Każda sprawa ma inny stan faktyczny. Komisja Weryfikacyjna pod kierownictwem wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego akcentowała bezprawie, które dotykało lokatorów pod wpływem decyzji reprywatyzacyjnych. Tymczasem prawnicy po uchwaleniu ustawy o powołaniu Komisji wskazywali, że nie jest ona organem władzy uprawnionym do regulowania praw własności.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, który rozpatrywał skargi na decyzje tej Komisji, jednak nie odrzucał skarg z powodu braku legitymacji. Jak twierdzi sędzia WSA Małgorzata Jarecka sprawy lokatorów były rozstrzygane w I instancji dwojako:

  1. sąd stosował tryb nadzwyczajny, pozwalający na unieważnienie decyzji, bo Komisja Jakiego wydała ją w oparciu o przesłanki, których w momencie ich rozstrzygania przez Prezydenta miasta Warszawy nie było
  2. pokrzywdzenia lokatorów w żadnym akcie nie stwierdzono, Komisja opierała się tylko na zeznaniach świadków. Powinny być więc przeprowadzone postępowania dotyczące znęcania się nad lokatorami. Bezprawności działania urzędu miasta nie było, bo organ nie mógł przewidzieć, co się zdarzy za 10 lat.

Komisja weryfikacyjna stawiła też zarzuty, że przeniesienie roszczeń do nieruchomości było dokonane w zamian za świadczenie rażąco niewspółmierne do jej wartości. 

Przykład: ul Piękna 49

Komisja Weryfikacyjna wszczęła z urzędu postępowanie rozpoznawcze dotyczące decyzji Prezydenta m.st. Warszawy z 29 marca 2011 r., którą ustanowiono na 99 lat prawo użytkowania wieczystego gruntu.

Komisja Weryfikacyjna w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego ustaliła, iż decyzja Prezydenta została wydana przez organ na osobę nieżyjącą, wobec tego obarczona jest ona wadą nieważności i powinna zostać usunięta z obrotu prawnego, aby nie wywoływała żadnych skutków prawnych. Ponadto, zdaniem Komisji Weryfikacyjnej, decyzja Prezydenta nie wywołała nieodwracalnych skutków prawnych z uwagi na istnienie po stronie nabywcy złej wiary.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie po rozpoznaniu skarg na decyzję Komisji Weryfikacyjnej z 2 sierpnia 2018 r. wyrokiem z 27 stycznia 2020 r. oddalił skargi. Sąd wskazał, iż wydana przez Komisję Weryfikacyjną decyzja nie narusza prawa. Natomiast prezydent m.st. Warszawy, ponownie rozpoznając wniosek dekretowy, będzie zobowiązany do ponownego ukształtowania stanu prawnego nieruchomości, tym razem uwzględniając interes prawny wszystkich stron postępowania ( sygn. akt I SA/Wa 1777/18).

Przykład: Krakowskie Przedmieście 83 i ul. Senatorska 7

Komisja Weryfikacyjna uchyliła decyzję Prezydenta m.st. Warszawy i odmówiła ustanowienia prawa użytkowania wieczystego. Komisja stwierdziła, iż Prezydent rażąco naruszył prawo, tj. art. 7, art. 77 § 1, art. 107 § 1 i 3 k.p.a. w zw. z art. 7 ust. 1 dekretu Bieruta, poprzez nieustalenie przesłanki posiadania gruntu przez dotychczasowego właściciela lub następcę prawnego dawnego właściciela w chwili złożenia wniosku dekretowego.

Komisja wskazała również, iż przeniesienie roszczeń do nieruchomości było rażąco sprzeczne z interesem społecznym – nastąpiło w zamian za świadczenie wzajemne rażąco niewspółmierne do wartości nieruchomości

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokami z 4 grudnia 2019 r. uchylił zaskarżone decyzje.  Sąd wskazał, iż one są błędne. Nie zawierają bowiem podmiotu, o którego prawach i obowiązkach rozstrzygają. Sąd uznał za nieprawidłowe stanowisko Komisji Weryfikacyjnej, iż w sprawach wymagane było zbadanie posiadania nieruchomości przez przed-dekretowego właściciela. Przesłanka posiadania nieruchomości, zdaniem WSA mogła dotyczyć wyłącznie następców prawnych przed-dekretowego właściciela, co wynikało z obowiązującego wówczas Kodeksu Napoleona. W sprawie taka sytuacja nie miała miejsca. W chwili składania wniosku dekretowego nieruchomość była we władaniu właściciela.

Za niezasadny również uznał sąd argument, że doszło do przeniesienia roszczeń w zamian za świadczenie rażąco niewspółmierne. Sąd wskazał, iż Komisja stawiając taki zarzut powinna, w ramach przysługujących jej uprawnień, doprowadzić do stwierdzenia nieważności aktu notarialnego przed właściwym sądem powszechnym (sygn. akt I SA/Wa 1792/18 i I SA/Wa 1794/18).

Przykład: Plac Defilad 1

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 28 listopada 2019 r. stwierdził nieważność zaskarżonej decyzji, wydanej przez Komisję Weryfikacyjną.  Sąd unieważnił zaskarżoną decyzję, gdyż Komisja uchylając decyzję Prezydenta m.st. Warszawy z 1 marca 2012 r. i umarzając postępowanie, nie była uprawniona do wydania takiego rozstrzygnięcia. W dacie wydawania decyzji w ustawie z 9 marca 2017 r. o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa, brak było podstaw do wydania takiego rozstrzygnięcia (sygn. akt I SA/Wa 1770/17).

Przykład: ul. Asfaltowa 2

Komisja Weryfikacyjna stwierdziła, że kontrolowana decyzja z grudnia 2010 r. została wydana z rażącym naruszeniem prawa. W ocenie Komisji Weryfikacyjnej wniosek o przyznanie własności czasowej został złożony przez adwokata B. K. po upływie terminu, o którym mowa w art. 7 ust. 1 dekretu, co skutkuje wygaśnięciem praw i roszczeń do nieruchomości.

Skargę na decyzję Komisji Weryfikacyjnej wniósł także Skarb Państwa – Prezydent m.st. Warszawy oraz Miasto Stołeczne Warszawa.  WSA uchylił zaskarżoną decyzję. Sąd za nieprawidłowe uznał ustalenia Komisji, że termin na złożenie wniosku o przyznanie własności czasowej rozpoczął swój bieg 14 sierpnia 1947 r., tj. z dniem ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym nr 14 Rady Narodowej i Zarządu Miejskiego m.st. Warszawy, i minął po upływie 6 miesięcy, tj. 14 lutego 1948 r. Zdaniem Sądu, wniosek o przyznanie własności czasowej złożony został z zachowaniem terminu.     

Sąd za niezasadny uznał też zarzut naruszenia przepisów postępowania, poprzez nieustalenie przesłanki posiadania gruntu przez dotychczasowego właściciela lub następcę prawnego dawnego właściciela w chwili złożenia wniosku dekretowego ( sygn. akt I SA/Wa 2309/18).

Przykład: ul. Dahlberga 5

WSA uchylił decyzję Komisji Weryfikacyjnej. Zdaniem sądu Komisja w sposób wadliwy dokonała oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym między innymi przesłanki posiadania. Sąd wskazał między innymi, że decyzje w sprawie tej nieruchomości zostały wydane przed wejściem w życie ustawy o komisji reprywatyzacyjnej. Nabywając roszczenia dekretowe, podmiot, który te roszczenia nabył, nie mógł wiedzieć, że w przyszłości z tego tytułu będą dla niego wynikały jakieś negatywne skutki prawne.

Przykład: ul. Skorupki 6

Komisja Weryfikacyjna uchyliła decyzję Prezydenta miasta z 2014 roku. Uznała, że przeniesienie roszczeń do nieruchomości było rażąco sprzeczne z interesem społecznym – nastąpiło w zamian za świadczenie wzajemne rażąco niewspółmierne do wartości nieruchomości.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wyrokami z 31 października 2019 r. stwierdził nieważność zaskarżonych decyzji oraz decyzji Prezydenta m.st. Warszawy z 26 września 2014 r. i  z 17 grudnia 2014 r. Zdaniem Sądu,  Komisja nie dostrzegła, iż decyzje Prezydenta m.st. Warszawy zostały wydane z rażącym naruszeniem prawa, to jest art. 7 ust. 1 i ust. 2 dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy.     

WSA orzekł, że Prezydent m.st. Warszawy przyznał osobom fizycznym, w częściach ułamkowych, prawo użytkowania wieczystego do obecnej działki ewidencyjnej obejmującej trzy dawne działki, powodując taką sytuację, że osobom fizycznym wskazanym w decyzji przypadały udziały zarówno w działkach stanowiących własność ich poprzedników prawnych jak i w działkach ich sąsiadów. W ocenie Sądu stanowiło to rażące naruszenie prawa (sygn. akt I SA/Wa 2185/18 i I SA/Wa 98/19).

Ulice Mokotowska 40, Skaryszewska 11, Nabielaka 9

Co do sytuacji lokatorów WSA orzekł, iż decyzja reprywatyzacyjna dotyczyła wyłącznie gruntu, budynek pozostawał własnością przed-dekretowych właścicieli. Nie można zatem było uznać, że wystąpił związek pomiędzy wydaniem decyzji dotyczącej gruntu, a sytuacją lokatorów. 
Sąd uznał również, że Komisja Weryfikacyjna niezasadnie zarzuciła Prezydentowi m.st. Warszawy, że w postępowaniu rażąco naruszył prawo poprzez nieprawidłowe ustalenie stron postępowania i niezbadanie przesłanki posiadania.

Zdaniem sądu przesłanka posiadania nieruchomości mogła dotyczyć wyłącznie następców prawnych przed-dekretowego właściciela, którzy nie mogli wpisać się do księgi wieczystej  nieruchomości. W sprawie taka sytuacja nie miała miejsca, a w chwili składania wniosku dekretowego nieruchomość była we władaniu właściciela.

Ponadto sąd wskazał, iż dla uchylenia decyzji reprywatyzacyjnej z powodu uznania, że przeniesienie roszczeń do nieruchomości było rażąco sprzeczne z interesem społecznym, konieczne jest uzyskanie prejudykatu w postaci uprzedniego orzeczenia sądu powszechnego. Organ administracji nie jest uprawniony do stwierdzenia nieważności umowy o przeniesienie roszczenia ( sygn. akt I SA/Wa 1096/18 i 1097/18)

Źródło problemu: Odmowa przyznania własności czasowej

Decyzje odmawiające przyznania własności czasowej w latach 50. na podstawie tzw. dekretu Bieruta były traktowane w czasach PRL jako w pełni praworządne, organy bagatelizowały je lub nie dostrzegały.

Następnie nieruchomości przechodziły na własność skarbu państwa (gminy), potem w latach 90. stwierdzano nieważność decyzji dekretowych, wydanych niezgodnie z prawem. Dlatego, że właściciele lub ich spadkobiercy żyli i, że są dokumenty na potwierdzenie ich nabycia i dziedziczenia.

Po okresie transformacji przywracano legalny stan prawny, jeśli już miasto nie sprzedało nieruchomości kolejnym właścicielom. W tych sprawach dokumenty pochodzą sprzed ponad 30 -40 lat.

Obecnie sytuacja przedstawia się tak, że lokatorzy, którzy byli zainteresowani sprawami reprywatyzacyjnymi, bo wyrzucano ich z mieszkań, dostali mieszkania od gminy i często nie chcą wracać do starych kamienic. Gmina była zobowiązana takie lokale im zapewnić.

Wszystkie cytowane wyroki WSA są nieprawomocne.