Do ośrodka 22 czerwca weszło CBŚ. Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski poinformował, że sprawa dotyczy „zmowy przetargowej".

Jak pisze "Rz", ma być w nią zamieszana firma działająca na rynku technologii telewizyjnej. W latach 2010–2014 wygrała większość przetargów ogłaszanych przez TVP Technologie tj. 46 konkursów o łącznej wartości 51,5 mln zł. Poza procedurami p.z.p. zawarła z TVP też 45 umów za 1,3 mln zł.

Śledczy uważają, że do zmowy mogło dojść, bo podwykonawcą firmy była spółka, którą prowadził były wicedyrektor TVP Technologie. Dzięki bowiem korzystnemu dla niego rozstrzygnięciu przetargu, miał możliwość "dodatkowo zarobić". Dlatego CBŚ oprócz siedziby TVP przeszukało jego mieszkanie oraz kolejne, należące do szefa TVP Technologie.

Źródło: www.rp.pl