Stanowisko takie szefowa samorządu zawodowego przedstawiła w środę w związku z obchodami Ogólnopolskiego Dnia Diagnosty Laboratoryjnego, który obchodzony jest 27 maja.

Ustawa obowiązuje 20 lat

Jak przypomniała, 27 lipca 2001 r. weszła w życie ustawa o diagnostyce laboratoryjnej, która określa zasady dostępu do wykonywania zawodu, standardy prawne, a także obowiązki i prawa wykonujących ten zawód. Podkreśliła, że taki okres we współczesnej medycynie to bardzo dużo, dlatego też samorząd usilnie zabiega ona o nowy akt prawny – ustawę o medycynie laboratoryjnej, który odpowiadałby aktualnym potrzebom i na nowo uregulował zasady wykonywania tego zawodu medycznego.

- W ubiegłym roku, w sierpniu, Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych przesłała do Ministerstwa Zdrowia 150 uwag do rządowego projektu ustawy o medycynie laboratoryjnej, który ma zastąpić obecnie obowiązujący akt prawny. Niestety prace nad projektem przeciągają się, dlatego prezes Alina Niewiadomska na początku maja oficjalnie zwróciła się do ministra zdrowia z apelem o przyśpieszenie prac nad tą ważną dla środowiska diagnostów laboratoryjnych ustawą – przypomina Krajowa Rada Diagnostów Laboratoryjnych. 

Czytaj: Diagności apelują o powrót do prac nad ustawą o ich zawodzie>>
 

Potrzebna kompleksowa regulacja

- Istnieje potrzeba kompleksowego uregulowania m.in. takich kwestii, jak: zasady wykonywania czynności medycyny laboratoryjnej, wzmocnienie i ujednolicenie zasad nadzoru nad medycznymi laboratoriami diagnostycznymi, kształcenie diagnostów laboratoryjnych czy wprowadzenie kompleksowych norm zatrudnienia w laboratoriach – wyliczyła prezes KRDL.

Według samorządu równie ważną sprawą jest zapewnienie godnego wynagrodzenia diagnostów laboratoryjnych. Dodał, że trwające od kilku miesięcy prace Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia nie przyniosły efektów zadowalających diagnostów. - Należy mieć nadzieję, że parlament bardziej niż rząd wsłucha się w głos środowiska medycznego – podkreśla samorząd.