Mniej niż połowa ankietowanych (42 proc.)  deklaruje, że kojarzy jakąkolwiek kampanię na temat zdrowia widoczną ostatnio w przestrzeni medialnej. W grupie najlepiej rozpoznawalnych przez respondentów tematów są: otyłość (45 proc.), cukrzyca (40 proc.), choroby płuc (23 proc.), a także choroby reumatyczne (9 proc.). 10 proc. ankietowanych wskazuje, że nie pamięta tematu kampanii, z którą mieli do czynienia, a aż 80 proc. nie jest w stanie podać nazwy bądź hasła. Kampanią, o której słyszało 85 proc. respondentów, była „Szczepimy się” dotycząca szczepień przeciwko Covid-19. Na drugim miejscu była akcja „Rak. To się leczy” (48 proc.), a na trzecim „Razem ścigamy się z cukrzycą” (28 proc.).

 

Telewizja najczęściej wskazywanym medium 

– Fakt, że kampania „Szczepimy się” jest najbardziej rozpoznawalną wśród respondentów, nie dziwi  - mówi dyrektor LoveBrands Medical, Marta Domańska. - Nie było w Polsce do tej pory kampanii zdrowotnej o tak wielkim zasięgu. Według danych Centrum Informacyjnego Rządu środki przedsięwzięcia przekroczyły 25 mln zł. Dzięki takiemu budżetowi można było użyć wielu różnych kanałów komunikacyjnych oraz zaangażować znane osoby. Kampania widoczna była praktycznie wszędzie: w telewizji, na billboardach, w prasie, internecie i radiu, ośrodkach ochrony zdrowia, a nawet na ulotkach informacyjnych wkładanych do skrzynek pocztowych. Stąd tak duża jej rozpoznawalność – dodaje. Przykładowo 1 lipca 2021 roku ruszył program Profilaktyka 40 plus, pozwalający każdemu w wieku powyżej 40 lat zrobić określone badania, bez skierowania od lekarza rodzinnego czy specjalisty. Program jednak poniósł fiasko, bo zabrakło działań promocyjnych.

Tymczasem według 72 proc. badanych, telewizja jest medium służącym dostarczaniu treści kampanii zdrowotnych. Szczególnie często wskazywali ją respondenci w wieku 50+. Kolejno wymieniany był internet (57 proc.); ogólnie social media bądź przychodnie i placówki medyczne – wskazało 30 proc. ankietowanych.

W Polsce jest za mało kampanii edukacyjno-informacyjnych

– Mimo że profil odbiorcy kampanii zmienia się dynamicznie, nadal główną część stanowi pokolenie, dla którego najważniejszym i najbardziej wiarygodnym medium jest telewizja - tłumaczy Domańska. - Choć widać, że ten trend się zmienia, to potrzeba jeszcze czasu. Najważniejszym czynnikiem ryzyka zapadalności na choroby populacyjne jest wiek, dlatego zdecydowanie rzadziej adresatem kampanii są osoby młodsze. Mimo że młodzi chorują rzadziej, powinniśmy pracować na ich zdrowe postawy już na początku edukacji. Lepiej zapobiegać – dodaje Domańska.

A większość badanych (54 proc.) uważa, że wciąż w Polsce jest za mało kampanii edukacyjno-informacyjnych. W opinii aż 80 proc. kampanie tego rodzaju są potrzebne. Ankietowani wskazują dwie najważniejsze potrzeby: edukacja społeczeństwa (64 proc.) oraz konieczność przekonania społeczeństwa do profilaktyki (60 proc.). Badani wskazali trzy obszary, w których najbardziej brakuje kampanii: zdrowie psychiczne dzieci (50 proc.); zaburzenia odżywiania (43 proc.); zdrowie psychiczne osób starszych (40 proc.).

Coraz większe grupy wsparcia na Fb czy oddolne działania influencerów, zwracają uwagę na choroby psychiczne i brak kampanii w tym temacie. Jak wskazują eksperci, w Polsce widoczne są ogromne luki w edukacji psychologicznej, które przekładają się na wzrost liczby osób, które zmagają się z zaburzeniami psychicznymi bądź odżywiania.

 

Kampania zdrowotna musi być jasna i zrozumiała

Jak pokazuje analiza wyników badań, są dwa poziomy oddziaływania kampanii na odbiorców:

  1. Wpływ na świadomość i sposób myślenia o kwestiach zdrowia. Tutaj 72 proc. respondentów wskazuje, że kampanie zdrowotne prowadza do wzrostu świadomości oraz wrażliwości na tematy związane ze zdrowiem w społeczeństwie. 68 proc. uważa, że kampanie tego rodzaju mogą wpłynąć na sposób myślenia, o niektórych problemach zdrowotnych.
  2. Sfera działań. Tutaj 62 proc. badanych jest zdania, że kampanie przekładają się na zmianę nawyków w społeczeństwie i konkretne działania (m.in. profilaktyka, badania).  50 proc. wskazuje skuteczność, a 42 proc. uważa, że one wpłynąć na decyzje rządzących (m.in. Ministerstwo Zdrowia). 51 proc. badanych zadeklarowało, że dzięki kampanii zmieniło sposób myślenia bądź utwierdziło się w przekonaniu, że działania prozdrowotne są potrzebne. Częściej deklarują to ankietowani w wieku 35+ niż młodsi.

W opinii 57 proc. ankietowanych, o efektywności kampanii zdrowotnych według respondentów decyduje jasny i zrozumiały przekaz.  Nie bez znaczenia dla badanych jest zaangażowanie autorytetu lekarzy (35 proc.), a także występowanie komunikatów w najczęściej wykorzystywanym medium – telewizji. Nie można pominąć również roli nowych mediów: Fb, Instagrama, TikToka – wskazywała na to najmłodsza grupa respondentów 18–24 lat. W przestrzeni Internetu zdaniem badanych to Fb stanowi najlepsze miejsce prowadzenia kampanii (71 proc.). Wymieniono także portale o tematyce medycznej (31 proc.) oraz Instagram (29 proc.).

Badanie pn. „Czy świadomościowe kampanie zdrowotne pozostają w naszych głowach?” w okresie od 1 do 12 lutego br. zrealizowała agencja SW Research techniką CAWI na panelu badawczym SW Panel na reprezentatywnej próbie liczącej 026 dorosłych Polaków. Termin realizacji: 1–12 luty br.