Pytanie
Spółka otrzymała ofertę z firmy zewnętrznej dot. przeprowadzenia inwentaryzacji okresowej środków trwałych (spis z natury). Narzędzie: kolektor z oprogramowaniem, zczytujący kody kreskowe z etykiet i generujący raport całościowy oraz pokazujący różnice między stanem rzeczywistym a stanem z ksiąg (stan z ksiąg zczytywany interfersem z systemu w celu porównania). Cała baza, czyli zczytane środki trwałe, jak również raport różnic, ma być przechowywany w formie elektronicznej i przesłany do spółki przez świadczeniobiorcę. Partie raportu posiadają unikatowe identyfikatory np. adres oddziału, numer budynku, numer pokoju, data spisu, co jak twierdzi oferent spełnia warunek jednoznacznego oznaczenia "arkuszy". Sam raport różnic ma być wydrukowany i podpisany m.in. przez kierownika jednostki (podstawa księgowania, oczywiście po zebraniu i protokole komisji).
Czy powyższe rozwiązania, czyli brak drukowanych, faktycznych arkuszy spisowych, a jedynie baza elektroniczna jest zgodny z ustawą?
A jeśli nie, to czy wystarczyłoby każdorazowo drukować z kolektora "arkusz" (np. per lokalizacja plus podpis kierownika jednostki?
Czy musi być per użytkownik i z jego podpisem?) aby było to zgodne z ustawą?
Jak skorzystać ze zdobyczy techniki i ułatwić pracę, aby było to zgodne z przepisami?