Rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 26 maja 2025 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności, obowiązuje od 11 czerwca. Określa ono 7-letni okres ważności orzeczenia o stopniu niepełnosprawności dla osoby powyżej 16. roku życia, jeżeli potwierdzono u niej rzadką chorobę genetyczną lub zespół Downa. Ponadto wprowadza zasadę orzekania o niepełnosprawności na 3-letni minimalny okres w przypadku dzieci poniżej 16. roku życiu, jeżeli orzeczenie jest wydawane na czas określony.

Dokładnie par. 3 ust. 6 rozporządzenia brzmi: Niepełnosprawność dziecka spełniającego warunki zaliczenia do osób niepełnosprawnych orzeka się na czas:

  1. określony, nie krótszy niż 3 lata, jednak nie dłuższy niż do ukończenia przez dziecko 16 roku życia albo
  2. do ukończenia przez dziecko 16 roku życia w przypadku potwierdzenia u dziecka:
  • a) rzadkiej choroby genetycznej o jednorodnym i niezmiennym przebiegu lub
  • b) zespołu Downa”. Choroby genetyczne określone są w załączniku nr 1 do rozporządzenia.

Wcześniej orzeczenia dla dzieci były wydawane na czas określony, ale nie dłużej niż do 16. roku życia.

Czytaj również: Koniec z obowiązkiem regularnych badań kontrolnych dla osób z trwałą niepełnosprawnością? >>

Orzeczenie musi uwzględniać indywidualną sytuację

- Lekarze orzecznicy, z którymi rozmawiamy na ten temat, zdecydowanie nie zgadzają się z założeniem, że każde dziecko do 16. roku życia powinno otrzymać orzeczenie o niepełnosprawności na minimum 3 lata. Dlatego, że każda sytuacja jest indywidualna i dzieci w wyniku terapii, leczenia, rehabilitacji mogą uzyskać inny stan funkcjonalny w krótszym czasie niż wyznaczony okres 3-letni w rozporządzeniu – mówi Adam Szyma, przewodniczący związku zawodowego pracowników zespołów orzeczniczych i sekretarz zespołu w Żywcu. Zwraca uwagę, że w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z dnia 1 lutego 2002 r. w sprawie kryteriów oceny niepełnosprawności u osób w wieku do 16. roku życia pozostał przepis mówiący, że niepełnosprawność musi być orzeczona u dzieci na co najmniej 12 miesięcy.

Związek złożył uwagi w trakcie konsultacji projektu rozporządzenia, ale nie zostały one uwzględnione. – Z doświadczenia lekarzy orzeczników wynika, że w wyniku leczenia, terapii, rehabilitacji po roku lub dwóch dziecko może już nie być niepełnosprawne, albo też wobec poprawy funkcjonowania może nastąpić uzasadniona zmiana wskazań w orzeczeniu, np. w pkt 7 (uprawniającym do świadczenia pielęgnacyjnego – red.). Niektórzy z nich wprost stwierdzili, że będą wydawać decyzję negatywną, jeżeli stwierdzą, że niepełnosprawność potrawa krócej niż trzy lata. Ponadto w naszej ocenie jest to zapis, który może powodować nieuzasadnione koszty dla budżetu państwa, wynikające z wypłacania świadczeń finansowych osobom do tego nieuprawnionym – napisał związek. Jak bowiem uregulować przypadki dzieci, u których zdiagnozowano autyzm po jednej wizycie u lekarza, i to niekoniecznie specjalisty, a takie przypadki występują. Ma zostać orzeczona niepełnosprawność z góry na trzy lata? – pytają związkowcy.

A równocześnie podkreślają, że za zasady i kryteria orzekania o niepełnosprawności oraz za przepisy w tym względzie odpowiada biuro pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych. – Nie jest to odpowiedzialność powiatowych zespołów orzeczniczych. Zespoły powiatowe nie odpowiadają za decyzje wydawane przez składy orzekające. Lekarze orzecznicy i specjaliści są szkoleni wedle wytycznych biura pełnomocnika w wojewódzkich zespołach ds. orzekania – mówi Adam Szyma. 

Czytaj też w LEX: Malinowski Michał, Pełnoletność niepełnosprawnego dziecka nie pozbawia preferencji samotnego rodzica> 

 

Cena promocyjna: 296.1 zł

|

Cena regularna: 329 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 98.7 zł


Ocena funkcjonowania dziecka, a nie jego choroby

Miejski zespół ds. orzekania w Katowicach zwraca uwagę na jeszcze jedną możliwą konsekwencję takiego przepisu, a mianowicie - niezaliczanie w ogóle do osób niepełnosprawnych dzieci, których naruszenie sprawności organizmu orzecznicy szacują na mniej niż 3 lata (np. dzieci po złamaniach, po operacjach, zaostrzeniach choroby). Obecnie, dzieci te są orzekane na rok czy 2 lata właśnie z uwagi na rokowania możliwości szybszego wyzdrowienia na skutek wprowadzonego leczenia czy planowanej rehabilitacji. - Orzecznicy oceniają funkcjonowanie danego dziecka, a nie sam fakt jego choroby. Samo zaś funkcjonowanie społeczne danego dziecka z uwagi na jego wiek i rokowania co do choroby jest zmienne w tak długim okresie jak proponowane 3 lata – stoi na stanowisku katowicki zespół. Konsekwencją nowych przepisów może też być trudność w ustalaniu wskazań na orzeczeniu, zwłaszcza w zakresie punktu 7, czyli konieczności stałej lub długotrwałej opieki w związku z niemożliwością samodzielnej egzystencji czy uprawnienia do karty parkingowej. - Nie każde naruszenie sprawności organizmu wymaga zapewnienia opieki na pierwsze 3 lata choroby. Sytuacja ta może skutkować nieprzyznaniem takiego wskazania, tam, gdzie opieka ta może być konieczna tylko przez pierwszy rok lub wręcz przeciwnie - przyznaniem takich wskazań na wymagany okres 3 lat mimo braku takiego uzasadnienia, co może oznaczać znaczne obciążenie systemu finansów publicznych m.in. na skutek 3-letniego wypłacania świadczenia pielęgnacyjnego – wskazuje zespół w Katowicach. Na podobnym stanowisku stoi większość powiatowych zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności, co widać w zgłoszonych przez nich uwagach do projektu, jak również w stanowisku związku zawodowego – okres, na jaki wydawane jest orzeczenie powinien być dostosowany przez lekarza orzecznika do schorzenia i przewidywanego okresu zakończenia leczenia, bo nie każde naruszenie sprawności organizmu powoduje od razu trzyletnie ograniczenia funkcjonalne.

Adam Szyma podkreśla, że zespołom zależy na wypracowaniu spójnego systemu orzekania o niepełnosprawności, ale niekoniecznie poprzez nakładanie tak sztywnych ram, jeśli chodzi o okres ważności orzeczenia, bo każda sytuacja jest indywidualna. - Proponujemy ustalenie kryteriów oraz opracowanie metody orzekania, nie dających tak szerokich możliwości interpretacyjnych, jak to ma miejsce obecnie. Na pewno konieczne są regularne szkolenia online dla lekarzy orzeczników i specjalistów w celu wymiany doświadczeń, wypracowania w miarę ujednoliconej linii orzeczniczej w całym kraju i pozyskiwania informacji w zakresie zmian administracyjno-prawnych – zaznacza przewodniczący związku. Dodaje też, że najważniejsze w tym procesie jest rozmawianie i kontakt wszystkich instytucji i osób, które się zajmują orzekaniem. A tego niekiedy brakuje.

Czytaj też w LEX: Partyk Aleksandra, Czy korzystanie z urlopu wychowawczego po urodzeniu niepełnosprawnego dziecka jest formą rezygnacji z zatrudnienia w kontekście prawa do świadczenia pielęgnacyjnego?> 

 


Rozporządzenie ważniejsze niż wytyczne

Trzeba przypomnieć, że 21 marca br. MRPiPS wydało wytyczne dla zespołów orzeczniczych, które obejmowały dwie listy schorzeń rzadkich. Na pierwszej liście, ujętych było 150 schorzeń, a w drugiej 58. Serwis Prawo.pl jako pierwszy opublikował te wytyczne.

Czytaj więcej:  Znamy listę chorób, które znalazły się w wytycznych dla zespołów orzeczniczych >>

Pierwsza lista dotyczyła chorób, które uprawniają do otrzymania punktu 7 i 8 w orzeczeniu, a druga - tylko punktu 8. Natomiast 30 kwietnia pojawił się projekt rozporządzenia, o którym piszemy, który w odmienny sposób ujmuje wcześniejsze wytyczne. Powstał jeden załącznik z listą chorób do rozporządzenia (załącznik nr 1), w którym już nie ma wskazań, co do zaznaczania punktu 7 i 8 w orzeczeniach. Nowa też w rozporządzeniu jest zasada orzekania na minimum 3 lata wobec dzieci do 16. roku życia. 

Polecamy też w LEX: 

 Znamy listę chorób, które znalazły się w wytycznych dla zespołów orzeczniczych>

 Brząkowski Mateusz, Orzecznictwo o niepełnosprawności - poradnik na przykładach>