Podatnik Cezary P. wystąpił do sądu cywilnego o zasądzenie od Naczelnika Urzędu Skarbowego w Nowym Targu - skarb państwa 91 tysięcy 180 zł. To znaczy - naprawienia szkody. Szkoda ta miała powstać w wyniku postępowania egzekucyjnego, w wyniku której zajęto towar spółki w postaci dywanów. Po czym US sprzedał po zaniżonej o 2/3 cenie. A wynagrodzenie ze sprzedaży zaliczono na zaległy podatek VAT Działo się to w 2005 - zajęcie towarów i w 2006 r.- sprzedaż.

Z tym, że spółka, która handlowała dywanami rozwiązała się w 2005 roku, a tytuł wykonawczy US wydał po rozwiązaniu tej spółki, w której wspólnikiem był powód.

Oddalenie roszczenia

Według Urzędu Skargowego powód jest osobą trzecią ponoszącą odpowiedzialność za zaległości podatkowe spółki. Sąd Okręgowy w grudniu 2016 r. oddalił pozew, a po wniesionej przez powoda apelacji - sąd II instancji podzielił argumentację sądu I instancji i oddalił powództwo. Sąd przyjął za podstawę art. 168 b) ustawy o postepowaniu egzekucyjnym w administracji i art. 260 Ordynacji podatkowej.

Według tego przepisu zobowiązany może dochodzić odszkodowania od organu egzekucyjnego lub wierzyciela na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego za szkody wyrządzone wskutek niezgodnego z przepisami prawa wszczęcia lub prowadzenia egzekucji administracyjnej lub postępowania zabezpieczającego. Legitymację czynna ma w tym procesie zobowiązany podatnik, a nie osoba trzecia.

Jednak sprawa się przedawniła - orzekł Sąd Apelacyjny w Krakowie. Ale powód złożył skargę kasacyjną, w której zarzucił:

  • błędne ustalenie, że przedawnienie roszczenia nastąpiło w grudniu 2010 r. 
  • roszczenie nie wygasło
  • powód nie mógł wytoczyć powództwa w 2007 r., gdyż toczyło się jeszcze postępowanie egzekucyjne
  • był delikt władzy publicznej choć sąd nie ustalił, jaki prejudykat pozwoliły z korzystania z 1rt. 417 ze znaczkiem 1 kc
  • błędne ustalenie przez sąd, że odpowiedzialności US nie ma

Oddalenie kasacji powoda

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną powoda, gdyż odszkodowanie od skarbu państwa jest nienależne, gdyż przeprowadzono egzekucję. Według SN, sprzedaż rzeczy, czy wykonanie prawa majątkowego powodują skutki nieodwracalne. A osobie trzeciej przysługuje roszczenie odszkodowawcze. - A sądy nie przywiązały wagi do podstawy żądania - zauważyła sędzia sprawozdawca, ale nie miało to wpływu na wynik sprawy. Dlatego, że roszczenie przedawniło się.

Powód dowiedział się o sprzedaży towarów najpóźniej w 2007 r. Ustawa o postepowaniu egzekucyjnym w administracji jednoznacznie odwołując się do kodeksu cywilnego w sprawie odpowiedzialności deliktowej nakazuje rozważyć naruszenie art. 120 kc w związku z art. 442(1) par. 1 kc.

Skoro tak, to przypomnieć trzeba, że przedawnienie roszczeń deliktowych to jest lex specialis w relacji do art. 120 kc, który mówi, że bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

A więc ten przepis nie może być naruszony.

Roszczenie odszkodowawcze osoby trzeciej, która rości sobie prawo do rzeczy, która jest przedmiotem egzekucji powstaje w chwili przeprowadzenia egzekucji z tej rzeczy. Ponieważ w chwili sprzedaży rzeczy otwiera się podstawa art. 68  b) ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Nabywca tej rzeczy lub prawa nabywa je bez obciążeń. W konsekwencji prowadzi to do utraty prawa po stronie uprawnionego.

SN uważa, że roszczenie odszkodowawcze osoby trzeciej przedawnia się z upływem trzech od momentu dowiedzenia się o szkodzie, ale nie później niż po 10 latach. A powód dowiedział się o szkodzie w 2007 r. w październiku najwcześniej, a najpóźniej w 2008 r., wiec nie może domagać się odszkodowania.

Co do prejudykatu, to zdaniem SN - art. 417 (1) kc nie ma zastosowania do tej sprawy, gdyż powód nie zaskarżył decyzji ale sposób prowadzenia egzekucji. Decyzji w tej sprawie w ogóle nie wydano.

Sygnatura akt III CSK 127/18, wyrok z 2 października 2020 r.