Rzecznik zauważa, że negatywne, stygmatyzujące przekazy, mogą wpływać na pogorszenie sytuacji osób cierpiących na problemy ze zdrowiem psychicznym. Mogą opóźnić poszukiwanie pomocy czy podjęcie niezbędnego leczenia. Pogłębiają też negatywne nastawienie otoczenia i niezrozumienie problemów tych osób – w domu, szkole czy pracy. 

" Środowiska naukowe, organizacje pozarządowe i eksperci od dawna wzywają do podjęcia zdecydowanych działań, mających zapobiec rozprzestrzenianiu bardzo krzywdzących stereotypów na temat osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi, czy szpitali psychiatrycznych" - podkreśla Chmielowiec i apeluje o rozwagę, apelujemy o szacunek dla drugiego człowieka, o powstrzymanie się od dyskryminujących, wykluczających zachowań.

 

Ustawa psychiatryczna do pilnej poprawki - czytaj tutaj>>

 


Słowa mogą ranić

Rzecznik Praw Pacjenta rok 2019 poświęca szczególnie pacjentom z zaburzeniami psychicznymi, pod hasłem „Rzecznik Praw Pacjenta rzecznikiem polskiej psychiatrii”. Organizuje m.in. konferencje i akcje edukacyjne, wypowiadamy się publicznie. " Nawet najlepiej zaplanowane i prowadzone działania nie pomogą jednak, jeśli będą sabotowane przez nieodpowiedzialne i szkodliwe wystąpienia osób wypowiadających się publicznie. Zupełnie nieakceptowalne jest też symulowanie objawów zaburzeń psychicznych czy neurologicznych przy okazji publicznych wystąpień" - twierdzi Rzecznik

RPP podaje, że profesor Jacek Wciórka, wybitny polski psychiatra, Kierownik Kliniki Psychiatrii w Instytucie Psychiatrii i Neurologii powiedział na jednym z organizowanych ze spotkań z mediami: „Jako psychiatra dojrzewałem przez wiele lat. I po tylu doświadczeniach muszę przyznać, że niezwykle ważny jest język. To, jak opisujemy doświadczenia ludzkie, decyduje o tym, czy człowiek z tych doświadczeń wyjdzie pokaleczony czy wzmocniony. W psychiatrii są słowa, które działają jak cep. Są to słowa archaiczne, do odłożenia do archiwum, powracają jednak nieustannie w sposób raniący. 

Psychiatra podkreślał, że słowo ma taką moc, że sprawia, iż człowiek się zapada. "Niektórzy się zapadają na zawsze. Szukanie słów, które będą mówiły o tych samych zjawiskach w sposób pokazujący rozwiązania i dający nadzieję, jest wielkim wyzwaniem, któremu jednak psychiatria sama nie podoła. To jest nasze wspólne dzieło – psychiatrii i mediów. Apeluję, abyśmy nie posługiwali się słowami – cepami, ale poszukiwali słów, które wyrażają naszą ludzką wrażliwość” - podkreślał prof. Wciórka, a Rzecznik prosi wszystkich o zachowanie rozsądku i przyzwoitości.