Dyrektywa na ukończeniu

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed poinformował Prawo.pl, że przedstawiciele Rady UE oraz Europarlamentu uzgodnili tekst dyrektywy dotyczącej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów. Dyrektywa ma zagwarantować ojcu i matce dwa miesiące urlopu rodzicielskiego, którego nie będzie można przenosić na drugiego rodzica.

Trzy lata na wdrożenie

Szwed podkreślił, że Polska ma trzy lata na wprowadzenie dyrektywy. - Trudno sobie wyobrażać, że jeszcze w tej kadencji Sejmu przyjmiemy te rozwiązania. One są znaczące w kwestii finansowania - powiedział.

Zwrócił uwagę, że polskie rozwiązania w kwestii urlopu są dobre. - Rodzice mogą podejmować decyzję, czy z 12 miesięcznego urlopu rodzicielskiego ma skorzystać ojciec czy matka. Ta swoboda wyboru była dla nas kluczowa podczas negocjacji. Niestety parlament europejski chciał bardzo mocno postawić na urlop ojcowski, tworząc urlop obligatoryjny - mówił wiceminister.

Złagodziliśmy stanowisko

Szwed ocenił, że propozycja zawarta w dyrektywie jest kompromisem. - Idziemy w kierunku otwarcia się na politykę rodzinną. Złagodziliśmy swoje stanowisko wstrzymując się od głosu. Uważam jednak, że jeżeli mamy wprowadzać tego rodzaju rozwiązania to nie kosztem obowiązującego urlopu rodzicielskiego. Lepiej szukać dodatkowego urlopu, dlatego jestem za wydłużeniem urlopu rodzicielskiego o dodatkowe dwa miesiące. Nie jest to jednak oficjalne stanowisko ministerstwa - podkreślił.

 


Koszty wydłużenia urlopu

Zwrócił uwagę, że należałoby się zastanowić nad kosztami wydłużenia urlopu rodzicielskiego. - To są koszty, które ktoś musi ponieść. Pracodawcy na pewno będą sceptyczni co do takiego rozwiązania. Może my także musimy szukać rozwiązań, jeśli chodzi o FUS, a może podzielić się kosztami. To jest temat, który wymaga czasu na omówienie. To jest dobry moment na rozpoczęcie prac nad wdrożeniem dyrektywy - mówił wiceminister.

Jego zdaniem kwestia ta powinnna się pojawić w Radzie Dialogu Społecznego. - Przecież temat dotyczy pracodawców i pracowników i całej sfery zatrudnieniowej - dodał Szwed.

 

Pierwotna propozycja

Podczas prac unijni urzędnicy złagodzili swoje stanowisko dyrektywy ws. równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów. Wcześniejsza propozycja zakładała m.in., że ojcowie będą musieli wykorzystać przynajmniej 4 miesiące urlopu rodzicielskiego. Jeśli tego nie zrobią, urlop przepadnie, nie będzie mógł być przeniesiony na drugiego rodzica. Negatywne stanowisko do projektu dyrektywy zajął w czerwcu Sejm i Senat. Również szefowa resortu rodziny i pracy Elżbieta Rafalska krytykowała projekt.  - Uważamy to za nadmierną ingerencję w nasze życie prywatne. Uważam, że w tej polityce równościowej, Unia Europejska, konsekwentnie ją realizując, zapomina o tym, że nadrzędne powinno być dobro dziecka. A w tym przypadku, gubimy gdzieś z pola widzenia dobro dziecka - mówiła, odnosząc się do pierwotnej wersji propozycji.

Czytaj też: 14-15 marca kongres o delegowaniu pracowników >>>