Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, który do konsultacji publicznych trafił pod koniec lipca br. Jego głównym celem jest zapewnienie pacjentom nieubezpieczonym możliwości bezpłatnego leczenia antyretrowirusowego w przypadku zakażenia wirusem HIV oraz wirusowego zakażenia wątroby typu C (WZW typu C). Jak wskazano w uzasadnieniu, obecnie ta grupa pacjentów ma realne trudności z uzyskaniem odpowiednich świadczeń medycznych, które są im jednocześnie niezbędne, by nie dopuścić do wyniszczającego postępu chorób. 

Możliwość diagnostyki i leczenia dla wszystkich 

O takie rozwiązanie wnioskował od lat m.in. rzecznik praw obywatelskich. Już w 2016 r. w oficjalnym wystąpieniu do dyrektora generalnego Służby Więziennej apelował, by zapewnić odpowiednie leczenie osobom pozbawionym wolności, którzy jednocześnie są w grupie narażonej na ekspozycję i zakażenie WZW. - Dostęp osób pozbawionych wolności do diagnostyki i leczenia wirusowego zapalenia wątroby typu C jest utrudniony. Więźniowie oczekują na wizytę w poradni około sześciu miesięcy, a na pogłębioną diagnostykę ponad rok. Wdrożenie leczenia następuje dopiero po około trzech latach. Przyczyną długiego oczekiwania na pełną diagnostykę i wdrożenie terapii jest brak miejsc w jedynym w Polsce oddziale w zakładzie karnym, gdzie leczone są osoby pozbawione wolności chore na WZW typu C. Na diagnostykę oczekuje obecnie 140 więźniów, a na wdrożenie leczenia 58 chorych, w tym dwóch od 2012 r. - alarmował rzecznik już w 2016 r. 

Od tego czasu regulacje się zmieniły - wdrożono m.in. rządowe programy leczenia osadzonych chorych zarażonych HIV i cierpiących na WZW typu C. Trwają one jednak tylko do przyszłego roku (ich realizację przewidziano na lata 2022-26). O tym, że niezbędne jest wprowadzenie stałych regulacji, mówił w rozmowie dla Prawo.pl w kwietniu ub. r. prof. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy ds. chorób zakaźnych. - Możliwość leczenia dla osób nieubezpieczonych powinna być zapisana w Krajowym Programie Zwalczania HIV, tak jak było to kiedyś. To nie jest tak duża grupa osób, żeby znacznie i nie do udźwignięcia obciążyła system. Ministerstwo wie od dawna o tym problemie i mam nadzieję, że taka modyfikacja przepisów będzie niebawem dokonana - podkreślał. 

Czytaj całą rozmowę: Prof. Parczewski: Wiele krajów upraszcza testowanie na obecność HIV

O konieczności wprowadzenia zmian w przepisach alarmowali również posłowie, którzy kierowali w tej sprawie interpelacje do resortu zdrowia. Katarzyna Osos, posłanka Koalicji Obywatelskiej, podkreśliła, że docierają do niej sygnały, z których wynika, iż istnieje pilna potrzeba uchwalenia przepisów, które umożliwią bezwarunkowe korzystanie z poradnictwa lekarskiego, diagnostyki i leczenia antyretrowirusowego HIV w Polsce także osobom nieposiadającym ubezpieczenia zdrowotnego bądź prawa do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych. - Jeszcze kilka lat temu funkcjonował w naszym kraju system bezpłatnego dostępu do poradnictwa lekarskiego i szeroko rozumianego lecznictwa antyretrowirusowego (zakażenia HIV, które jest zakażeniem przewlekłym), niezależnego od posiadania w danym czasie ubezpieczenia zdrowotnego. Jednakże za sprawą przepisów wprowadzonych przez poprzedni rząd, dziś, aby uzyskać receptę lekarską na leki ARV, która następnie umożliwia ich odbiór, konieczne jest posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego lub prawa do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych - wskazywała posłanka. 

Ówczesny wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, który przygotowywał odpowiedź na interpelację pod koniec października ub. roku, wskazał, że resort również widzi potrzebę zmian, a prace legislacyjne w tym zakresie trwają. Efektem zapowiedzi jest właśnie wspomniany projekt nowelizacji. 

 

Finansowania wstecz nie będzie 

Pierwotna wersja projektu zakładała, że świadczenia związane z leczeniem pacjentów nieubezpieczonych będą finansowane przez NFZ wstecznie. Sprzeciwił się temu jednak sam Fundusz. - Retroaktywne (od dnia 1 lipca 2025 r.) przekazanie Narodowemu Funduszowi Zdrowia zadań obecnie realizowanych przez ministra zdrowia bez zapewnienia źródła finansowania wydaje się być niemożliwe do realizacji - podkreślono w uwagach zgłoszonych w ramach opiniowania. 

Jak wskazano, ze względu na fakt, że projekt jest procedowany od niedawna, w prognozowanych wydatkach NFZ na obecny i przyszły rok nie uwzględniono i nie zabezpieczono środków, które pozwalałyby pokryć koszty finansowania leczenia wskazanych pacjentów. Resort zdrowia przychylił się do tych argumentów, a z projektu wykreślono przepis mówiący o retroaktywności. 

Czytaj też: Program profilaktyki przedekspozycyjnej HIV wkrótce także w Polsce

Nie wszystko dla nieubezpieczonych 

W trakcie opiniowania swoje uwagi zgłosił m.in. Pomorski Dom Nadziei. Wskazano w nich, że przy okazji zmiany przepisów należałoby zadbać również o ewentualne pobyty w zakładach opieki leczniczej (ZOL) bądź pielęgnacyjno-opiekuńczych (ZPO) dla osób bez prawa do ubezpieczenia zdrowotnego umierających w wyniku chorób pojawiających się w przebiegu AIDS (czyli zespołu chorób, które rozwijają się w wyniku nieleczonego zakażenia wirusem HIV). - Istnieją niezwykle rzadkie przypadki pacjentów, którzy pojawiają się na oddziałach leczenia szpitalnego z późną diagnozą HIV, objawami AIDS i po doprowadzeniu ich stanu zdrowia do niezagrażającego życiu należałoby wypisać do ZOL lub ZPO, co bez ubezpieczenia nie jest możliwe (w przeciwieństwie do ratowania życia). W rezultacie pacjent zostaje wypisany do warunków pozbawionych odpowiedniej opieki, z których ponownie wraca na oddział szpitalnym z zagrożeniem życia - wyjaśniono w stanowisku. 

Resort zdrowia wskazał jednak, że procedowany projekt zmian reguluje kwestie związane z dostępem osób nieubezpieczonych do leczenia i samych leków, a pobyt w zakładach leczniczych jest już całkowicie innym rodzajem świadczenia. Dlatego zaproponowana zmiana nie została zaakceptowana. 

Projekt zmian został skierowany do opiniowania w ramach Stałego Komitetu Rady Ministrów. Po zatwierdzeniu zajmie się nim rząd. Zgodnie z projektem przepisy mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. 

 

Cena promocyjna: 98.99 zł

|

Cena regularna: 110 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 77 zł