Od 13 lipca obowiązuje nowa ustawa o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu. Zgodnie z jej art. 72 tzw. instytucje obowiązane -według szacunków Ministerstwa Finansów może być ich nawet 47 tys. – muszę raportować do Generalnego Inspektora Informacji Finansowejo przyjętej wpłacie, dokonanej wypłacie czy tranferze środków pieniężnych o równowartości przekraczającej 15 000 euro. Do 13 października, mimo obowiązywania nowej ustawy, robiły to na starych zasadach. - Od 13 października do 13 lipca 2019 r. jest wybór: można raportować według starych lub nowych zasad – mówi Wojciech Kapica, współkierujący departamentem prawa rynków finansowych kancelarii SMM Legal. Tak naprawdę jednak dopiero od kilku dni banki, branża ubezpieczeniowa i leasingowa, kantory, notariusze wiedzą jak dostosować swoje systemy informatyczne. Dopiero bowiem 11 października opublikowane zostało obowiązujące od 13 października rozporządzenie w sprawie przekazywania informacji o transakcjach oraz formularza identyfikującego instytucję obowiązaną. Pozostanie przy starych zasadach, nie oznacza jednak brak problemów.

Stare zasady, nowe dane

Do 13 października można było raportować w starym trybie starej częstotliwości, na starych formularzach, ale z nowym zakresem danych.  Tymczasem obecnie trzeba, np. weryfikować kraj urodzenia klienta, a według starych zasad nie było takiego obowiązku. Kiedyś się nie raportowało przychodzących transakcji zagranicznych, teraz trzeba.

-To jest wielkim problem. Żeby w starym formularzu podać nowy zakres danych, trzeba było zdjąć walidatory. Dlatego wszyscy zapewne będą musieli poprawiać opisy transakcji. Dzieje się tak dlatego, że podmioty raportują zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą, która jednak może się w sporym stopniu różnić od oczekiwań organu nadzoru – mówi Wojciech Kapica.

Czytaj również o obowiązkach pracowników w instytucjach obowiązanych >>

Teraz teoretycznie problem powinien zniknąć, bo od 13 października do 13 lipca 2019 r. jest wybór: można raportować według starych lub nowych zasad . - Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie przekazywania informacji o transakcjach, które określa nowy format danych podlegających raportowaniu zostało opublikowane dopiero 11 października 2018 r.. Dopiero zatem teraz możemy zapoznać się z nowym formatem danych i zacząć projektować systemy, które wspomogą instytucje w raportowaniu – uważa Kapica.

Problem z częstotliwością

Kłopoty sprawia nie tylko zakres danych, ale także częstotliwość raportowania. Według starych zasad raporty były przesyłane w trybie miesięcznym, tj. do 14-ego następnego miesiąca po wykonaniu transakcji. Obecnie  jest to 7 dni od momentu transakcji.

- Problem  jest w tym, że nie wiadomo jak go liczyć. Czy tak jak w kodeksie cywilnym od końca danego dnia, czy od konkretnej godziny. Jeżeli miałoby liczyć dokładnie 7 dni, to trzeba raportować przynajmniej dwa razy w tygodni – tłumaczy Wojeciech Kapica.

Zgodnie z art. 111 Kodeksu cywilnego termin oznaczony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. Jeżeli początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie, nie uwzględnia się przy obliczaniu terminu dnia, w którym to zdarzenie nastąpiło.

Mogą być kary

Tymczasem, jeżeli instytucja nie zaraportowała transakcji lub podała za mało danych, powinna się liczyć z sankcją. Jeśli danych będzie za dużo, zapewne skontaktuje się z nią GIIF w celu wyjaśnienia, ale sankcja z ustawy jest jedynie za niezaraportowanie.


Czytaj więcej w SIP LEX: