To kolejny etap konfliktu dot. przetargu ZUS na dostawę ok. 1,2 tys. drukarek i 2,1 tys. urządzeń wielofunkcyjnych wraz z 45-miesięcznym serwisem i wdrożeniem systemu zarządzania drukiem.

Teraz analizą przetargu zajmie się Sąd Okręgowy w Warszawie. Kilka dni temu wydał on postanowienie zakazujące zawarcia umowy do czasu wydania wyroku w tej sprawie.

Jednym z zarzutów podniesionych w skardze jest zmowa cenowa. Jak wskazuje "DGP", trzy pierwsze miejsca w przetargu zajęły spółka Arcus, dalej Teneo Systems oraz Decsoft. Wszystkie zaoferowały te same urządzenia marki Kyocera. Zajmująca czwarte miejsce spółka Galaxy Systemy Informatyczne zarzuca im zmowę przetargową.

"Wykonawcy Teneo i Decsoft mogli dokonać zakupu sprzętu tego producenta jedynie od Arcus jako wyłącznego przedstawiciela Kyocera w Polsce. Prowadzi to do wniosku, iż Arcus mógł mieć wiedzę o cenach, po jakich Teneo i Decsoft nabyły ten sprzęt. W konsekwencji z dużym prawdopodobieństwem należy stwierdzić, że Arcus znał warunki ofert składanych przez wskazanych wykonawców, co do zakresu oferowanego sprzętu” – podkreśla w złożonym odwołaniu GSI.

Jednak KIO wyrokiem z dnia 4 września 2014 r. oddaliła ten zarzut.

Spółka Galaxy postanowiła, iż nie podda się tak łatwo. Zarzut zmowy został ponowiony w skardze do SO. Pojawił się też wniosek o udzielenie zabezpieczenia w postaci zakazu zawarcia umowy.

– Przed podjęciem decyzji sąd musiał zbadać, czy w sposób wystarczający uprawdopodobniliśmy naruszenie prawa. Skoro udzielił nam zabezpieczenia, to znaczy, że uznał nasze racje. Dlatego też składam dodatkowo wniosek do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o przeprowadzenie kontroli doraźnej tego przetargu – podkreśla reprezentujący spółkę Robert Krynicki, radca prawny z kancelarii Krynicki, Dajczer.

Warto też przypomnieć, iż w zaskarżonym wyroku, Izba uwzględniła jednak dwa inne zarzuty Galaxy. Efektem jednego z nich był nakaz odrzucenia oferty Arcus z powodu rażąco niskiej ceny. Drugi zarzut dotyczył zatajenia powiązań kapitałowych między spółkami Teneo a Decsoft. Pierwszą zarządza jednoosobowo mężczyzna, który wchodzi jednocześnie w skład rady nadzorczej drugiej. 

Ale KIO uznała, że takie powiązania istnieją, lecz jej zdaniem błąd ten nie dyskwalifikuje ofert i wystarczy wezwać spółki do uzupełnienia oświadczeń. Jeśli udowodnią, że ich udział nie zachwieje uczciwą konkurencją, to mogą brać udział w przetargu. Inne zdanie w tej kwestii ma Robert Krynicki.

– Tyle że tu nie chodzi o to, że przedsiębiorcy nie złożyli wymaganych oświadczeń, tylko o to, że złożyli nieprawdziwe. Zapewnili, że nie ma między nimi powiązań, podczas gdy są one oczywiste. Dlatego, moim zdaniem, obydwie firmy powinny zostać wykluczone z postępowania z powodu złożenia nieprawdziwych informacji – uważa Krynicki.

ZUS jak narazie nie komentuje sprawy, uzasadniając to tym, że na jakiekowiek pytania jest za wcześnie. Spółka Teneo również nie komentuje sprawy do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przetargu.

Postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie z 18 września 2014 r. (V Co 14/14). 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna