Z wystąpienia Rzecznika wynika, że w toku rozpatrywania indywidualnej sprawy dotyczącej stwierdzenia przerwy w wykonywaniu zawodu lekarza ujawnił się problem natury generalnej, a mianowicie braku w obowiązujących przepisach przejrzystej procedury i formy stwierdzenia przerwy w wykonywaniu zawodu lekarza oraz stosownej drogi odwoławczej od rozstrzygnięcia wydanego w tej sprawie przez okręgową radę lekarską.

Czytaj: Lekarz to zawód zaufania publicznego >>>

Rzecznik podkreśla w swoim wystąpieniu, że problem, jakie działania uważa się za wykonywanie lub niewykonywanie zawodu lekarza i na podstawie jakiej procedury następuje stwierdzenie przerwy w wykonywaniu zawodu oraz kiedy okres niewykonywania zawodu ulega przerwaniu, powinien stać się przedmiotem regulacji ustawowej.

Rzecznik przypomina, że godnie z przepisami ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz, który uzyskał prawo wykonywania zawodu albo ograniczone prawo wykonywania zawodu, podlega wpisowi do rejestru prowadzonego przez właściwa okręgową radę lekarską Szczegółowy tryb postępowania w sprawach przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty i prowadzenia rejestru lekarzy określa Naczelna Rada Lekarska. Uchwała NRL w tej sprawie nie zawiera jednak rozstrzygnięć dotyczących stwierdzenia przerwy w wykonywaniu zawodu lekarza.

W związku z tym podstawę podjęcia prze okręgową radę lekarską decyzji o stwierdzeniu przerwy w wykonywaniu zawodu lekarza sanowi art. 10 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgodnie z art. 57 ust. 1 ustawy nie przysługuje odwołanie od rozstrzygnięć w tej sprawie. Zgodnie natomiast z ustawą o izbach lekarskich uchwałę organu izby może zaskarżyć do Sądu Najwyższego minister zdrowia.



 

„Stwierdzenie przerwy w wykonywaniu zawodu lekarza niewątpliwie dotyczy istotnych spraw lekarzy. Problem, jakie działania uważa się za wykonywanie lub niewykonywanie zawodu lekarza i na podstawie jakiej procedury następuje stwierdzenie przerwy w wykonywaniu zawodu oraz kiedy okres niewykonywania ulega przerwaniu powinien stać się przedmiotem regulacji ustawowej. Sprawa zbyt daleko wkracza w uprawnienia lekarzy, aby mogła być uregulowana przez samorząd zawodowy, w dodatku w formie stanowiska interpretacyjnego” – czytamy w wystąpieniu Rzecznika Spraw Obywatelskich.