Roman Badach-Rogowski zapowiada, że 4 sierpnia podejmą decyzję o tym, jaką formę protestu wybrać. Podkreślają, że widzą, że zakładanie czarnych podkoszulek na znak protestu, apele i odezwy nic nie dają.

– Do tej pory unikaliśmy ostrej formy nacisku, ale w tej sytuacji nie mamy wyjścia – podkreśla Roman Badach. – 9 lipca br. minister zdrowia zawarł porozumienie z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Radą Pielęgniarek i Położnych, w którym zobowiązał się do tego, że otrzymają 1200 zł do podstawy pensji. Skoro pielęgniarka i ratownik medyczny to zawody równorzędne, w wielu oddziałach pracujemy ręka w rękę, dlatego chcemy, by nas traktowano tak samo. Oczekujemy, że otrzymamy podwyżki takie same jak pielęgniarki.

Ratownicy idą na pielęgniarstwo

Roman Badach-Rogowski podkreśla, że muszą się upomnieć o podwyżki dla ratowników, bo jest coraz mniejsze zainteresowanie tym zawodem.

– Ratownicy medyczni zaczynają studia pielęgniarskie, bo tylko wtedy mają szansę na konkretne podwyżki – mówi Roman-Badach. – 18 lipca 2017 r. zawiesiliśmy akcję protestacyjną w związku z podpisanym porozumieniem, ale w nim było zapisane, że będziemy rozmawiać o dalszym wzroście wynagrodzeń, a tego punktu nie zrealizowano.

Nowelizacja wchodzi 1 sierpnia, podwyżki od 1 lipca

KZPRM podkreśla, że protest odbędzie się mimo, że 1 sierpnia br. wchodzi w życie nowelizacja rozporządzenia w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, które ma usankcjonować dodatki dla ratowników zatrudnionych w szpitalach.

Resort przygotował dokument pod koniec marca br., po tym, jak ratownicy zagrozili protestem.  

Nowelizacja zawiera rozwiązania dotyczące przyznania dodatku dla ratowników medycznych w wysokości 400 zł brutto miesięcznie, za okres od 1 lipca 2017 r. do 31 grudnia 2017 r. Dodatek ma być uwzględniony  w kwocie obowiązania NFZ wynikającej z umowy na udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.

Pełną treść rozporządzenia wprowadzającego dodatki dla wszystkich ratowników medycznych znajdziesz tutaj>>

 

Co z dużą nowelizacją ustawy o PRM?

Minister zdrowia Łukasz Szumowski w marcu, gdy przedstawiał projekt rozporządzenia gwarantujący podwyżki wszystkim ratownikom medycznym, informował, że docelowo kwestie podwyższenia wynagrodzeń, wynikające z porozumienia, zostaną uregulowane przez nowelizację ustawy o działalności leczniczej. Jednak prace nad tym dokumentem się nie rozpoczęły.

Komitet Protestacyjny Ratowników Medycznych podkreśla, że nie tylko na podwyżkach im zależy, ale także na konkretnych rozwiązaniach legislacyjnych.

KPRM przekazał ministrowi zdrowia  roboczy dokument z propozycjami założeń do ustawy o samorządzie zawodowym ratowników medycznych. Zależy im także na tym, by porozmawiać o kwestii szkoleń i podnoszenia kwalifikacji ratowników medycznych.

Przypomnijmy, że zgodnie z porozumieniem strony wspólnie ustaliły, że dojdzie do upaństwowienia PRM z dniem 1 lipca 2018 r.  Minister zobowiązał się także do uchwalenia przez Sejm "małej noweli" ustawy o PRM i nowelizacja została uchwalona, jednak upaństwowienie ratownictwa zacznie się z opóźnieniem od kwietnia 2019 r., a nie od 1 stycznia 2019 r.

O trzy miesiące, ku zaskoczeniu ratowników medycznych, wydłużono czas, w którym także podmioty prywatne mogą jeździć w państwowym systemie ratownictwa medycznego. Od 1 kwietnia 2019 r. umowy na wykonywanie zadań zespołów ratownictwa medycznego (karetek z obsadą) mają być powierzane wyłącznie podmiotom leczniczym w formie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej, jednostek budżetowych i spółek kapitałowych z co najmniej większościowym udziałem skarbu państwa lub jednostki samorządu terytorialnego. Umowy, jakie prywatne firmy zawarły z NFZ na ratownictwo medyczne, zgodnie z nowelizacją mają przestać obowiązywać 31 grudnia 2018 r.

Protest zawieszony do 1 lipca 2018 r.

W porozumieniu jest zapis, że strony mają wrócić do dalszych rozmów do dnia 1 lipca 2018 r i protest jest zawieszony tylko do tej daty.

- Mamy gwarantowane pieniądze tylko do końca 2018 r. Chcemy wiedzieć, co dalej? Mieliśmy rozmawiać z ministrem zdrowia na temat zwiększenia dodatków, ale do takiej rozmowy nie doszło. Nadal mamy kwotę 2 x 400 zł, a pielęgniarki otrzymały 1200 zł do podstawy pensji – mówi Roman Badach-Rogowski, przewodniczący Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa Medycznego.

Badach-Rogowski podkreśla, że z resortem zdrowia mieli także rozmawiać o tzw. dużej nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Została ona skierowana do konsultacji równocześnie z „małą” nowelą, która została już uchwalona, jednak prace nad nią się nie toczą. W „dużej” noweli jest wiele zmian dotyczących ratowników, dlatego zależy im na tym, by je wprowadzić.