Do końca marca ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów projekt nowelizacji ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów zwiększający uprawnienia UOKiK. Tak wynika z wykazu pac legislacyjnych rządu. Za jego opracowanie odpowiedzialny będzie Tomasz Chróstny, nowy prezes UOKiK.

W uzasadnieniu czytamy, że zmiany wymusza stosowane od 17 stycznia rozporządzenia UE 2017/2394 w sprawie współpracy w dziedzinie ochrony konsumentów, nazywanym rozporządzeniem CPC, które ma poprawić egzekwowanie prawa. Dr Katarzyna Menszig-Wiese, radca prawny w kancelarii Traple, Konarski, Podrecki, zauważa, że uzasadniając potrzebę rozszerzenia uprawnień prezesa UOKiK, autorzy projektu powołują się na piramidy finansowe czy sprawę GetBack, które jej zdaniem winny być w pierwszej kolejności przedmiotem zainteresowania organów ścigania,a te dysponują stosownymi narzędziami. - Przyznanie prezesowi UOKiK kolejnych kompetencji w zakresie dostępu do informacji wydaje się być nadmierne, szczególnie że już poprzednia nowelizacja znacznie je poszerzyła - dodaje. We wrześniu 2019 roku prezes UOKiK zyskał już dostęp do tajemnicy bankowej i skarbowej, jakie kompetencje zyska w tym roku? 

 


Prawo do przeszukania w sprawach konsumenckich

Przygotowany projekt ma rozszerzyć instytucji przeszukania także na postępowania konsumenckie (art. 105n uokik), co da większe możliwości pozyskania materiału dowodowego. Obecnie w tych sprawach UOKiK może przeprowadzić zwykłą kontrolę, podczas której może liczyć tylko na to, co pokaże mu przedsiębiorca. Ten raczej nie pokaże tzw. manuali sprzedażowych czy dokumentów ze szkoleń, które mogą świadczyć, że sprzedawcy wprowadzają klientów w błąd. 

Jak czytamy w uzasadnieniu zmian obecnie przedsiębiorcy, niejednokrotnie odmawiają przekazywania informacji i dokumentów powołując się na wolność od samooskarżenia się, co wydłuża okres gromadzenia materiału dowodowego, zwłaszcza w sprawach przeciwko pośrednikom finansowym, np. sprzedawcom polisolokat czy obligacji GetBack. Przeszukanie,  co pokazują postępowania antymonopolowe, pozwala zaś szybko dotrzeć do danych zapisanych na dyskach komputerowych, zapisów nagrań z rozmów, danych poczty e-mail. - Powołanie się na potrzebę ochrony wolności od samooskarżania się jest mało przekonywające - ocenia dr Katarzyna Menszig-Wiese. - W sprawach konsumenckich pozyskanie dowodów nie jest tak problematyczne, jak np. przy ukrytych kartelach. Prezes UOKiK może relatywnie łatwo dotrzeć do dokumentów umów czy materiałów reklamowych, które dowodzą naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Podaje to w wątpliwość proporcjonalność korzystania z takiego narzędzia jak przeszukanie w sprawach konsumenckich - tłumaczy mec. Menszig-Wiese

Prawo do kontrolowanego zakupu i śledzenia przepływów finansowych

Obecnie pracownik UOKiK może korzystać z instytucji „tajemniczego klienta” o której mówi art. 105 ia ustawy. Nie przyznając się kim jest może udawać, że chce kupić dany towar czy usługę. Nie ma jednak możliwości zawarcia umowy, co w wielu przypadkach, uniemożliwia skontrolowanie całego procesu sprzedaży i praktyk z tym związanych, na przykład podczas pokazów. Tymczasem niejednokrotnie umowa zawierana przez konsumenta nie dotyczy tylko oferowanych podczas pokazu towarów czy usług, ale wiąże się z koniecznością nabycia dodatkowych produktów np. zawarcia umowy pożyczki. Często okazuje się również, że nieuczciwy przedsiębiorca w trakcie pokazu „podsuwa” konsumentowi, najczęściej w wieku senioralnym do podpisu umowę zakupu mówiąc że jest to jedynie „zapisanie się”, „rezerwacja” danego towaru na warunkach „promocyjnych”.

Czytaj w LEX: Mystery shopper – tajemniczy klient w instytucji finansowej >>

W takich sytuacjach na postawie obecnych uprawnień prezes UOKiK ma ograniczone możliwości działania. Stąd nowelizacja ma wprowadzić instytucję tzw. „zakupu testowego”.  Tyle, że jak wynika z założeń, taki zakup prezes by zlecał uprawnionym organom, np. policji. UOKiK szacuje, że rocznie byłoby ich ok.  15, w obszarach najbardziej narażonych na poważne naruszenia, lub naruszenia o dużej skali, takich jak: usługi finansowe, pokazy, zakupy drogą elektroniczną. Ponadto prezes UOKiK mógłby prosić Ministerstwo Finansów czy Krajową Administrację Skarbową o śledzenie przepływów środków finansowych, potwierdzenie tożsamości osób w nie zaangażowanych oraz informacji o rachunkach bankowych. Byłoby to szczególnie pomocne przy w postępowaniach dotyczących tzw. „piramid finansowych

Prawo do usunięcia domeny

Prezes UOKiK zyska też narzędzia do lepszej ochrony  kupujących towary lub usługi przez internet. Ma mieć możliwość nakazania przedsiębiorcy usunięcia nieprawidłowych treści ze strony, zamieszczenia na niej ostrzeżenia lub w ostateczności usunięcia nazwy domenowej. Obecnie w przypadku naruszania przepisów o ochronie konsumentów UOKiK, jak każdy, działa na podstawie art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, a jego skuteczność zależy de facto od dobrej woli hostingodawcy. Wprowadzenie samoistnej podstawy prawnej ma to zmienić.