Według IBnGR, w latach 2009-2010 najszybciej rozwijającym się sektorem polskiej gospodarki pozostanie budownictwo. Budownictwo powinno odczuć skutki kryzysu gospodarczego nieco łagodniej niż inne sektory gospodarki, ponieważ popyt na usługi budowlane będzie nadal wspierany przez napływ środków europejskich na inwestycje infrastrukturalne. Dla potwierdzenia, twarde dane: najszybciej rozwijającym się sektorem w gospodarce, zarówno w czwartym kwartale, jak i w całym roku 2008 było budownictwo - tempo wzrostu wartości dodanej w budownictwie wyniosło 6,3 procenta, a w całym roku 11,3 procenta.

W ostatnich trzech miesiącach 2008 roku nastąpiło w Polsce wyraźne obniżenie tempa wzrostu gospodarczego. Okres ten był siódmym kwartałem z rzędu, w którym dynamika produktu krajowego brutto spadała bądź utrzymywała się na poziomie z poprzedniego kwartału. Według oceny Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, PKB w czwartym kwartale 2008 roku wzrósł o 2,7 procenta w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Było to tym samym najniższe tempo wzrostu gospodarczego od pierwszego kwartału 2005 roku. Jednak najszybciej rozwijającym się sektorem, zarówno w czwartym kwartale, jak i w całym roku było budownictwo. W ostatnich trzech miesiącach roku tempo wzrostu wartości dodanej w budownictwie wyniosło 6,3 procenta, a w całym roku 11,3 procenta.

Co dalej? Analitycy IBnGR oceniają, że tempo wzrostu gospodarczego w 2009 roku wyniesie 2,0%, natomiast w 2010 roku przyspieszy do 3,0%. Zdaniem ekspertów Instytutu, motorem napędowym gospodarki w najbliższym roku będzie budownictwo oraz, mimo wyraźnego spowolnienia, popyt krajowy i spożycie indywidualne.

- W roku 2009, wzrost wartości dodanej w budownictwie wyniesie 4,2% i będzie to o ponad 7 pkt. proc. mniej niż w roku poprzednim, ale mimo tego budownictwo będzie rozwijać się szybciej niż przemysł i usługi rynkowe. Budownictwo powinno odczuć skutki kryzysu gospodarczego nieco łagodniej niż inne sektory gospodarki, ponieważ popyt na usługi budowlane będzie nadal wspierany przez napływ środków europejskich na inwestycje infrastrukturalne" - czytamy w raporcie. Według IBnGR, w kolejnych latach najszybciej rozwijającym się sektorem polskiej gospodarki pozostanie nadal budownictwo, a pozytywny (choć nieco słabszy niż wcześniej) impuls dołożą także popyt krajowy i spożycie indywidualne. Zdecydowanie wolniej niż w latach ubiegłych będą także rosły inwestycje. W roku 2009, według prognozy IBnGR, wzrost inwestycji wyniesie 3,7%, a rok później 3,9%.

- Wolniejszy wzrost spożycia i inwestycji będzie przede wszystkim efektem współdziałania dwóch czynników. Po pierwsze, zarówno wśród przedsiębiorców, jak i wśród konsumentów pogorszyły się nastroje i oczekiwania co do rozwoju sytuacji gospodarczej. Pogorszenie nastrojów wpływa negatywnie na skłonność do zakupów oraz skłonność do inwestowania - oczekuje Instytut.

Według analityków, w roku 2009 zmniejszy się dostępność kredytów dla konsumentów, inwestorów oraz dla przedsiębiorstw. Wynikać to będzie z obowiązywania ostrzejszych niż dotychczas zasad przyznawania kredytów. Z drugiej strony zjawisko to będzie łagodzone przez oczekiwane obniżki oprocentowania kredytów oraz efekty rządowego "Planu Stabilizacji i Rozwoju".

(Źródło: IBnGR/KW)