W maju 2017 r. Prezydent Torunia wydał decyzję o zezwoleniu na rozbudowę drogi w tym mieście. Celem inwestycji był dojazd do szkół i przedszkola.

Bezprawność decyzji wojewody?

Od tej decyzji odwołanie wniosła sp. z o. o. "Metron", będąca w istocie fabryką systemów opomiarowania. Spółka wniosła o zmianę lub uchylenie decyzji. Zarzuciła wojewodzie kujawsko-pomorskiemu, który zatwierdził decyzję prezydenta miasta:

  • bezprawne pozbawienie spółki prawa dostępu do wody, energii elektrycznej, gazu i sieci ciepłowniczej;
  • naruszenie art. 40 § 2 kpa poprzez doręczenie decyzji z pominięciem pełnomocnika;
  • brak przewidzenia ogrodzenia na zakończeniu prac objętych decyzją;
  • brak zapewnienia możliwości korzystania z instalacji znajdujących się na działce
  • brak możliwości prowadzenia działalności gospodarczej na skutek prowadzenia prac polegających na przebudowie sieci elektroenergetycznej na działce
  • naruszenie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych poprzez nadanie decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności;
  • naruszenie art. 9 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym poprzez brak wzięcia pod uwagę faktu, iż plan miejscowy jest sprzeczny ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego;

Wojewódzki Sąd Administracyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów. Sąd I instancji podniesione przez stronę zarzuty są w znacznej mierze powielonymi z odwołania, do których ustosunkował się wojewoda.

Zarzuty są niesłuszne

Sąd I zauważył, że wojewoda kujawsko-pomorski w sposób prawidłowy podjął decyzję i dlatego w pełni podziela argumentację organu odwoławczego.

 Decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej zawiera w sobie nie tylko rozstrzygnięcia kilku różnych kwestii administracyjnych i odnosi skutek w stosunku do licznej grupy podmiotów. Ale - jeżeli chodzi o skutki cywilnoprawne - rodzi je w odniesieniu do wielu nieruchomości, przez które ma przebiegać droga.

Czytaj: Światłowody nie zawsze potrzebne, a kanały na nie są zmorą zarządców dróg>>
 

Co do konstytucyjności poszczególnych rozwiązań specustawy drogowej wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniach z 6 czerwca 2006 r., z 16 października 2012 r. sygn. K 4/10 i uznał zaskarżone normy tej ustawy za rozwiązania konstytucyjne.

Skarga kasacyjna spółki

Spółka nie godziła się z utrudnieniami wynikającymi z budowy drogi i wniosła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę, przedstawiając 10 zarzutów, w tym już wcześniej wymienione w skardze do WSA.

Czytaj w LEX: Podstawy skargi kasacyjnej w postępowaniu sądowoadministracyjnym >

Były to utrudnienia w działalności gospodarczej związane z rozbudową drogi oraz sprzeczność budowy drogi ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które przewiduje na tym obszarze działalność produkcyjną.

NSA: Specustawa pozwala na więcej

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fabryki jako niezasadną. - Niezadowolenie spółki z przebiegu drogi nie może hamować jej rozbudowę, gdyż specustawa z kwietnia 2003 r. przewidziała rozwiązania szczególne, w tym rygor natychmiastowej wykonalności - wyjaśniał wyrok sędzia Paweł Groński. - Celem inwestycji była obsługa komunikacyjna szkół i przedszkola, a także dojazd do budynków mieszkalnych - dodał.

Czytaj w LEX: Skarga kasacyjna - błędy przy formułowaniu zarzutu naruszenia prawa materialnego jako podstawy skargi kasacyjnej >

Ocena oddziaływania na środowisko w przypadku rozbudowy ulicy o odcinek nie dłuższy niż kilometr nie jest konieczna - stwierdził sąd II instancji.

NSA uznał, że decyzja wojewody była zgodna z prawem, podobnie jak wyrok sądu I instancji.

Sygnatura akt II OSK 1824/19, wyrok z 8 lipca 2020 r.