Nowy projekt trafił w piątek do konsultacji publicznych. Zawiera dalej idące ograniczenia w sprzedaży alkoholu, jakie były w poprzedniej wersji projektu, który przeszedł konsultacje publiczne. Zmianę projektu zapowiedziała w ub. tygodniu wiceminister zdrowia Katarzyna Kęcka. Przeczytaj także:  Resort zdrowia kończy analizę uwag do projektu zakazującego promocji piwa.

Zakaz sprzedaży na stacjach paliw

Przełomowa zmiana w rządowym projekcie to propozycja zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw (w 2023 r. działo w Polsce 7915 stacji). Zakaz ma być całkowity, nieograniczony do godzin nocnych.

- Sklepy prowadzone na terenie stacji paliw oferują szeroki asortyment produktów, m.in. spożywczych, wśród których nierzadko znajdują się również napoje alkoholowe. Podkreślić należy, że skorzystanie ze stacji paliw zwykle możliwe jest całodobowo. Zestawienie całodobowego funkcjonowania stacji paliw z podstawową funkcją tych miejsc, jakim jest zaopatrywanie kierujących pojazdami w paliwo, jednoznacznie wskazuje, że możliwość nabywania w nich napojów alkoholowych nie jest korzystna z punktu widzenia zdrowia publicznego i może prowadzić do ryzykownego ich nabywania i spożywania - podkreślił resort w uzasadnieniu.

Jeśli zakaz wszedłby w życie, to Polska dołączyłaby do grona kilkunastu europejskich państw z zakazem lub ograniczeniem handlu w tych podmiotach, tj.: Cypru, Francji, Islandii, Irlandii, Włoch, Litwy, Malty, Holandii, Norwegii, Portugalii, Szwecji, Macedonii i Turcji.

W związku z tym, że sprzedaż alkoholu odbywa się na podstawie wydawanych przez samorządy na określony czas koncesji, MZ proponuje, aby zezwolenia dla stacji benzynowych wydane przed dniem wejścia w życie projektowanej ustawy zachowały ważność na okres, na jaki zostały wydane, nie dłużej jednak niż przez pięć lat od dnia obowiązywania ustawy.

Zakaz obejmie uzdrowiska

Nowością jest też propozycja zakazu sprzedaży na „terenie zakładów leczniczych podmiotów leczniczych i w pomieszczeniach innych obiektów, w których są udzielane świadczenia zdrowotne”. Oznacza to, że zakaz obejmie uzdrowiska.

Dotychczasowa, dodatkowa ochrona w postaci zakazów wprowadzanych przez gminy w drodze uchwał, które, jeżeli są uchwalane, to w odniesieniu do konkretnych obiektów np. szpitala, z pominięciem innych zakładów leczniczych, jest niewystarczająca i ma charakter uznaniowy. Należy podkreślić, że uzdrowiska są miejscem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej i powinny promować zdrowy styl życia - brzmi fragment uzasadnienia.

 

Ograniczenia w sprzedaży online

Ministerstwo Zdrowia proponuje też ograniczenia w handlu alkoholem online (podobne rozwiązanie znalazło się w projekcie Lewicy).

Jego sprzedaż ma być możliwa wyłącznie z odbiorem w punkcie sprzedaży napojów alkoholowych, w tym prowadzonym przez innego przedsiębiorcę. Resort przymierzał się do tego zapisu już podczas prac nad pierwszą wersją nowelizacji, wtedy jednak od niego odstąpił.

Obecna wersja projektu powiela znaczną część rozwiązań z marca. To m.in.:

  • zakaz sprzedaży alkoholu w innej postaci niż płynna (np. kryształki, żele, pasty),
  • sprzedawca w przypadku wątpliwości co do pełnoletności kupującego miałby obowiązek żądania dokumentu potwierdzającego wiek,
  • zakaz sprzedaży napojów alkoholowych poniżej 300 ml w opakowaniach innych niż szklane lub metalowe oraz ograniczenia w zakresie wyglądu opakowań,
  • zakaz promocji piwa, w tym przez upusty, rabaty, pakiety i programy lojalnościowe, gry losowe, nagrody – obecnie zakazana jest reklama i promocja napojów alkoholowych z wyjątkiem piwa.

Kary za nielegalną reklamę i promocję napojów alkoholowych miałyby zostać podniesione. Po zmianach minimalna wysokość grzywny wyniesie 20 tys. zł, a maksymalna – 750 tys. zł. Ponadto możliwa byłaby kara ograniczenia wolności. Obecne sankcje to grzywna od 10 tys. do 500 tys. zł.

Resort proponuje wejście w życie przepisów 1 stycznia 2026 (a rok później dla regulacji dotyczących sprzedaży online alkoholu).

 

Cena promocyjna: 129 zł

|

Cena regularna: 129 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 90.3 zł