Uchwalona 13 lutego br. nowelizacja ustawy ma na celu likwidację nadmiernych ograniczeń, w tym również biurokratycznych, występujących w procesie prowadzenia prac geodezyjnych i kartograficznych związanych, m.in. ze zgłaszaniem prac geodezyjnych i kartograficznych, udostępnianiem materiałów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego, opłatami za przedmiotowe udostępnianie, przekazywaniem wyników prac geodezyjnych i kartograficznych oraz ich weryfikacją. Dodatkowo ustawa przewiduje zmiany w procedurze uzyskiwania uprawnień zawodowych w dziedzinie geodezji i kartografii. 

Ustawa wprowadza regulacje przyspieszające proces inwestycyjny przez  ustanowienie podstaw prawnych umożliwiających powszechne udostępnianie dokumentów planistycznych z wykorzystaniem technik geoinformacyjnych. Przewiduje ponadto zmniejszenie opłat za zbiory danych i materiały pochodzące z państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego oraz ograniczenie formalności związanych z pracami geodezyjnymi.

Czytaj: Prezydent podpisał - prawo geodezyjne bardziej przyjazne inwestorom>>
 

Znowelizowane przepisy usprawnią funkcjonowanie administracji geodezyjnej, ale przyniosą też korzyści dla przedsiębiorców. 

  • Oszczędność kosztów i czasu uzyskania danych geodezyjnych;
  • usprawnienie procesu uwolnienia działek przez powiaty;
  • minimalizację formalności związanych z uzyskaniem potrzebnych materiałów;
  • wykorzystanie danych przestrzennych do usprawnienia bieżących procesów przedsiębiorstwa;
  • nowe możliwości biznesowe wynikające z analizy danych topograficznych i in.

 

 - Wejście w życie znowelizowanej ustawy otwiera przed światem biznesu zupełnie nowe możliwości w zakresie wykorzystania danych przestrzennych. Dzięki uwolnieniu danych, przedsiębiorcy będą mogli samodzielnie wyszukiwać konkretne lokalizacje, nieruchomości czy działki wg określonych parametrów.  - komentuje Sławomir Hemerling-Kowalczyk, prezes GIAP, członek zarządu Sputnik Software. I dodaje, że szczegółowe korzyści muszą dostrzec firmy działające w branży architektonicznej, budowlanej i pokrewnych, ale też na przykład fotowoltaiczne.

 

Jacek Lang, Jarosław Maćkowiak, Tomasz Myśliński

Sprawdź  
POLECAMY

Do tej pory proces ten był skomplikowany i czasochłonny, a dostęp do danych związany również z opłatami. - Zmiany w prawie otworzą wiele drzwi przed firmami, które zdecydują się sięgnąć po tego typu informacje i zbudują w oparciu o nie swoją przewagę konkurencyjną. W zasięgu ręki mogą się znaleźć zdjęcia lotnicze całej Polski, mapy pokazujące wszystkie drogi, obiekty topograficzne czy zabudowania. Obecnie nie wiadomo jeszcze w jaki dokładnie sposób sektor publiczny udostępni uwolnione dane, natomiast niektóre Wojewódzkie Ośrodki Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej już rozpoczęły prace nad technologiami, które umożliwią im korzystanie z uwolnionych danych – dodaje Sławomir Hemerling-Kowalczyk.