracy, żeby nie było tak, że w jednym inspektoracie pracy są inne wynagrodzenia, a w następnym jeszcze inne - mówił.

 


Łyszczek wspomniał również o brakach kadrowych inspekcji. - W tym roku 254 osoby nabyły uprawnienia do emerytury. Część osób odchodzi, bo nie wytrzymuje presji, kontrole są bardzo ciężkie - podkreślił.

Czytaj w LEX: Konsekwencje prawne niewypłacania wynagrodzenia za pracę - uprawnienia inspektora PIP >

Zapowiedział, że w tym roku inspekcja przeprowadzi dwie aplikacje (na inspektorów) po 40 osób. - Rozważam również aplikację zaoczną wyłącznie dla okręgowego inspektoratu w Warszawie. Bo jest 7,5 tys. skarg, które napłynęły, które trzeba załatwić. Przenoszę inspektorów z okręgowych inspektoratów, aby zasilić inspekcję pracy w Warszawie, żeby wykonać wszystkie zadania - mówił Łyszczek. Odnosząc się do pytań posłów, przypomniał, że w poprzednich latach również przeprowadzano zaoczne aplikacje m.in. w 1998 i 2006 r.

Inspektor zaznaczył, że ponad 35 proc. kontroli jest wszczynane na podstawie skarg. - Nikłe są szanse na to, żeby inspektor planował sobie kontrolę. Częściej zajmujemy sie skargami niż planowaniem kontroli tematycznej - mówił.

Czytaj w LEX: Zasady działania i uprawnienia Państwowej Inspekcji Pracy >

Nawiązał również do sytuacji w PIP i trwającego sporu zbiorowego. - Związek Zawodowy Pracowników Inspekcji Pracy w związku z tym, że zaproponowałem porozumienie, to on zaproponował, że zrobi protokół rozbieżności. Do dziś tego protokołu nie przedłużono - poinformował GIP.

Czytaj też: Dodatek stażowy wyłączony z pensji minimalnej - projekt przyjął rząd >>>