Stowarzyszenie zaskarżyło uchwałę rady miasta dotyczącą wprowadzenia
programu zapobiegania bezdomności zwierząt w gminie.

W uchwale wprowadzono między innymi zapis, iż za zwierzęta bezdomne, uznaje się również te których właściciele długotrwale przebywają w szpitalu bądź są pozbawieni wolności.

Zdaniem stowarzyszenia rada nie może modyfikować lub interpretować definicji ustawowej zwierzęcia bezdomnego. Oczywiście w sytuacjach losowych i trudnościami w opiece, gmina może wspomóc właściciela i zająć się takimi zwierzętami w ramach jej ogólnych kompetencji, ale nie w ramach programu, który dotyczy tylko zwierząt bezdomnych.
WSA przyznał rację stowarzyszeniu.

WSA przypomniał, iż przepis art. 4 pkt 16 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt (tekst jedn. Dz. U. z 2013 roku, poz. 856) definiuje pojęcie zwierząt bezdomnych jako zwierząt, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka i nie ma możliwości ustalenia ich właściciela lub innej osoby, pod której opieką trwale dotąd pozostawały.

Natomiast zwierzę, którego właściciel długotrwale przebywa w szpitalu lub jest pozbawiony wolności nie jest bezdomne, bowiem ma właściciela – podkreślił WSA.

Fakt, że właściciel zwierzęcia w takiej sytuacji nie może sprawować nad nim opieki, nie uprawnia rady do rozszerzenia ustawowej definicji zwierzęcia bezdomnego – uznał WSA.


Na podstawie:
Wyrok WSA w Łodzi z 27 marca 2014 r., sygn. akt II SA/Łd 99/14, nieprawomocny