Zapotrzebowanie na rehabilitację leczniczą i lecznictwo uzdrowiskowe zwiększa się ze względu na demografię – społeczeństwo się starzeje. W rozwoju tych świadczeń nie pomogła pandemia, w latach 2019-2020 wiele podmiotów ich udzielających - ok. 89 proc. doszło do wniosku, że nie są one rentowne i zrezygnowało z nich. Od 14 marca do 14 czerwca 2020 r. oraz od 24 października 2020 r. do 10 marca 2021 r. obowiązywały czasowe ograniczenia w udzielaniu tych świadczeń ze względu na Covid-19. Warunkiem rozpoczęcia leczenia w uzdrowisku był negatywny test na koronawirusa lub zaszczepienie. Sytuacja ma jednak się poprawić dzięki wzrostowi nakładów NFZ na uzdrowiska i zmianach w zasadach kierowania. 

Czytaj też: Istota i charakter prawny dotacji uzdrowiskowej >>>

Pacjent sam wybierze uzdrowisko

Ministerstwo Zdrowia planuje, że m.in. to pacjent sam będzie mógł wybrać uzdrowisko, w którym będzie się rehabilitował. – Wprowadzimy zasady takie jak w innych świadczeniach, czyli ze skierowaniem pacjent sam wybierze miejsce, nie będzie już pośrednictwa wojewódzkiego oddziału NFZ. Jest to kierunek przyszłościowy, wymaga zmian wielu rozporządzeń i przepisów, ale mam nadzieję, że się z tym uporamy – powiedział Michał Dzięgielewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa  Ministerstwa Zdrowia na posiedzeniu sejmowej Podkomisji stałej ds. zdrowia publicznego.

Czytaj też: Nadzór i kontrola w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego >

Zaznaczył, że zgodnie z głosem samego środowiska związanego z udzielaniem świadczeń rehabilitacyjnych w uzdrowiskach reforma pójdzie w kierunku zróżnicowania wycen w zależności od potencjału danego miejsca, aby doprowadzić do tego, żeby mogły one zajmować się pacjentami w cięższym stanie.

Z kolei w ramach Krajowego Planu Transformacji MZ planuje wprowadzić dwa działania na bieżący i przyszły rok. Zostanie zaktualizowane rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych w zakresie rehabilitacji leczniczej, gdzie szczególnie będzie uwzględniona fizjoterapia ambulatoryjna dla pacjentów tzw. ostrych – po urazach, operacjach – by mogli jak najszybciej otrzymać rehabilitację.

Druga zmiana dotyczy nowej organizacji systemu rehabilitacji leczniczej, w ramach której odbędzie się także weryfikacja wyceny poszczególnych świadczeń zdrowotnych. Poza tym z ogólnych kontraktów rehabilitacyjnych zostanie wyodrębniona rehabilitacja dziecięca. Ma to poprawić sytuację uzdrowisk dla dzieci, które jak pisaliśmy w Prawo.pl, rezygnują z kontraktów, a w ciągu ostatnich 11 lat liczba dziecięcych obiektów uzdrowiskowych w Polsce zmniejszyła się z 25 do 17.

Czytaj też: Charakter czynności potwierdzenia (odmowy potwierdzenia) skierowania na leczenie uzdrowiskowe >

Ma także zostać skoordynowana opieka pozabiegowa, aby pacjent jak najszybciej był rehabilitowany. To konieczne, bo dla przykładu w ciągu 14 dni rehabilitację rozpoczęło zaledwie 14 proc. pacjentów po udarze mózgu. Dyrektor Dzięgielewski nie podał jednak, kiedy zmiany zaczną obowiązywać. Za to wskazał, że zwiększa się finansowanie uzdrowisk.

Więcej pieniędzy na uzdrowiska

- W stosunku do 2018 aktualny plan finansowy w 2022 r. zakłada wzrost nakładów o 70 proc., w przypadku lecznictwa uzdrowiskowego jest to wzrost nakładów o 85 proc., czyli mówimy o bardzo dużym wzroście związanym także z kosztami pracy  – tłumaczył Michał Dzięgielewski, dyrektor Departamentu Lecznictwa  Ministerstwa Zdrowia na posiedzeniu sejmowej Podkomisji stałej ds. zdrowia publicznego.

W 2022 roku NFZ chce  wydać na uzdrowiska o 30 ,5 proc. więcej niż w 2021. W 2021 roku zaplanował tylko 924 mln zł, a w 2022 aż  1,2 mld zł. - To jest o prawie 300 tys. zł więcej – tłumaczy Michał Dzięgielewski. I zwraca uwagę, że choć pierwotny plan finansowy NFZ na rok 2022 już uległ zwiększeniu o 11 proc. w tym roku, to ten na  lecznictwo uzdrowiskowe o 30 proc.

Czytaj też: Operat uzdrowiskowy. Analiza z perspektywy administracyjnoprawnej >

Czytaj więcej o planie finansowym NFZ na 2022 rok >>

- Bardzo dobrze, że aż o 281 mln zł zwiększą się wydatki lecznictwo uzdrowiskowe – ocenia Marek Hok, poseł KO i lekarz.  - W trakcie pandemii jest bardzo duże zapotrzebowanie na nie, mamy dużo osób, które muszą się rehabilitować po covidzie, ale także dużo pacjentów, którzy przez pandemię nie wyjechało do sanatorium  - mówił poseł Hok.

Tyle, że choć nakłady wzrastają, to udział środków przeznaczonych na rehabilitację leczniczą i uzdrowiskową w budżecie NFZ zmniejsza się. W 2019 r. było to 3,3 proc., a w 2021 r. poniżej 3 proc. Jak przyznaje Michał Dzięgielewski, nie przekłada się to także na same udzielane świadczenia. Jedynie w przypadku osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności poziom rehabilitacji już w 2020 r. był taki sam jak w 2019 r. Wzrost nastąpił także w rehabilitacji ogólnoustrojowej po operacji – to nowy produkt wprowadzony w 2019 r. Mimo to GUS odnotował wzrost liczby kuracjuszy.

Czytaj też: Gmina uzdrowiskowa jako przykład gminy o specjalnym statusie >>>

Więcej pacjentów w uzdrowiskach

Najnowszy raport GUS opublikowany 9 czerwca 2022 r. o działalności leczniczej zakładów lecznictwa uzdrowiskowego i stacjonarnych zakładów rehabilitacji leczniczej wskazuje, że rok 2021 przyniósł odbicie w udzielanych świadczeniach rehabilitacyjnych. O 35 proc. wzrosła liczba pacjentów leczonych stacjonarnie w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego w stosunku do roku 2020. Wzrosła także liczba łóżek w porównaniu do roku 2020 – o 1,2 proc. – w szpitalach i sanatoriach uzdrowiskowych było ich 45,5 tys. Z rehabilitacji w trybie stacjonarnym skorzystało o 35,4 proc. więcej pacjentów niż w roku 2020. Ponad 52 proc. pacjentów leczonych stacjonarnie było w wieku powyżej 65 lat. Ponad 53 proc. pacjentów w lecznictwie stacjonarnym skorzystało z dofinansowania NFZ - o 1,9 p. proc. mniej niż w 2020 r. 

Czytaj też: Leczenie uzdrowiskowe, tylko w terminie i miejscu wskazanym przez NFZ - omówienie orzeczenia >

O 91,7 proc. więcej pacjentów w 2021 r. niż w 2020 skorzystało z leczenia ambulatoryjnego w zakładach lecznictwa uzdrowiskowego – 70 tys. pacjentów. Udzielono tam 26 mln świadczeń - o 42,8 proc. więcej niż w 2020 r. W stacjonarnych zakładach rehabilitacji leczniczej było 4,6 tys. łóżek, przyjęto 61 tys. pacjentów, czyli o  67,7 proc. więcej niż w 2020 r.

- W końcu 2021 r. działalność prowadziło 41 szpitali uzdrowiskowych (w tym 6 dla dzieci), 187 sanatoriów uzdrowiskowych (w tym 1 dla dzieci i 1 sanatorium w urządzonym podziemnym wyrobisku górniczym), 10 przychodni i 20 zakładów przyrodoleczniczych obsługujących kompleksy uzdrowiskowe – podaje GUS. Stacjonarnych zakładów rehabilitacji leczniczej było na koniec 2021 r. 43.

Na uzdrowisko czekamy krócej, ale pacjenci skarżą się do RPP

Według Michała Dzięgielewskiego, zmniejsza się też czas oczekiwania na leczenie uzdrowiskowe. Obecnie najdłużej czeka się w Małopolsce i Dolnym Śląsku – ok. 19 miesięcy, ale było gorzej - w 2021 r. czas oczekiwania na udzielenie świadczenia wynosił ponad 30 miesięcy. Okres ten zmniejszył się także w województwie mazowieckim – obecnie to jest ok. 17 miesięcy. Problem z dostępnością do świadczeń i długi czas oczekiwania to jedne z najczęstszych powodów skarg, które wpływają w tym obszarze do Rzecznika Praw Pacjenta (RPP).

 

 

- W 2021 r. ro RPP wpłynęło 3388 sygnałów dotyczących rehabilitacji leczniczej, co stanowi 2,4 proc. wszystkich skarg. Wpłynęło także 3046 sygnałów dotyczących lecznictwa uzdrowiskowego (2,2 proc. wszystkich skarg) – powiedział Grzegorz Błażewicz, zastępca RPP.

W tym roku RPP odebrał do 30 maja 1151 zgłoszeń dotyczących rehabilitacji leczniczej (3,1 proc. wszystkich zgłoszeń) i 1293 skargi na leczenie uzdrowiskowe (3,4 proc. wszystkich skarg). – W rehabilitacji leczniczej pacjenci najczęściej skarżą się na jakość otrzymywanych świadczeń, a w lecznictwie uzdrowiskowym na warunki bazy sanitarno-technicznej – dodał zastępca RPP.