Janusz Zemanek starał się o reelekcję. Wybory w 2018 r. wygrał w pierwszej turze z poparciem 63,81 proc. W tych wyborach samorządowych nie miał kontrkandydatów. Wyborcy gminy zamiast głosowania mieli więc plebiscyt. Na karcie do głosowania przy jego nazwisku mieli do odznaczenia dwie kratki: „Tak”, „Nie”.

Aby dotychczasowy wójt mógł objąć na nowo stanowisko, powinien uzyskać ponad 50 proc. poparcia wyborców biorących udział w głosowaniu. Tak się nie stało. Uzyskał tylko 39,76 proc. W głosowaniu za jego kandydaturą było 2043 mieszkańców, a przeciw 3459!

Zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego w przypadku niewyłonienia wójta w drodze plebiscytu, decyzja należy do rady gminy, która wyłoni wójta bezwzględną większością głosów ustawowego składu w głosowaniu tajnym.

Kulisy decyzji mieszkańców ujawnił regionalny portal informacyjny beskidzka24.pl Wyjaśnił, że tuż przed wyborami wójt przedstawił studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jedna z przedstawionych propozycji zmian zagospodarowania przestrzennego zakłada przeznaczenie 12 ha gruntów rolnych w miejscowości Bystra pod tereny budowlane. To nie spodobało mieszkańcom miejscowości, którzy m.in. za pomocą mediów społecznościowych wyrażali oburzenie, że w urokliwym miejscu wójt chce urządzić blokowisko.

 

Nowość
Nowość

Joanna Kielin-Maziarz, Ewa Olejniczak-Szałowska, Krzysztof Skotnicki

Sprawdź