– Szczególnie zależało nam na przećwiczeniu ze studentami najczęstszych i najbardziej praktycznych aspektów leczenia żywieniowego – mówi dr hab. med. Piotr Dziechciarz, pełnomocnik Rektora ds. Jakości Kształcenia Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – uczelni, która zainicjowała tego typu zajęcia.

Nowatorski, akademicki program żywieniowy został wprowadzony na cztery uniwersytety medyczne w Polsce: Warszawski Uniwersytet Medyczny, Śląski Uniwersytet Medyczny, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie oraz Uniwersytet Medyczny w Lublinie.

 

Inicjatorem programu leczenia żywieniowego na uczelniach medycznych jest Fundacja Nutricia, która od 25 lat zajmuje się edukacją w tym zakresie. W 2020 roku Fundacja uruchomiła specjalny grant – w jego ramach uczelnie otrzymują wsparcie w procesie dydaktycznym, obejmującym leczenie żywieniowe zarówno pacjentów dorosłych, jak i dzieci, w szczególności na oddziałach internistycznym i chirurgicznym. Zadaniem szkolenia studentów medycyny jest, by potrafili ocenić stan odżywienia pacjenta, a w razie potrzeby zainicjować interwencję żywieniową (m.in. zakwalifikować chorego do żywienia dojelitowego czy obsłużyć PEGa – gastrostomię umożliwiającą podanie pokarmu do żołądka).

Czytaj także na Prawo.pl: MZ konsultuje nowe przepisy o żywieniu w szpitalach>>

Studenci ćwiczą najczęstsze i najbardziej praktyczne aspekty leczenia żywieniowego   

Jak mówi Prawo.pl, dr hab. med. Piotr Dziechciarz  – w pierwszej uczelni, która dwa lata temu wprowadziła do programu nauczania zajęcia z żywienia klinicznego – w wydanym w 2019 roku Rozporządzeniu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dotyczącym standardów kształcenia na wydziałach lekarskich została uwzględniona umiejętność stosowania leczenia żywieniowego, zarówno żywienia dojelitowego, jak i pozajelitowego.

– Dokonaliśmy przeglądu sylabusów oraz przeprowadziliśmy rozmowy z klinicystami i doszliśmy do wniosku, że aktualny program studiów na Wydziale Lekarskim w niewystarczający sposób obejmuje, tak bardzo istotne w praktyce lekarskiej, zagadnienie żywienia klinicznego – tłumaczy, dodając, że program studiów jest bardzo rozbudowany i aktualnie w Uczelni nie da się znaleźć czasu na osobny blok z żywienia klinicznego.

– Poszczególne specjalności, takie jak anestezjologia, interna, chirurgia czy pediatria mają swoją specyfikę terapii żywieniowej uznaliśmy więc, że najlepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie zajęć z terapii żywieniowej, jako integralnej część bloków klinicznych. Szczególnie zależało nam na przećwiczeniu ze studentami najczęstszych i najbardziej praktycznych aspektów leczenia żywieniowego. W Klinice Pediatrii zajęcia takie prowadzimy wyłącznie w interaktywnej  formie warsztatowej przy użyciu metod symulacyjnych i tzw. „case based learning”. 

Pacjenci w Polsce są niedożywieni już podczas przyjęcia do szpitala

Znajomość wiedzy z zakresu żywienia klinicznego jest ważna i potrzebna. Jak wynika z danych Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu (POLSPEN) – w 2018 roku  ponad 30 proc. pacjentów w Polsce jest niedożywionych już podczas przyjęcia do szpitala, a ten stan pogłębia się u dalszych 20-30 proc. w trakcie hospitalizacji. 80 proc. pacjentów nie otrzymuje zalecanego im leczenia żywieniowego. Taki stan rzeczy odbija się negatywnie w ich terapii. Właściwego leczenia żywieniowego wymajają m. in. pacjenci onkologiczni, z chorobami układu pokarmowego czy niewydolnością nerek.

Wielu lekarzom wciąż brakuje wiedzy, jak prowadzić opiekę żywieniową

– Zakres wiedzy na temat leczenia żywieniowego zależy od specjalizacji i miejsca pracy lekarza – tłumaczy dr Piotr Dziechciarz. – Choć różne programy specjalizacyjne często po macoszemu traktują leczenie żywieniowe to istota problemu nie tkwi w dostępie do wiedzy. Podstawowym problemem jest brak systemowego wsparcia lekarzy – w większości szpitali nie funkcjonują zespoły żywieniowe, które pomagałyby nie tylko w bieżącym prowadzeniu pacjentów wymagających leczenia żywieniowego, ale zapewniałyby również dostęp do odpowiednich procedur, preparatów i sprzętu oraz uwrażliwiałyby personel na problem niedożywienia szpitalnego – podkreśla.

Duże korzyści z prowadzenia leczenia żywieniowego

Jak wskazuje dr Piotr Dziechciarz, nie sposób przecenić korzyści z prowadzenia leczenia żywieniowego. Prawidłowo stosowana terapia prowadzi w bardzo wielu chorobach do mniejszej liczby powikłań na przykład infekcyjnych czy metabolicznych oraz do istotnego obniżenia śmiertelności.

Poprawia jakość życia pacjentów i umożliwia im szybszy powrót do zdrowia oraz do pełnej aktywności zawodowej. Z punktu widzenia systemu służby zdrowia terapia żywieniowa znacząco obniża koszty całego leczenia, zmniejszając m.in.: czas trwania hospitalizacji, sumy poważnych powikłań w trakcie pobytu w szpitalu, potrzeby ponownego przyjęcia do szpitala, ilości wizyt ambulatoryjnych oraz konieczności stosowania farmakoterapii np. zakażeń.

– Systematyczne przeglądy piśmiennictwa wskazują, że wprowadzenie systemów ułatwiających stosowanie samych tylko doustnych odżywek u pacjentów hospitalizowanych zmniejsza koszty szpitalne o około 10 proc., zaś u osób przewlekle chorych leczonych ambulatoryjnie redukcja wydatków na leczenie wynosi aż 9 proc. w okresie 3 miesięcy – podsumowuje dr Piotr Dziechciarz.