Skandal korupcyjny, w który zamieszane są największe giganty farmaceutyczne, zatacza coraz szersze kręgi; aresztowany obywatel USA to drugi, po Brytyjczyku, cudzoziemiec zatrzymany w związku z tym śledztwem.

Ambasada USA nie poinformowała, dla jakiej firmy pracował Amerykanin, podkreśliła jedynie, że został on objęty opieką konsularną.

Kampania przeciw korupcji w sektorze farmaceutycznym rozpoczęła na początku lipca od zarzutów pod adresem największej brytyjskiej firmy farmaceutycznej GlaxoSmithKline (GSK). Jak podał w poniedziałek "New York Times", śledztwo objęło od tego czasu kilka innych gigantów z tej branży, które również korumpowały lekarzy i urzędników, by zwiększyć sprzedaż i ceny leków oferowanych w Chinach.

W aferę zamieszanych jest co najmniej sześć wielkich firm farmaceutycznych. Są wśród nich takie giganty jak Merck, Novartis, Roche i Sanofi i najprawdopodobniej AstraZeneca, której trzech pracowników jest przesłuchiwanych w Szanghaju.
Zatrzymany w ramach tego dochodzenia Brytyjczyk, Peter Humphrey, prowadzi międzynarodową firmę doradczą ChinaWhys, która pracowała dla wielkich koncernów farmaceutycznych, w tym GSK - poinformowali dwaj anonimowi rozmówcy Reutera.
Pieniądze, za pomocą których firmy farmaceutyczne kupowały w Chinach wpływy przekazywane były za pośrednictwem agencji turystycznych i innych firm, np. specjalizujących się w organizowaniu konferencji.

Od 2007 roku GSK przelała blisko 4,9 mld dol. ponad 700 firmom, które pośredniczyły w jej zabiegach o pozyskanie życzliwości urzędników państwowych, stowarzyszeń medycznych, przedstawicieli władz, służb szpitalnych i lekarzy.

Jak podały chińskie władze, koncerny farmaceutyczne wydały blisko 500 mln dol. na łapówki; nie wyjaśniono jednak, jak długo trwał ten proceder.

Czterech wysokiej rangi chińskich menedżerów zostało zatrzymanych w związku z tą aferą.
Osoby, o których względy zabiegały firmy farmaceutyczne podróżowały do Australii, Włoch, Japonii, Korei, USA i wielu chińskich miast.

Agencja turystyczna Shanghai Linjiang International Travel Agency otrzymywała najwięcej lukratywnych kontraktów od koncernów farmaceutycznych. Nie dokonywała ona sama zbyt wielu rezerwacji, ale działała jako "platforma finansowa", która pozwoliła GSK stworzyć gigantyczny fundusz przeznaczony na kupowanie wpływów - podał "NYT".

Skandal ten nadwerężył reputację GSK, największej brytyjskiej firmy farmaceutycznej, którą chińscy śledczy porównali podczas konferencji prasowej do "bossa organizacji przestępczej". We wtorek spadek notowań akcji GSK na londyńskiej giełdzie pociągnął w dół indeks FTSE 100.

Eksperci badający przestępstwa korporacyjne wyjaśniają, że agencje turystyczne, firmy marketingowe i konsultingowe są bardzo często wykorzystywane do prania pieniędzy i tworzenia "funduszy korupcyjnych" w Chinach.

Jak komentuje Reuters, prowadzona przez chińskie władze intensywna kampania przeciw korupcji w sektorze medycznym i farmaceutycznym ma na celu obniżenie kosztów ubezpieczeń medycznych w chwili, gdy państwo stara się upowszechnić dostęp do opieki medycznej i obniżyć koszty leków. Do roku 2020 Państwo Środka będzie musiało wyłożyć na opiekę medyczną około biliona dolarów.