Konsekwencją wielu zdarzeń, które dotykają nas przez ostatnie lata i odczuwanego braku satysfakcji i samorealizacji w pracy oraz często zmiany priorytetów życiowych jest obserwowane na całym świecie zjawisko tzw. Great Resignation, czyli masowe odchodzenie od dotychczasowej pracy. Zjawisku sprzyja rynek pracownika i niski poziom bezrobocia. O zmianie pracy najczęściej myślą pracownicy „przyparci do muru” – ci z nich, którzy chcą zarabiać więcej lub którzy nie widzą możliwości rozwoju czy pogodzenia swojego stylu życia z wymaganiami firmy. Zamiast rozmowy z pracodawcą – decydują się na zmianę pracy.

Czytaj również: Badanie: Blisko 18 proc. Polaków rozważa emigrację zarobkową>>

Czytaj też: Czy warto i jak zatrzymać pracownika? >>>

W Polsce "wielka rezygnacja" w odwrocie?

Zjawisko to obserwowaliśmy również w Polsce. Ostatnie miesiące jednak z perspektywy polskiego rynku pracy przynoszą inne sygnały. Po pandemii, trudna sytuacja geopolityczna, wojna tocząca się za granicami kraju, jedna z najwyższych w UE inflacja czy widmo kryzysu energetycznego i gospodarczego – potęgują poczucie braku stabilności. Dotyczy ono zarówno zarządów firm, które nie są w stanie przewidzieć losów prowadzonego przez siebie biznesu, kierunków rozwoju firmy, jak i pracowników, którzy to wyczuwają.

Z badania firmy doradczej Kincentric wynika, że w porównaniu do ubiegłego roku Polacy rzadziej chcą odchodzić z pracy. Poziom lojalności względem pracodawców wzrósł z 52 proc. do 58 proc., czyli do poziomu obserwowanego ostatnio w trakcie pandemii COVID-19 w 2020 r. Tymczasem w Europie lojalność pracowników wciąż spada (z 55 proc. do 51 proc.). - Jednocześnie, odczuwamy mniejszą stabilność zatrudnienia, co także wyróżnia nas na tle Europy Zachodniej, a tylko 27 proc. pracowników jest zadowolonych z zarobków – zauważa Magdalena Warzybok, dyrektor zarządzająca Kincentric Poland.

Czytaj też: Premie i nagrody dla pracowników na przykładach >>>

 


Satysfakcja z wynagrodzenia w Polsce niższa  niż w Europie, ale zaangażowanie wyższe

Chociaż płaca jest problemem dla wszystkich, to według raportu, w Polsce poczucie satysfakcji z wynagrodzenia jest znacząco niższe w porównaniu do krajów świata, Europy i Europy Wschodniej (Polska - 27 proc., Europa Wschodnia - 45 proc., świat - 52 proc). Badanie wskazuje także na globalne obniżenie zaangażowania pracowników (o 6 p.p.), czyli poza omawianą już lojalnością, także poczucia motywacji do pracy i chęci polecania pracodawcy. Inaczej na tym tle wypada Polska, gdzie zaangażowanie wzrosło na koniec pierwszego kwartału 2022 r.  o 3 punkty procentowe, do poziomu 54 proc.

- Kolejny raz obserwujemy, że polski rynek pracy zachowuje się trochę inaczej niż pokazują to globalne trendy. Poziom wskaźnika zaangażowania w Polsce jest wysoki jak na obserwowane przez blisko 20 lat trendy. Standardowy poziom na naszym rynku wynosi średnio ok. 50 proc. i oznacza okres stabilizacji. Wzrost ten może mieć źródło w rosnącym niepokoju co do przyszłości, niestabilnej sytuacji w regionie, poczuciu, że najgorsze dopiero przed nami – podkreśla Magdalena Warzybok. I dodaje: - W tej sytuacji spada skłonność do podejmowania dodatkowego ryzyka, jakim niewątpliwie jest zmiana pracy.

Czytaj też: Schemat rybich ości Ishikawy - praktyczne zastosowanie narzędzia wspomagającego diagnozę problemu >>>

 


Potrzebny strategiczny, innowacyjny HR

Według dyrektor zarządzającej Kincentric Poland, aby poprawić poczucie stabilności i motywacji pracowników, organizacje muszą skoncentrować się na ludziach i ich doświadczeniu. Potrzebny jest strategiczny, innowacyjny HR, który będzie koncentrował się na szybko zmieniającej się sytuacji, potrzebach biznesu oraz pracowników i nie będzie bał się sięgać po nowe rozwiązania, nawet jeśli nie były do tej pory stosowane. - To duża bolączka działów HR, które uwielbiają wdrażać centralne procesy np. oceny rocznej, bo są wygodne w koordynacji, ale niestety niewiele mają wspólnego z tym, czego faktycznie potrzeba pracownikom i firmom walczącym o utrzymanie rentowności przy rosnących kosztach praktycznie wszystkiego. Przygotowanie organizacji i pracowników na nieustające zmiany, jednocześnie zapewniając poczucie bezpieczeństwa, kierunku i sensu – to największe wyzwania na teraz. A do zrobienia jest jak zawsze dużo. Tym bardziej, że badania wskazują, że pojedyncze, punktowe działania nie zapewniają pracownikom wysokiego poziomu zadowolenia z doświadczeń w pracy – zaznacza Warzybok. Jak mówi, powinno to być jednoczesne oddziaływanie na różnych płaszczyznach tzw. Emloyee Experience, m.in.: docenianie, realne możliwości rozwoju kariery, efektywna organizacja pracy – w tym rozwiązania dotyczące pracy hybrydowej, zapewnienie odpowiedniej liczby osób o dobrych kompetencjach, komunikowanie wizji i kierunku na przyszłość, wspierające przywództwo i pozytywne nastawienie do zmiany. Umożliwiają one organizacjom skuteczne angażowanie i zatrzymywanie pracowników.

Czytaj też: Jak zatrzymać talent w firmie - motywowanie i wynagradzanie >>>

- Jednym z kluczowych elementów zmniejszających poczucie stresu i zmęczenia związanego z pracą jest budowanie poczucia sensu oraz dodająca energii i nadziei wizja przyszłości. To zadanie dla zarządów i menedżerów. W skrajnie nieprzewidywalnym otoczeniu polityczno-gospodarczym jest to ogromne wyzwanie, ale jednocześnie jedno z najważniejszych zadań liderów na najbliższe lata. Warto na bieżąco śledzić i monitorować zmieniające się potrzeby pracowników i priorytety, bo ostatnie lata pokazują, że to, co dla pracowników miało kluczowe znaczenie 2-3 miesiące temu, może być już nieistotne. W tym sensie organizacje muszą analizować rynek pracy i oczekiwania swoich ludzi tak samo dynamicznie i wnikliwie jak otoczenie biznesowe – podsumowuje Magdalena Warzybok.