Budzące społeczny przeciw krematorium w Wirku było tematem środowego spotkania mieszkańców miasta z prezydent Rudy Śląskiej Grażyną Dziedzic. Podczas spotkania mieszkańcy po raz kolejny wskazywali na uciążliwości kontrowersyjnej inwestycji.

Jak poinformowało w środę wieczorem biuro prasowe urzędu miasta, władze Rudy Śląskiej zamierzają odwołać się od decyzji GINB, ponieważ "tak postanowili" mieszkańcy Wirku. "Mieszkańcy stwierdzili, że jeżeli istnieje możliwość odwołania się od decyzji, to zamierzają to zrobić" - podało biuro prasowe.

O decyzji nadzoru budowlanego informował we wtorek rudzki samorząd. Urząd miasta tłumaczył, że - ich zdaniem - inwestor wykorzystał lukę prawną, która pozwoliła na uruchomienie instalacji spopielania zwłok bez konsultacji społecznych. Gdy zaprotestowali mieszkańcy okolicznych ulic w dzielnicy Wirek, było już za późno.

Sprawa drugiego w Rudzie Śląskiej krematorium wzburzyła część mieszkańców na początku tego roku. Początkowo inwestor ubiegał się jedynie o pozwolenie na budowę domu pogrzebowego, jednak potem firma wniosła o zmianę decyzji, prosząc dodatkowo o zgodę na budowę instalacji spopielania zwłok. Ówczesny naczelnik wydziału urbanistyki i architektury urzędu miasta przychylił się do wniosku - w opinii wojewody śląskiego odbyło się to z naruszeniem prawa, jednak nadzór budowlany uchylił rozstrzygnięcie wojewody.

Władze Rudy Śląskiej mają 30 dni na zaskarżenie decyzji GINB do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

ktp/ abr/ bk/