Kreśląc więc ramy współpracy wykonawców z podwykonawcami, należy zauważyć że to podwykonawcy poddają się kierownictwu (generalnego) wykonawcy w zakresie organizacji i koordynacji robót. Z punktu widzenia prawa cywilnego są oni pomocnikami, za których działania lub zaniechania odpowiada (generalny) wykonawca wobec inwestora.
Ale skąd wzięli się podwykonawcy? Skąd przyszedł trend do coraz większej specjalizacji i detalizacji swoich usług? Joanna Zastawny, Dyrektor Działu przygotowania produkcji w spółce POR-BUD Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie uważa, że obecna sytuacja zdaniem ludzi z branży budowlanej jest wynikiem:
– rozwoju technologii w budownictwie, powstaje coraz więcej możliwości i sposobów wykonywania kiedyś standaryzowanych elementów jak np.: okna, drzwi, instalacje, a co z tym związane do każdego typu robót potrzebni są specjaliści;
a także:
– spółka kierując się potrzebami inwestora, musi podążać za najnowszymi technologiami w związku z czym wyspecjalizowani podwykonawcy znający się na montażu, użyciu rekomendowanych produktów, są w stanie odpowiedzieć na coraz bardziej detaliczne potrzeby,
– czynników ekonomicznych sprawiających, że bardziej opłacalne staje się skorzystanie z usług wielu wyspecjalizowanych podwykonawców niż tworzenie w obrębie własnego przedsiębiorstwa wielu rozdrobnionych działów.

Współpraca wykonawców z podwykonawcami przebiega na podstawie umowy która powinna być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Jeżeli chodzi o charakter umów o podwykonawstwo, to w zależności od tego co będzie przedmiotem świadczenia podwykonawcy, zakwalifikować je można jako umowę o roboty budowlane (gdy przedmiotem umowy będzie obiekt budowlany) lub jako umowę o dzieło (w przypadku innych robót).
Ponadto aby umowa wykonawcy z podwykonawcą mogła zostać zawarta, zgodę musi wyrazić inwestor, któremu najpierw przedkłada się projekt takiej umowy. Zmiana umowy zawieranej przez wykonawcę z podwykonawcą również wymaga zgody inwestora. Jakiś czas temu toczyła się ożywiona dyskusja na temat formy w jakiej zgoda inwestora na zatrudnienie podwykonawców powinna być wyrażona. Jest to doniosły problem, ponieważ daje możliwość odpowiedzi na pytanie co do prawnej pozycji i wzajemnych relacji między inwestorem, wykonawcą, podwykonawcami oraz receptę na rozwiązanie licznych powstających na tym tle sporów, np. czy podwykonawca może żądać zapłaty bezpośrednio od inwestora który wiedział o jego zatrudnieniu, nawet jeżeli roboty budowlane zlecił mu wykonawca.

Sąd Najwyższy w uchwale z 29 kwietnia 2008 r. w powiększonym składzie siedmiu sędziów (sygn. III CZP 6/08) uznał, że zgoda inwestora na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą, o której mowa w omawianym przypadku, może być wyrażona przez każde zachowanie które ujawnia wolę w sposób dostateczny, w tym również przez jej ujawnienie w formie elektronicznej. W uchwale stwierdzono także, że zgodę uważa się za wyrażoną także jeśli w terminie 14 dni od przedstawienia umowy z podwykonawcą lub dalszym wykonawcą wraz z odpowiednią częścią dokumentacji technicznej inwestor nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń do projektu umowy z podwykonawcą.
Jak każde działanie mające związek z relacjami międzyludzkimi, również i współpraca wykonawców z podwykonawcami może zawierać w sobie elementy konfliktu i wtedy niezbędne staje się duże doświadczenie i wyczucie pozwalające na opanowanie sytuacji i pomyślne przejście przez któryś z elementów zarządzania inwestycją budowlaną. Pani Joanna Zastawny omawiając potencjalne problemy podczas współpracy z podwykonawcami, proponuję ich podział w związku z rodzajem podwykonawców.
(...)