Chodzi o ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej, który został przygotowany jeszcze wówczas, gdy szefową resortu zdrowia była Izabela Leszczyna.

Procedowanie nie było łatwe. Propozycja kilkukrotnie była ponownie kierowana do konsultacji publicznych ze względu na to, że niektóre przepisy budziły istotne kontrowersje. Nie udało się jej przyjąć również za pierwszym razem, gdy trafiła na posiedzenie rządu - kością niezgody okazała się wtedy regulacja dotycząca przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza osobom zza granicy. Projekt trafił jednak ostatecznie do Sejmu, a Komisja Zdrowia skierowała go do dalszych prac w tym samym dniu, w którym ogłoszono zmianę na stanowisku ministra zdrowia (Izabelę Leszczynę zastąpiła Jolanta Sobierańska-Grenda). Zmiany miały zostać przyjęte na ostatnim lipcowym posiedzeniu Sejmu, projekt wycofano jednak z bloku głosowań. Sejm przyjął ustawę 5 sierpnia br. , Senat nie uchwalił poprawek i ustawa odesłana została do prezydenta.  

Czytaj też w LEX:  Ciechorski Jan, Status publicznego szpitala jako emanacji państwa> 

Optymalizacja i plany naprawcze 

Ostatnie zmiany w zostały wprowadzone jeszcze na początku lipca. Jak podkreślono w uzasadnieniu, celem jest dopasowanie systemu szpitalnictwa do struktury demograficznej i realnego zapotrzebowania na konkretną pomoc medyczną. Ma on również zapobiec dublowaniu się niektórych oddziałów w niewielkiej odległości. Warto zaznaczyć, że przystąpienie do reformy ma być dobrowolne. 

- Obserwowane jest nieefektywne wykorzystanie zasobów kadrowych i sprzętowo-infrastrukturalnych, jak również nieuzasadnione faktycznymi potrzebami utrzymywanie przez część podmiotów szpitalnych podwyższonej gotowości w ramach umów w trybie pełnej hospitalizacji, które generuje nadmiarowe koszty działalności podmiotów szpitalnych. Analiza świadczeń sprawozdanych w ramach profilu chirurgia ogólna na oddziałach całodobowych wykazała, że ponad 60 proc. hospitalizacji możliwych było do rozliczenia jako świadczenia w ramach chirurgii jednego dnia (to znaczy bez konieczności zapewnienia całodobowego dostępu do bloku operacyjnego, w ramach ustalonego harmonogramu). Obserwowane jest również dublowanie oferowanych świadczeń i utrzymywanie w części podmiotów szpitalnych wykwalifikowanego personelu medycznego w ramach podwyższonej gotowości - wyjaśniono w uzasadnieniu. 

Wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz (który zrezygnował niedawno ze stanowiska) zaznaczył, że reforma szpitalnictwa jest konieczna ze względu na demografię, deficyt kadry lekarskiej i zadłużenie szpitali. – Przybywa nam seniorów (...). Potrzebujemy oddziałów geriatrycznych, ZOL-i, hospicjów, oddziałów rehabilitacji dziennej – zaznaczył.

Recepta? Propozycja przewiduje wdrożenie rozwiązań umożliwiających konsolidację placówek leczniczych oraz wzmocnienie nadzoru podmiotów tworzących nad tworzeniem i realizacją programów naprawczych. Ma być też możliwa racjonalizacja i uelastycznienie funkcjonowania systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) poprzez zmiany w obecnie obowiązujących przepisach. Projekt przewiduje też możliwość tworzenia i prowadzenia Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej (SPZOZ), a także podmiotów leczniczych działających w formie spółek kapitałowych i jednostek budżetowych, przez związki jednostek samorządu terytorialnego, które będą mogły być podmiotami tworzącymi. Ponadto zaproponowano możliwość łączenia SPZOZ mających różne podmioty tworzące, które po połączeniu mogą zachować swoje obowiązki. Zdaniem resortu, dzięki temu rozwiązaniu jednostki samorządu będą mogły łączyć SPZOZ, przez co będą mogły powstać bardziej efektywne, większe podmioty lecznicze.

Czytaj również: Ustawa o reformie szpitalnictwa ponownie do komisji

Szpitale powiatowe w długach, na reformę poczekamy dłużej

Obawy o komercjalizację  

To właśnie ostatni element propozycji wzbudził obawy już wcześniej, a na ostatnim posiedzeniu Sejmu stał się powodem, dla którego projekt wypadł z bloku głosowań. Partia Razem w trakcie drugiego czytania zgłosiła własne poprawki. Zaproponowano w nich m.in., by wskazać w projekcie, że "związek jednostek samorządu terytorialnego może utworzyć i prowadzić podmiot leczniczy w formie samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej". - W obecnym kształcie (...) przepis może spowodować skutek odwrotny do zamierzonego - już dziś widzimy presję zagranicznego kapitału na komercjalizację podmiotów leczniczych prowadzonych przez samorządy. Poprawka ma na celu doprecyzowanie przepisu, by uniknąć komercjalizacji szpitali na szczeblu związków powiatów - wyjaśniono. Sejmowa komisja zarekomendowała jednak odrzucenie propozycji. 

 

Polecamy też w LEX: Ciechorski Jan, Ustawa o działalności leczniczej. Komentarz do wybranych przepisów> 

 

Agnieszka Bukowska-Piestrzyńska, Tomasz Adam Karkowski, Michał Banaś

Sprawdź  

Cena promocyjna: 139 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 83.4 zł