Sejm odrzucił w sobotę 28 listopada senackie weto, co oznacza że dodatki w wysokości 100 proc. wynagrodzenia będą przysługiwały jedynie tym pracownikom medycznym, którzy są zaangażowani w leczenie chorych na COVID-19, ale zostali do tej pracy skierowani przez wojewodę. Tego samego dnia prezydent podpisał tę ustawę i jeszcze w sobotę została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw. Także w sobotę nastąpiła wstrzymywana od prawie miesiąca publikacja ustawy dającej to uprawnienie szerszej grupie pracowników. W sumie oznacza to, że od niedzieli 29 listopada obowiązuje ta nowsza nowelizacja, która dodatki przyznaje węższej grupie pracowników medycznych. 

Czytaj: 
Prezydent podpisał poprawioną ustawę o dodatkach dla lekarzy>>
Jest nowa ustawa o dodatkach dla medyków, a "stara" wchodzi w życie>>

- Najpóźniej do 17 grudnia personel medyczny zaangażowany w leczenie chorych na Covid-19 otrzyma dodatki do wynagrodzenia - zapewnił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Dodał, że zwiększone wynagrodzenia są naliczane od początku listopada.

Grupa osób objętych 100-procentowanymi dodatkami do pensji jest szersza niż przewiduje to nowela tzw. ustawy covidowej, ponieważ 1 listopada minister zdrowia skierował takie dodatki do wszystkich osób, które pracują tylko i wyłącznie przy Covid-19 - powiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

Czytaj w LEX: Skierowanie do pracy przy zwalczaniu epidemii >

 


 

NFZ sfinansuje dodatki dla walczących z Covid 19

Rzeczywiście, 1 listopada minister zdrowia Adam Niedzielski wydał polecenie prezesowi NFZ, by osoby z personelu medycznego walczące z COVID-19, wraz z ratownikami medycznymi oraz diagnostami laboratoriów szpitalnych otrzymywały o 100 proc. większe wynagrodzenie w formie świadczenia dodatkowego. Polecenie weszło w życie z dniem podpisania.

W poleceniu przesądzono, że obejmie ono poza wcześniej wskazanym personelem medycznym szpitali II i III poziomu, również podmioty lecznicze, w których skład wchodzą jednostki systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego lub izby przyjęć, a także laboratoria podmiotów leczniczych będących szpitalami I, II i III poziomu, z którymi Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł umowę o wykonywanie testów diagnostycznych RT-PCR w kierunku SARS-CoV-2.

Czytaj: Druga pensja dla medyków walczących z epidemią już za listopad>>
 

- Oczywiście w całej Polsce służba zdrowia, także inni lekarze mogą mieć taka styczność, ale musieliśmy wybrać tę grupę najbardziej narażoną na ryzyko zakażenia koronawirusem i w jakiś sposób je wynagrodzić. Na pewno budzi to pewne emocje, ale to jest jakby ten element nagrodzenia właśnie tej grupy, która jest na pierwszej linii frontu - skomentował w poniedziałek wiceminister Kraska.