Propozycja zainstalowania kamer nasobnych na mundurach ratowników medycznych pojawiła się wśród rozwiązań, które mogłyby wpłynąć na poprawę ich bezpieczeństwa w trakcie interwencji medycznych. Mirosław Wróblewski, prezes UODO, przypomina jednak, że niezbędne jest wyważenie interesów i wybór takich środków, które będą zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych. Już w 2019 r., w ramach prac legislacyjnych mających na celu dostosowanie obowiązującego stanu prawnego do przepisów rozporządzenia o ochronie osób fizycznych 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r., prezes UODO zgłosił swoje uwagi do nowelizacji ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (PRM), w której ministerstwo zdrowia wysunęło propozycję wprowadzenia kamer nasobnych dla zespołów ratownictwa medycznego. Zwracał wówczas uwagę, że tego rodzaju rozwiązanie musi zostać poddane dogłębnej analizie w ramach określonego w art. 35 RODO mechanizmu oceny skutków dla ochrony danych osobowych. Uzasadnienie do projektu ustawy o PRM takiej oceny jednak nie zawierało.
Czytaj również: Napaść na ratowników - kary trzeba egzekwować, nie podwyższać
Zobacz w LEX: Wytyczne 3/2019 w sprawie przetwarzania danych osobowych przez urządzenia wideo >
Dane muszą być bezpieczne
Jak wskazywał prezes UODO, ocena miała kluczowe znaczenie dla prawidłowej oceny zaproponowanych przez projektodawcę ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw i wolności, którymi byłaby rejestracja obrazu i dźwięku w trakcie podejmowanych medycznych czynności ratunkowych. Z punktu widzenia ochrony danych osobowych i prywatności ma to szczególne znaczenie, gdyż tego rodzaju rozwiązanie wiązałoby się z rejestracją danych dotyczących zdrowia, które na gruncie RODO stanowią szczególną kategorię danych i powinny podlegać wzmożonej ochronie. Ponadto, będą to często dane objęte tajemnicą lekarską.
Prezes UODO zauważył, że przetwarzanie danych w ramach interwencji ratunkowych może wiązać się z sytuacjami o szczególnie intymnym charakterze. Gdyby wprowadzono takie rozwiązanie, zasada ta obejmowałaby wszystkie działania zespołów PRM. Istotne jest także, aby cel przetwarzania danych był ściśle określony. Pozwoli to zapobiec pokusie potencjalnego wykorzystania nagrań jako materiał dowodowy dla niezadowolonych z obsługi pacjentów czy ich rodzin. Warto też zaznaczyć, że retencja danych powinna być ściśle określona. Dane powinny być usuwane szybko, o ile na nagraniu brak jest incydentu.
Nie kwestionując samego celu nowelizacji, prezes UODO zwracał uwagę, że jego realizacja w postaci zapewnienia bezpieczeństwa członków zespołów ratunkowych musi być odpowiednio uzasadniona, przede wszystkim poprzez wykazanie adekwatności oraz niezbędności zastosowania danego środka tj. wykazanie, że nie jest możliwe jego osiągnięcie za pomocą mniej inwazyjnych metod. W sytuacji interwencji medycznej w grę wchodzi bowiem nie tylko bezpieczeństwo ratowników medycznych, ale również kwestie związane z poszanowaniem prywatności i intymności osób korzystających z pomocy zespołu ratunkowego. Co ważne, tego rodzaju interwencja może się także wiązać z rejestracją wizerunku osób postronnych.
Dlatego w stanowisku podkreśla, że jeśli resort zdrowia będzie chciał wrócić do propozycji, musi tym razem zadbać o odpowiednie uzasadnienie konieczności wprowadzenia nowelizacji. Stworzenie takich przepisów powinna poprzedzać ocena skutków dla ochrony danych, której wynikiem byłoby oszacowanie ryzyk dla przetwarzania danych różnych osób i różnych kategorii.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.