Sąd niższej instancji, który odrzucił wcześniej pozew, będzie musiał pochylić się nad merytorycznym rozstrzygnięciem sprawy przeciwko Skarbowi Państwa. Oznacza to, że samorządy, które do tej pory skarżyły się na przerzucanie na nie kolejnych obowiązków bez wsparcia finansowego, mogą chętnie sięgać po pozwy zbiorowe przeciwko rządowi.
W tym konkretnym przypadku walka toczy się o pieniądze, jakie powiaty muszą zwracać właścicielom pojazdów, od których pobrały zbyt wysokie opłaty za wydanie karty pojazdu. W sumie może chodzić nawet o 1 mld zł.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna