Korytarz życia to najprościej mówiąc dodatkowy, wygospodarowany przez kierowców pas na jezdni. Mogą nim dotrzeć do poszkodowanych w wypadkach służby ratunkowe: pogotowie, straż pożarna czy policja. Obecnie Prawo o ruchu drogowym w art. 9. określa, że "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się".

Czytaj: Rząd konsultuje przepisy o "jeździe na suwak" i "korytarzach życia">>
 

Oznacza to, że kierowcy, którzy widzą i słyszą pojazd uprzywilejowany, powinni zjechać mu z drogi oraz nie wjeżdżać na skrzyżowanie, po którym jedzie taki samochód, a piesi zrezygnować z przejścia przez "zebrę" przed nadjeżdżającą karetką czy wozem strażackim. Ustawodawca decyzje o utworzeniu takiej przestrzeni na drodze powierza dobrej woli i zdrowemu rozsądkowi kierowców. Przepisy nie określają też sposobów tworzenia korytarzy życia.

Wolna amerykanka zagraża życiu

- Korytarz życia  w wielu krajach jest jasno sprecyzowany. Wprowadzenie w Polsce zmian legislacyjnych, które doprecyzują obecnie funkcjonujące prawo, jest wskazane ze względu na bezpieczeństwo społeczeństwa. Jak pokazuje praktyka, kierowcy nie zawsze respektują potrzebę ustąpienia pojazdom uprzywilejowanym - mówi dr hab. n. med. Dariusz Timler, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Ratunkowej, konsultant wojewódzki w dziedzinie medycyny ratunkowej dla woj. łódzkiego.  I dodaje, że oprócz zmiany prawa wskazana jest także edukacja. - Media mogą i powinny włączyć się w edukowanie społeczeństwa w tym względzie. Zmiana złych nawyków jest w naszym wspólnym, społecznym interesie. Warto uświadamiać, że dając pierwszeństwo pojazdom uprzywilejowanych dbamy o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich -  dodaje.

 


Aby ułatwić kierowcom zadanie policja opracowała "ściągę" z tworzenia tego dodatkowego pasa ruchu. Zwraca uwagę, że kierowcy powinni zacząć tworzyć korytarz życia, gdy dojeżdżają do pojazdów stojących w korku. Oto zasady, do których należy się stosować:

  1. Jeśli widzisz, że droga zaczyna się korkować - zjedź na bok pasa.
  2. Nie czekaj do czasu, aż usłyszysz sygnał karetki, zjedź od razu pozostawiając między autami przestrzeń umożliwiającą przejazd dla służb ratunkowych.
  3. W przypadku, gdy autostrada ma dwa pasy, kierowcy na lewym zjeżdżają zawsze - na lewo, kierowcy na pozostałych pasach - na prawo.
  4. W ten sposób tworzy się szeroki pas, którym służby ratunkowe mogą dojechać do poszkodowanych i poruszać się w obu kierunkach.


Zmiana prawa już niebawem

W Polsce uczestnicy ruchu drogowego coraz częściej tworzą korytarze życia, ale jest to wynik większej świadomości zmotoryzowanych, a nie rozwiązań legislacyjnych. W Niemczech, Czechach, Austrii, na Słowacji czy w Szwajcarii kwestia korytarza życia została jasno sprecyzowana, a za nieprzestrzeganie przepisów grożą surowe kary. Podobne zapisy mają obowiązywać również w Polsce.

Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym, wprowadzający przepisy dotyczące tworzenia drogowych korytarzy życia. Według nieoficjalnych zapowiedzi, w najbliższych dniach ma on trafić na posiedzenie rządu.

Celem projektu jest stworzenie jednoznacznych zasad zachowania kierowców w dwóch istotnych dla bezpieczeństwa i płynności ruchu drogowego sytuacjach: gdy zachodzi potrzeba umożliwienia służbom ratowniczym szybkiego dotarcia na miejsce zdarzenia drogowego, a także gdy występuje zwężenie drogi ograniczające liczbę dostępnych pasów.
 

Obowiązuje zasada prawej dłoni

I tak w przypadku korytarzy życia przepisy będą określały zasady tworzenia przez kierujących wolnej przestrzeni dla pojazdów uprzywilejowanych oraz ustępowania im pierwszeństwa. Według projektu obowiązywać będzie tzw. zasada prawej dłoni. Oznacza to, że kierowcy na skrajnym lewym pasie ruchu zjeżdżają maksymalnie do lewej krawędzi jezdni albo na pas zieleni, natomiast samochody z prawego pasa do prawej krawędzi — nawet jeśli oznacza to wjechanie na pas awaryjny. Jeśli pasów ruchu jest więcej niż dwa, korytarz tworzy się zawszę między skrajnym lewym a sąsiadującym z nim po prawej stronie pasem jezdni.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, unormowanie tych zasad może znacznie skrócić czas dotarcia pomocy do ofiar drogowych wypadków. Z badań przeprowadzonych w Niemczech przez Autobahnen und Schnellstrafen Finanzierungs-Aktiengesellschaft (agencję rządową odpowiedzialną za płatne autostrady — „odpowiedniczkę” polskiej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad) wynika, że utworzenie przez kierujących pojazdami „korytarza życia” może przyspieszyć przybycie pojazdów ratunkowych do miejsc zdarzeń drogowych i zwiększyć tym samym szanse na przeżycie ofiar tych zdarzeń nawet o 40 procent.

- Niestety, każdy z nas widział karetkę pogotowia, która nie mogła przejechać lub była zatrzymana przez wiele minut ze względu na „korki”.  W medycynie ratunkowej czas od urazu do udzielenia pomocy ma olbrzymie znaczenie, ponieważ może zadecydować o uratowaniu życia. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że korytarze życia to ważna kwestia - mówi dr hab. Dariusz Timler.