Jak podkreśliła Aleksandra Hac z biura rzecznika prasowego łódzkiego magistratu, był to praktycznie ostatni dzwonek na ratowanie zabytkowego gmachu, który nigdy nie przechodził generalnego remontu.

"Inwestycja jest realizowana z unijnym dofinansowaniem. Jeszcze w kwietniu podpisaliśmy umowę o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Wartość projektu to ponad 38,5 mln zł, z czego wkład własny miasta wyniesie niecałe 19 mln zł" - poinformowała Hac. Obiekt zostanie zrewitalizowany przez firmę Skanska.

Kompleks pałacowy Steinertów przy ul. Piotrkowskiej 272 jest jednym z najciekawszych i jednocześnie najbardziej zaniedbanych łódzkich zabytków. Do niedawna w jego północnej części znajdowały się mieszkania, a w południowej siedziba Narodowego Instytutu Dziedzictwa. W przywróceniu budynkom świetności do niedawna przeszkadzała m.in. skomplikowana sytuacja własnościowa - część pomieszczeń została w przeszłości sprywatyzowana.

Według miejskiej konserwator zabytków Kamili Kwiecińskiej-Trzewikowskiej, dawne nieruchomości Steinertów mógłby służyć jako symboliczna ilustracja historii rozwoju rodów fabrykanckich w Łodzi - od skromnych tkaczy po właścicieli bajecznych fortun.

Najniższy w kompleksie dom tkacza pochodzi z lat 40. XIX wieku - było to lokum protoplasty rodu, Karola Gottlieba Steinerta, który przybył do Łodzi z Saksonii.

Po śmierci Karola Gottlieba rozwojem przedsiębiorstwa zajął się jego syn Adolf. Interes Steinertów szedł tak dobrze, że pod koniec XIX wieku rodzina mogła pozwolić sobie na postawienie pałacu. W tej części nieruchomości, która w latach 2014-1015 poddana była pracom konserwatorskim w ramach programu Mia100 Kamienic, obecnie mieści się przedszkole.

Przylegający do niego kunsztowny i okazały pałac, wzniesiony w latach 1909-1911, to inwestycja kolejnego pokolenia Steinertów - braci Emila i Karola, zaprojektowana w stylu niemieckiego neorenesansu przez architekta z Berlina Alfreda Balcke. Pałac, który od frontu stanowi symetryczną kompozycję z dwoma prześwitami, jest właściwie połączeniem dwóch budynków; po bliższym przyjrzeniu się można dostrzec między nimi różnice wynikające ze specjalnych wymagań każdego z braci Steinertów. Wiele ich wnętrz zachowało swój pierwotny wystrój.

Remont tego budynku obejmie m.in. wymianę dachu, stolarki okiennej, renowację elewacji, a we wnętrzach - odnowienie bądź odtworzenie posadzek, boazerii drewnianych, tapet z tkanin, stiuków i polichromii. Pałac zyska także windę i nowoczesne instalacje niezbędne do prowadzenia w nim m.in. działalności konferencyjnej.

Jak zapowiada magistrat, po remoncie w pałacu i domu Steinertów powstaną przestrzenie dla kreatywnych biznesów m.in. biura, sale spotkań. W części obiektu zaplanowano uruchomienie hostelu i restauracji. Projekt zakłada również odtworzenie - na podstawie archiwalnych dokumentów - przypałacowego ogrodu, który pierwotnie utrzymany był w stylu renesansowym. Miasto chce, aby był on przestrzenią ogólnodostępną. (PAP)

autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska