Rada miasta na prawach powiatu przyjęła w listopadzie 2017 r. uchwałę w sprawie wysokości opłat za usunięcie pojazdów z dróg oraz ich przechowywanie na parkingach strzeżonych w 2018 r. Stawki opłat zostały uzależnione od rodzaju pojazdu i jego dopuszczalnej masy całkowitej. Skargę na uchwałę wniósł prokurator prokuratury regionalnej, który zarzucił jej naruszenie art. 130a ust. 6 ustawy Prawo o ruchu drogowym, polegające na przekroczeniu upoważnienia poprzez przyjęcie stawek opłat w wysokości przekraczającej koszty ich usuwania i przechowywania na obszarze miasta. W uzasadnieniu wskazał, że o tym na jakim poziomie mogą kształtować się koszty wskazuje umowa zawarta między miastem a zewnętrznym przedsiębiorstwem z czerwca 2016 r. Wynika z niej, że koszty są znacząco niższe od tych, które ustalono w zaskarżonej uchwale. W odpowiedzi na skargę rada wniosła o umorzenie postępowania jako bezprzedmiotowego, ponieważ niebawem zmieni zaskarżoną uchwałę, więc postępowanie stanie się bezprzedmiotowe.  Następnie pismem z sierpnia 2018 r. poinformowała o dokonaniu zmian.

Czytaj także: NSA: Inwestor nie musi udostępniać miejsc parkingowych na swojej działce. Może na sąsiedniej >>>

Nadwyżka z opłaty na etaty na urzędzie 

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu, który uznał, że skarga jest uzasadniona. Materialnoprawną podstawą uchwały był art. 130 ust. 6 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym rada powiatu, ustala corocznie wysokość opłat za usuwanie pojazdów z dróg i ich przechowywanie na parkingu oraz wysokość kosztów w przypadku odstąpienia od ich usunięcia. Z protokołu sesji rady miejskiej wynika, że organ podejmując zaskarżoną uchwałę miał na uwadze nie tylko koszty usunięcia i przechowywania pojazdów, wynikające z umowy zawartej z wykonawcą tych usług, ale także szacunkowe koszty obsługi zadania przez pracowników urzędu miasta. Wskazano, że za usunięcie pojazdu do 3,5 t wykonawca otrzymywał 300 zł, podczas gdy w uchwale przewidziano za to opłatę w wysokości 486 zł, co stanowiło maksymalną dopuszczalną opłatę w świetle obwieszczenia ministra finansów i rozwojuOznacza to, że 186 zł wracało do budżetu, a środki miały być przeznaczane na utrzymanie etatów. WSA podkreślił, że zaprezentowane przez organ stanowisko wskazywało, że błędnie zinterpretował on przesłanki "kosztów usuwania i przechowywania pojazdów na obszarze danego powiatu" oraz "konieczność sprawnej realizacji zadań", ponieważ art. 130a ust. 6 nie upoważnia do obciążania obywateli częścią kosztów funkcjonowania straży miejskiej i urzędu miejskiego.

 


Liczą się rzeczywiste koszty usunięcia pojazdu

WSA uznał, że ustalając wysokość opłat, organ był uprawniony do wzięcia pod uwagę rzeczywistych kosztów usunięcia pojazdu, które ponosił powiat, czyli wynagrodzenia uzyskiwanego z tego tytułu przez przedsiębiorcę na podstawie umowy zawartej z organem. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny (wyrok z 13 stycznia 2017 r. sygn. akt I OSK 1916/16"zapewnienie jak najwyższych wpływów do budżetu Miasta (...) wykracza poza przesłanki materialne wymienione w art. 130a ust. 6 Prawa o ruchu drogowym".  Rozpoznający sprawę sąd podkreślił, że w sytuacji świadczenia usług przez podmiot zewnętrzny należy wziąć pod uwagę koszty ponoszone z tego tytułu przez organ. Nie bez znaczenia jest bowiem umowa, która została zawarta z przedsiębiorcą, ponieważ zaproponowane, przez podmiot wyłoniony w trybie przetargu nieograniczonego, ceny są cenami rynkowymi, które obowiązujące na obszarze danego powiatu. WSA zauważył, że na podstawie art. 130a ust. 5f ustawy Prawo o ruchu drogowym, starosta może realizować zadania usuwania i przechowywania pojazdów także przy pomocy powiatowych jednostek organizacyjnych. Dlatego też ustawodawca w sposób ogólny odwołał się do "kosztów usuwania i przechowywania pojazdów na obszarze danego powiatu".  

Zmiana uchwały nie niweczy rozpoznania sprawy 

Sąd odniósł się do kwestii pisma z sierpnia 2018 r., w którym rada miejska poinformowała, że przyjęła uchwałę, którą zmieniła zaskarżony akt. Jednakże WSA podkreślił, że działanie to nie powoduje - wbrew twierdzeniom zawartym w odpowiedzi na skargę - bezprzedmiotowości postępowania sądowego. W świetle powyższego, Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu stwierdził nieważność uchwały w zakresie, w jakim ustalała ona stawki opłat za usunięcie pojazdów z dróg oraz za ich przechowywanie na parkingach strzeżonych. 

Wyrok WSA we Wrocławiu z 8 listopada 2018 r., sygn. akt III SA/Wr 397/18