1. Informacje o Trendence Institut

Trendence Institut jest międzynarodową placówką badawczą z siedzibą w Berlinie, która od 1999 r. gromadzi i analizuje dane na temat wchodzących na rynek pracy młodych ludzi – ich oczekiwań oraz preferencji w stosunku do warunków zatrudnienia, kariery zawodowej oraz pracodawców. Regularnie prowadzone badania i obserwacja europejskiego rynku rekrutacji pozwalają instytutowi wspomagać firmy w podejmowaniu decyzji dotyczących zarządzania personelem i marketingu kadrowego. Instytut współpracuje też przy opracowywaniu i realizacji strategii personalnych, kształtujących wizerunek firmy jako atrakcyjnego pracodawcy.
Każdego roku w badaniach bierze udział ponad 200 tys. uczniów kończących szkoły średnie, studentów, absolwentów wyższych uczelni oraz młodych pracowników. Respondenci są proszeni o odpowiedzi na pytania dotyczące planów zawodowych, działań w zakresie rozwoju kariery, oczekiwań odnośnie pracodawcy oraz opinii na temat przyszłego zatrudnienia. Badania są prowadzone w poszczególnych krajach, np. w Wielkiej Brytanii („The UK Student Barometer”), w Niemczech („Das Absolventenbarometer” i „Das Schülerbarometer”), we Francji, Szwajcarii, ale także na poziomie ogólnoeuropejskim, jak właśnie „The European Student Barometer”, tym razem relacjonujący sytuację z 2008 r.
Więcej szczegółów można znaleźć pod adresem: www.trendence.com

2. Cel i metodologia badania
(...)

3. Rankingi najlepszych pracodawców

Tak, jak w zeszłorocznej edycji, i tym razem ważne miejsce w wynikach barometru zajmują rankingi najlepszych pracodawców. Analitycy z Trendence Institut przygotowali więc – na podstawie procentowych wskazań ze strony studentów wydziałów zarządzania i biznesu oraz osobno wydziałów politechnicznych i IT – rankingi firm uznawanych przez studentów za najbardziej atrakcyjnych pracodawców. Rankingi mają wymiar ogólnoeuropejski (lista najlepszych pracodawców w Europie sporządzona w oparciu o wskazania studentów z 20 krajów), jak też są opracowane w odniesieniu do poszczególnych krajów (np. lista najlepszych pracodawców w Polsce przygotowana na podstawie wskazań naszych studentów).

3.1. Ranking najlepszych pracodawców w Europie

W najnowszej edycji rankingu wśród najlepszych europejskich pracodawców znalazło się 100 firm (poprzednio, w 2007 r. było ich 97). Studenci wydziałów zarządzania i biznesu uczelni z 20 krajów uczestniczących w badaniu „The European Student Barometer 2008”najczęściej wskazywali następujące firmy:
L’Oréal (14,1%), PricewaterhouseCoopers (13,4%), Apple (13,2%), Ernst&Young (12,9%), Coca-Cola (11,9%). Ciekawy jest fakt, że w poprzedniej edycji barometru studenci wydziałów biznesowych wskazali w gronie pierwszej zwycięskiej piątki dokładnie te same firmy (różniły się nieco wielkości procentowe, np. L’Oréal zdobył 15,4% głosów europejskich studentów, Ernst&Young – 13,4%), co wskazuje na ustabilizowany wizerunek tych firm na rynku pracy w europejskim regionie.
Natomiast w części badania z 2008 r. dotyczącego studentów wydziałów politechnicznych i IT czytamy, że w gronie pierwszej czwórki najlepszych pracodawców w Europie respondenci widzą firmy informatyczne: Google (19,0%), IBM (17,9%), Microsoft (16,8%) oraz Apple (15,9%), a na piątym miejscu rankingu Top 100 znajduje się koncern motoryzacyjny BMW Group (15,1%). W porównaniu z wynikami barometru z 2007 r. widać zasadniczą różnicę: na pierwszym miejscu listy jest firma Google, która wcześniej nie znalazła się w pierwszej dziesiątce klasyfikacji. Za nią obecnie plasują się giganty informatyczne takie, jak IBM, Microsoft i Apple.
Generalnie rzecz biorąc, ranking firm w pierwszej dziesiątce wśród 100 najlepszych europejskich pracodawców, pokazuje, że zarówno studenci wydziałów zarządzania i biznesu, jak i wydziałów politechnicznych oraz IT uznają za bardzo atrakcyjne miejsce pracy takie międzynarodowe firmy, jak Google czy Apple, a obok nich – także samochodowe koncerny, jak BMW Group i Porsche.

3.2. Ranking najlepszych pracodawców w Polsce

Obok listy europejskich pracodawców, u których chcieliby być zatrudnieni respondenci badania, przygotowane zostały tzw. listy krajowe. Studentów z poszczególnych państw biorących udział w analizie zapytano o firmy w ich rodzimym kraju, które chcieliby zaliczyć do grupy najlepszych pracodawców. W ten sposób powstał również ranking przedsiębiorstw działających w Polsce, opracowany na podstawie wskazań naszych studentów. Zachowano także i w tym przypadku podział na studentów wydziałów zarządzania i biznesu oraz studentów z kierunków politechnicznych i IT.
Respondenci studiujący zarządzanie wskazali w pierwszej piątce takie firmy, jak: Bank Zachodni WBK (18,3% odpowiedzi), Ernst&Young (12,2%), L’Oreal (12,0%), PricewaterhouseCoopers (11,9%) oraz TVN (Grupa ITI – 11,7%). Rok wcześniej na pierwszym miejscu rankingu, które zajmuje obecnie Bank Zachodni WBK, była Nokia (w rankingu z 2008 r. jest na 9. miejscu z wynikiem 10,5%). Wówczas towarzyszyły jej w czołówce te same firmy, które i teraz są w pierwszej piątce, czyli obie firmy doradcze – Ernst&Young oraz PricewaterhouseCoopers, a także koncern kosmetyczny L’Oreal.
Studenci wydziałów politechnicznych i informatycznych za najlepszych pracodawców uznali przede wszystkim Grupę Volkswagen (13,9% wskazań), Microsoft (12,6%), firmę z branży budowlanej Skanska (12,1%), a także Grupę Żywiec (12,0). W rankingu z 2007 r. sytuacja przedstawiała się inaczej – Grupa Volkswagen sklasyfikowana została na 4. pozycji (z bardzo podobnym wynikiem procentowym, bo 13,0%, jednak za IBM, Nokią i BMW), a teraz w opinii polskich studentów znalazła się na pozycji 1. Microsoft nadal utrzymuje swój wizerunek, ponieważ wcześniej i obecnie jest w czołówce firm (przesunął się z 7. na 2. miejsce, ale wynik procentowy jest bardzo podobny). W pierwszej piątce pojawiły się zaś firmy – Grupa Żywiec i Skanska, które w poprzednim rankingu Trendence Institut nie były obecne w pierwszej dwudziestce. Obecnie są w oczach studentów wydziałów politechnicznych i IT najlepszymi pracodawcami na polskim rynku.

4. Liczba godzin pracy w tygodniu
(...)

5. Oczekiwane roczne wynagrodzenie

Europejscy studenci wydziałów zarządzania i biznesu spodziewają się, że będą zarabiać średnio 28 191 euro rocznie. Natomiast studenci wydziałów politechnicznych i informatycznych oczekują wyższej pensji – średnio na poziomie 29 606 euro w skali roku. I te wyniki są zbliżone do tych z poprzedniej edycji badania, gdzie średnia oczekiwana pensja w pierwszej pracy wynosiła na poziomie europejskim 28 000 euro.
Tak, jak wcześniej, wyniki barometru wskazują, że opinie respondentów z Polski, Czech, Węgier i Słowacji są podobne do opinii studentów z innych krajów, zwłaszcza w kwestiach takich, jak liczba godzin pracy, mobilność i poszukiwanie pracy także poza granicami własnego kraju. Jednak te opinie zdecydowanie różnią się pod względem oczekiwań płacowych – studenci z krajów środkowoeuropejskich spodziewają się znacznie niższego rocznego wynagrodzenia niż ich zachodni koledzy. Najwięcej oczekują studenci wydziałów zarządzania i biznesu z Danii (50 389 euro), Norwegii (48 594), Niemiec (42 594) oraz Wielkiej Brytanii (41 332). Natomiast polscy studenci plasują się na drugim od końca miejscu wśród respondentów z 20 krajów – oczekują wynagrodzenia na poziomie 10 670 euro rocznie, niższej płacy spodziewają się tylko studenci z Węgier (10 651 euro).
Wyższe oczekiwania płacowe widać w grupie badanych studentów wydziałów politechnicznych i IT. Ponownie na pierwszym miejscu plasują się respondenci z Danii (53 958 euro rocznie), Norwegii (49 255) i Niemiec (43 255). Polska – tak, jak w przypadku studentów wydziałów zarządzania i biznesu – także znajduje się niemal na końcu listy z oczekiwanym wynagrodzeniem w wysokości 12 247 euro rocznie. Za nami jest Słowacja i spodziewane przez studentów wydziałów politechnicznych oraz IT zarobki na poziomie 11 665 euro rocznie (prawie 5-krotnie mniej niż ich duńscy koledzy).

6. Czynniki oceny pierwszego pracodawcy
(...)

7. Mobilność studentów

Według autorów „The European Student Barometer 2008”, obecne pokolenie młodych ludzi kończących studia i wkrótce wchodzących na europejski rynek pracy charakteryzuje duża mobilność, bowiem średnio 47,8% studentów wydziałów zarządzania i biznesu oraz 45,3 studentów wydziałów politechnicznych i IT potwierdza, że „przeprowadzi się do innego kraju gdziekolwiek na świecie”, jeżeli tylko pojawi się wymagająca takiej decyzji dobra oferta pracy. Jedynie 15,2% respondentów z kierunków zarządzania i 16,2% z politechnicznych oraz IT „woli pozostać w swoim regionie”.
Wyniki badania prowadzonego wśród polskich studentów potwierdzają również takie podejście do opuszczenia kraju i podjęcia pracy nawet daleko poza krajami europejskimi. Jest to tendencja utrzymująca się nadal, widoczna w najnowszej, jak i w poprzedniej analizie Trendence Institut.
W przypadku respondentów z wydziałów zarządzania i biznesu 29% pytanych deklaruje, że przeprowadzi się w dowolne miejsce na świecie, a 23,8% jest skłonnych do wyjazdu w obrębie Europy. Jednocześnie warto zauważyć, że mniej więcej ta sama liczba osób przeprowadziłaby się do innego miejsca, ale w obrębie własnego kraju (23,5% odpowiedzi) albo wcale nie chce wyjeżdżać z regionu, w którym mieszka (23,7%). Nieco wyższe wskaźniki są obecne w badaniu polskich studentów wydziałów politechnicznych i IT. Tutaj widać większą skłonność do przeprowadzenia się daleko poza kraj, gdziekolwiek na świecie (32,5% odpowiedzi twierdzących). Z kolei w porównaniu z respondentami studiujących zarządzanie widać, że studenci z wydziałów politechnicznych i IT mniej chętnie wyjadą do pracy w Europie (22,9%), wolą pozostać w kraju i ewentualnie przeprowadzić się w inne miejsce, ale w granicach Polski (23,5%) lub wcale nie opuszczać regionu, w którym żyją (21,5%).

8. Poszukiwanie pracy zagranicą
(...)

9. Liczba aplikacji w poszukiwaniu pracy

Analityków z Trendence Institut interesuje również kwestia procesu rekrutacji osób, które właśnie kończą studia i rozpoczynają poszukiwania odpowiedniego dla siebie miejsca pracy. Zapytano zatem respondentów badania, ile – ich zdaniem – aplikacji będą musieli wysłać (lub ile aplikacji już wysłali) w poszukiwaniu pierwszej pracy. Okazuje się, że studenci wydziałów politechnicznych i IT są bardziej optymistyczni (średnio – każdy z nich będzie wysyłał 23,5 aplikacji) niż ich koledzy z wydziałów zarządzania i biznesu (średnio – 28,7 aplikacji). Najmniej wniosków spodziewają się składać studenci z holenderskich uczelni zarządzania, bo tylko 11,1 w przypadku jednej osoby. Natomiast najwięcej aplikacji muszą złożyć francuscy respondenci, podając wynik aż 36,2 wnioski.
Polska znajduje się tuż za Francją, ponieważ nasi studenci wydziałów zarządzania i biznesu są przekonani, że trzeba wysłać 34,6 aplikacji, aby znaleźć pierwszą pracę po ukończeniu studiów. Niestety w przypadku analizy opinii respondentów z wydziałów politechnicznych i IT widać wyraźnie, że Polska zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby wniosków, jakie należy wysłać lub złożyć, aby znaleźć pierwszego pracodawcę – to aż 30,4 aplikacje. Najmniej wniosków będą składać studenci z Holandii, bo 5,9, a w naszym najbliższym sąsiedztwie – na Słowacji 11,3 (prawie 3-krotnie mniej niż w Polsce), w Czechach – 13,5, na Węgrzech – 20,3.
Poprzednia edycja barometru pokazywała, że w 2007 r. sytuacja niewiele się zmieniła – najmniej podań o pracę spodziewali się składać studenci z Holandii (8 aplikacji), a najwięcej respondenci z Francji (aż 36 wniosków). Najwięcej studentów uczelni europejskich (48% z wydziałów zarządzania i 47% z wydziałów politechnicznych) twierdziło, że muszą przygotować od 10 do 25 aplikacji, aby znaleźć pierwszą pracę. Podobnie w Polsce – najwięcej studentów (45%) wyraziło zdanie, że trzeba będzie złożyć od 10 do 25 aplikacji. W porównaniu z wynikami badania z 2007 r. można zauważyć, że liczba wniosków jest zbliżona do tego, jaki uzyskano w najnowszej analizie.

10. Czas poszukiwania pracy
(...)

11. Plany związane z przyszłą karierą

Oprócz informacji dotyczących procesu rekrutacji, najlepszych pracodawców w Europie i w poszczególnych krajach, liczby godzin pracy i oczekiwanego wynagrodzenia, obok takich zagadnień mobilność i praca poza granicami własnego kraju, autorów barometru interesowały również opinie respondentów w kwestiach dotyczących np. planów związanych z karierą zawodową. Poproszono zatem studentów o wyrażenie swojego zdania wobec takiego twierdzenia: „Nie mam planów odnośnie mojej przyszłej kariery”.
Studenci wydziałów zarządzania i biznesu w większości nie zgadzają się z takim zdaniem (40,2% odpowiedzi). Jednak wyniki uzyskane w poszczególnych krajach nie zawsze to potwierdzają, np. w Szwajcarii aż 59% studentów nie planuje swojej kariery, w Holandii 58,3, a we Francji 57,6%. Wśród studentów wydziałów politechnicznych i IT również często widać, że planowanie własnej kariery raczej nie jest ich cechą, bowiem np. w Austrii potwierdza to aż 66,4% respondentów, we Francji 64,1%, w Niemczech 63,9%.
W naszym kraju opinia na ten temat także jest niejednolita. Studenci wydziałów zarządzania i biznesu częściej wskazują, że mają plany odnośnie swojej kariery zawodowej (44,6%). Z twierdzeniem o braku planów zgadza się natomiast 31,4% pytanych. W przypadku studentów kierunków politechnicznych i IT sytuacja ulega odwróceniu – więcej osób (a nawet prawie połowa) potwierdza, że nie planuje własnej kariery (41,9%), 35,8% pytanych projektuje swoją przyszłą drogę zawodową, a 22,35 wcale nie ma na ten temat zdania. Ciekawy jest fakt, że dosyć duży jest odsetek respondentów, którzy nie wyrażają żadnej opinii w tej kwestii – być może wyznają zasadę, że w zmiennych warunkach rynkowych i tak nie warto niczego planować, a przypadek wymusi podjęcie odpowiednich decyzji. Przykłady takiego podejścia można znaleźć w zestawieniach, np. Włosi – studenci zarówno zarządzania, jak i wydziałów politechnicznych w ponad 80% nie mają żadnego zdania na temat planów związanych ze swoją karierą. W Polsce w obu badanych grupach studentów ten wynik jest na poziomie 22–24% respondentów.

12. Dyplom a faktyczne kwalifikacje

Europejskich studentów poproszono także o odpowiedź, co sądzą o takiej opinii: „Sam dyplom ukończenia wyższych studiów nie oznacza, że mam kwalifikacje potrzebne do rozpoczęcia pierwszej pracy”.
W większości respondenci z poszczególnych krajów – zarówno z wydziałów zarządzania i biznesu, jak i z wydziałów politechnicznych i IT – zgadzają się z tym stwierdzeniem. Wskazuje to prawdopodobnie na przekonanie studentów o niewystarczająco dobrym – ich zdaniem – przygotowaniu w trakcie studiów do podjęcia pracy po ukończeniu uczelni. Spójrzmy zatem na kilka danych dotyczących np. studentów wydziałów zarządzania: w Czechach odsetek opinii twierdzących wynosi 67,8%, w Danii – 63,8, Grecji – 68,1, na Słowacji – 56, w Norwegii – 55,6, w Niemczech – 47,6%. W Polsce opinię, że sam dyplom nie oznacza posiadania niezbędnych kwalifikacji do podjęcia pracy potwierdziło w tej grupie badanych 54,5% w stosunku do 26,6% osób, które nie zgadzają się z tym zdaniem. Zaskoczenie przynoszą wyniki analizy przeprowadzonej we Włoszech – tutaj studenci zarządzania i kierunków politechnicznych widzą sytuację zupełnie inaczej: w większości zdecydowanie potwierdzają, że sam dyplom ukończenia uczelni jest dowodem posiadania kwalifikacji wymaganych w pierwszej pracy (odsetek odpowiedzi na poziomie 50%). Nasuwa się tu pytanie, czy jakość nauczania jest przez studentów tak wysoko oceniana, czy wymagania, z którymi muszą zmierzyć się w pierwszej pracy po zakończeniu studiów są zbyt niskie.

13. Preferowane branże wśród studentów
(...)
Podobnie, jak w przypadku studentów wydziałów zarządzania i biznesu, tak i respondenci reprezentujący kierunki politechniczne i IT wskazali branże, które wcale ich nie interesują jako potencjalne miejsce pracy. Przy tych sektorach są zatem najniższe wartości w % (od 0,0%): motoryzacja – dostawy (0,0–2,8% w Niemczech, w Polsce 1,4%), branża konstrukcyjna (0,0–0,9% w Polsce), sektor obronny (0,0–17,1% we Francji, w Polsce – 0,1%), energetyka (0,0–14,4% w Norwegii, w Polsce – 0,5%), farmaceutyka (0,0–4,7% we Francji, w Polsce – 1,0%), telekomunikacja (0,0–8,7% na Słowacji, w Polsce – 0,5%), transport/logistyka/turystyka (0,0–1,4% na Słowacji, w Polsce – 0,0%). Takie branże, jak media i marketing 0,0% oraz sektor publiczny we wszystkich 20 badanych krajach uzyskały wynik 0,0% odpowiedzi, co oznacza całkowity brak zainteresowania młodych ludzi pracą w tych działach gospodarki w Europie.

14. Podsumowanie wyników badania

Najnowsze badania studentów z 20 krajów europejskich przeprowadzone w okresie od grudnia 2007 r. do maja 2008 r. wskazują, że nie zmieniły się (w porównaniu z poprzednią edycją analizy) wyobrażenia młodych ludzi na temat przyszłej kariery zawodowej po ukończeniu wyższej uczelni. Tak samo ważne w ocenie pierwszego pracodawcy są takie czynniki, jak tworzenie atrakcyjnych form rozwoju oraz udział w ciekawych projektach, które tak naprawdę są – zdaniem studentów – najlepszą szkołą zawodu i najcenniejszym treningiem. Nadal w opinii respondentów ważna jest dobra atmosfera w pracy, ale także możliwość zachowania równowagi między życiem zawodowym a osobistym. Wpływa na to bez wątpienia długość czasu pracy. Średnio europejscy studenci pytani o liczbę godzin pracy deklarowali 44 godziny tygodniowo, czyli na poziomie zbliżonym do wcześniejszego (tylko trochę wyższym, ale bez znaczącej różnicy, patrząc na średni wskaźnik europejski).
Niestety aktualna pozostaje dysproporcja między oczekiwaniami płacowymi studentów zachodnich krajów i respondentów z naszego, środkowoeuropejskiego regionu. Ta obserwacja dotyczy zarówno studentów studiujących zarządzanie, jak i przyszłych inżynierów i informatyków. Najwięcej spodziewają się zarabiać studenci wydziałów zarządzania i biznesu z Danii (50 389 euro rocznie), zaś polscy oczekują wynagrodzenia na poziomie 10 670 euro, czyli prawie 5-krotnie niższego. W grupie badanych studentów z 20 krajów za nami są tylko studenci z Węgier, którzy nie mają nadziei na zarobki wyższe niż 10 651 euro w skali roku.
Według najnowszych badań Trendence Institut, ciągle utrzymuje się pozytywne podejście studentów do opuszczenia kraju w sytuacji, kiedy wymaga tego otrzymana atrakcyjna oferta pracy. Wówczas respondenci są w stanie wyjechać z własnego kraju nawet daleko poza Europę. Dlatego też autorzy najnowszego barometru wskazują, że obecne pokolenie młodych ludzi wchodzących na rynek pracy cechuje duża mobilność. Jednak na pytanie o wyjazd zagranicę w poszukiwaniu pracy (a nie w odpowiedzi na uzyskaną już ofertę) widoczny jest większy dystans niż wcześniej. Studenci częściej odpowiadają „nie wiem” niż wykazują pewność i odwagę na myśl o wyjeździe w „nieznane”, z zamiarem szukania lepszego zajęcia. Polscy studenci – tak, jak ich koledzy z Czech, Słowacji, Holandii, Portugalii, ale też z Wielkiej Brytanii, odpowiadają „nie” (wskaźnik na poziomie 38–39%) lub „nie wiem” (wskaźnik na poziomie 40%).
Analiza procesu rekrutacji, jaką i tym razem przynosi barometr, pokazuje, że nie nastąpiły także w tej kwestii istotne zmiany w ciągu kilkunastu miesięcy od zakończenia poprzedniego badania. Nadal najmniej wniosków spodziewają się składać studenci z holenderskich uczelni zarządzania, bo tylko 11,1 w przypadku jednej osoby (chociaż ten wyniki jest nieco gorszy od wcześniejszego wynoszącego 8 aplikacji), a najwięcej aplikacji – francuscy respondenci, bo aż 36 wniosków (tyle samo, co poprzednio). Wyniki z Polski nie są optymistyczne, ponieważ nasi studenci z obu badanych grup nadal muszą się liczyć z wysłaniem prawie 36 podań o pracę. Również pod względem czasu poszukiwania pierwszego pracodawcy nie mamy do czynienia ze znaczącą poprawą – obecnie uzyskany średni europejski wynik na poziomie nieco ponad 4 miesiące jest zbliżony do tego uzyskanego w 2007 r.
Przy lekturze raportu z najnowszego barometru zaciekawia fakt, że na pytanie o sprecyzowane plany odnośnie przyszłości zawodowej spory odsetek respondentów nie zna odpowiedzi na ten temat. Być może przyczyna leży w obserwacji nieustannie zmieniających się warunków rynkowych działania przedsiębiorstw i w przekonaniu, że w takim razie planowanie w dłuższej perspektywie czasu nie ma specjalnego znaczenia.
A może też w świadomości – potwierdzonej wynikami badania z 2008 r. – że posiadanie dyplomu ukończenia wyższych studiów wcale nie jest równoznaczne z posiadaniem odpowiednio dobrych kwalifikacji niezbędnych w pracy. Dopiero konkretna sytuacja zawodowa sprowokuje do rozwijania kompetencji, a w związku z tym zrodzi też potrzebę planowania własnej kariery.
Temat pierwszej pracy – warunków zatrudnienia, procesu poszukiwania czy czynników jej oceny – nasuwa również pytanie o branże, w których chcieliby znaleźć się absolwenci studiów, a zarazem przyszli pracownicy. Wyniki badania wskazują, że preferowane sektory gospodarcze to w przypadku studentów wydziałów zarządzania i biznesu: dobra konsumpcyjne, bankowość inwestycyjna i komercyjna oraz informatyka.
Respondenci z kierunków politechnicznych również deklarowali duże zainteresowanie branżą informatyczną (software i usługi IT), ale także motoryzacyjną czy elektroniczną.
Potwierdzeniem tego okazały się rankingi najlepszych pracodawców – firm, w których respondenci chcieliby pracować w najbliższej przyszłości po ukończeniu studiów.
W pierwszej dziesiątce wśród 100 najbardziej atrakcyjnych europejskich pracodawców –zarówno zdaniem studentów wydziałów zarządzania i biznesu, jak i wydziałów politechnicznych i IT – znalazły się takie międzynarodowe firmy, jak L’Oréal, ale też Google i Apple oraz koncerny motoryzacyjne, jak BMW Group czy Porsche.