Trzyletni chłopiec miał przeprowadzony diagnostyczny zabieg laparoskopii.  W szpitalu po odbytej operacji doznał silnego krwawienia, stracił niemal 25 proc. krwi. Dla zatrzymania krwotoku zużyto 17 chust chirurgicznych. Chirurg zlecił transfuzję, ale w stopniu niewystarczającym. Po zabiegu lekarz opuścił placówkę i nadzorował przebieg leczenia przez telefon. Trzej inni lekarze nie poradzili sobie jednak z tym przypadkiem i chłopca przetransportowano do szpitala w mieście wojewódzkim. 

Dziecko zmarło wieczorem, kilka godzin po nieudanym zabiegu. Zarzut naczelnego rzecznika odpowiedzialności zawodowej brzmiał: niezachowanie przez lekarza należytej staranności. Chirurg miał nie doszacować ilości krwi, zatem przetoczenie krwi było niewystarczające.

Sąd I instancji stwierdził niedostateczną kontrolę nad pacjentem i nieopanowanie nadmiernego krwawienia, które zakończyło się tragicznie. Chirurgowi wymierzono karę roku zawieszenia w wykonywaniu zawodu.

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Łokaj Maciej, Narolski Mirosław, Zasady odpowiedzialności cywilnej lekarzy względem podmiotów leczniczych – odpowiedzialność kontraktowa>

Wina po stronie innych lekarzy

Odwołanie obwinionego i jego obrońcy zawierało wniosek o uniewinnienie. Jedak Naczelny Sąd Lekarski 14 maja 2021 r. utrzymał w mocy orzeczenie sądu okręgowego.

Obrońca chirurga złożył kasację do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. W kasacji na rozprawie przekonywał sąd, że zarzut niepodjęcia decyzji o przetaczaniu krwi pacjentowi nie jest trafny, gdyż po zakończonej operacji o godz. 13.50 profesor wydał polecenie przetoczenia krwi i nastąpiło ono o godz. 15.

Czytaj także artykuł w LEX: Malicka-Ochtera Anna, Wpływ błędu organizacyjnego na odpowiedzialność karną lekarza>

Zdaniem obrony błędnie orzeczono, że za cały zabieg odpowiada chirurg , gdy tymczasem wina leży też po stronie anestezjologa, który powinien czuwać nad stanem pacjenta przed i po operacji.

- Chłopiec po zakończonym zabiegu miał zapewnioną opiekę lekarską – zapewniał obrońca. – Anestezjolog ocenił stan pacjenta po laparoskopii jamy brzusznej na 9 z 10 punktów – dodał.

Obrońca zarzucił też orzeczeniu II instancji, że skład orzekający nie składał się z chirurgów i że podjęli oni decyzję w oparciu o opinie biegłych, których stwierdzenia obwiniony nie mógł zweryfikować.  

Naczelny rzecznik odpowiedzialności zawodowej wnosił o oddalenie kasacji jako niezasadnej. Wskazał, że niedoszacowanie utraty krwi skutkowało zgonem pacjenta. Właściwie to ocenił Naczelny Sąd Lekarski i wbrew twierdzeniom obrony – biegłych nie zastąpił. Wymierzył surową karę chirurgowi, bo brał pod uwagę wysokie kompetencje obwinionego.

Następnie pełnomocnik poszkodowanego i jego rodziny poparł argumenty rzecznika i wniósł o oddalenie kasacji.

Czytaj także komentarz praktyczny w LEX: Liszewska Agnieszka, Organy orzekające w sprawach odpowiedzialności zawodowej lekarzy>

SN oddala kasację

- Sąd II instancji dokonał prawidłowej kontroli odwoławczej, nie uchybił w sposób rażący przepisów postępowania – ocenił sędzia sprawozdawca Tomasz Demendecki. Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN oddaliła  kasacje obrońcy jako niezasadną.

W ustnych motywach orzeczenia Sąd Najwyższy podkreślił, że rozważone zostały wszystkie z podniesionych zarzutów odwoławczych i przedstawiono wyczerpującą argumentację, w pełni uzasadniającą przyczyny ich nieuwzględnienia. Wbrew twierdzeniom autora kasacji, zarzuty odnoszą się do orzeczenia I instancji, a nie orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego. A to stanowi nieuzasadnioną próbę kwestionowania ustaleń faktycznych.

- Z istoty postępowania w przedmiocie odpowiedzialności zawodowej lekarzy wynika, że członkowie sądów lekarskich dysponują specjalistyczną wiedzą medyczną i mogą, odwołując się do niej, oceniać opinie biegłych ekspertów złożonych w sprawie – stwierdził sędzia Demendecki.

Zarzut niewspółmiernie surowej kary dla obwinionego też nie okazał się trafny. W ocenie Sądu Najwyższego art. 96 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich kara niewspółmiernie surowa ma miejsce, gdy między karą wymierzoną a sprawiedliwą, jaką należałoby wymierzyć zgodnie z dyrektywami wymiaru kary – zachodzi rażąca dysproporcja. Ale w tej sprawie takiej niewspółmierności nie ma.

Wyrok Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego z 29 maja 2025 r., sygn. akt II ZIZ 6/24

Zobacz procedurę w LEX: Konieczny Damian, Rozprawa odwoławcza przed Naczelnym Sądem Lekarskim>

 

Cena promocyjna: 190.8 zł

|

Cena regularna: 212 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 159 zł