Zgodnie z polskimi standardami, zużycie energii na metr kwadratowy powierzchni jest na poziomie około 120 do 300 kWh rocznie. Natomiast w rozwiniętych państwach zachodnich jest to około 50 KWh. Natomiast dla budownictwa pasywnegosą plany, aby to zużycie spadło do 10 kWh na metr kwadratowy rocznie. Zużycie energii również w polskim budownictwie wkrótce się zmieni. Unijna dyrektywa nakazuje, by do 31 grudnia 2020 r. wszystkie nowe budynki miały niemal zerowe zużycie energii. Natomiast te zajmowane przez władze publiczne oraz będące ich własnością – po 31 grudnia 2018 r. Termomodernizacja może polegać na wymianie kotła, systemów grzewczych, okien i drzwi oraz dociepleniu murów budynków.

Jak informuje Łukasz Sikorski z Krajowej Agencji Poszanowania Energii, średni koszt takiej operacji dla jednego budynku to 400 tys. zł. Według szacunków obiektów należących do państwa, które wymagają termomodernizacji, jest w kraju jeszcze ok. 3 tys., Co oznacza, że inwestycje przekroczą miliard złotych. KAPE prognozuje również zmiany związane z konstruowaniem budynków.

Nastąpi rozwój technologii budowy domów mieszkalnych jednorodzinnych opartych na lekkim szkielecie drewnianym lub stalowym. Koszty i tempo budowy uczynią tego typu budownictwo atrakcyjnym dla kupujących, ponieważ koszty ich utrzymania spadną dzięki niższym rachunkom. Rozwój budownictwa energooszczędnego ma być korzystny dla wszystkich, „przynosząc oszczędności użytkownikom budynków, napędzając polską gospodarkę oraz przyczyniając się do poprawy stanu środowiska naturalnego”. Tym bardziej, że nie tylko deweloperzy będą zmuszeni do energooszczędnego budownictwa.

Źródło: www.newseria.pl