Miejskie przedsiębiorstwo oczyszczania (MPO) zwróciło się do spółki o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej między innymi przypadków zażądania przez spółkę - odbiorcę ścieków, zainstalowania przez dostawców ścieków przemysłowych urządzeń pomiarowych służących określeniu ilości i jakości ścieków wprowadzanych do urządzeń kanalizacyjnych.

Spółka wskazała, że zażądane informacje nie są w jej ocenie informacjami publicznymi.

MPO złożyło do sądu administracyjnego skargę na bezczynność spółki.

Tym razem w odpowiedzi na skargę spółka zakwestionowała fakt, iż jest podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznej.

Tłumaczyła, iż jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który nie wykonuje zadań publicznych. Te bowiem dotyczą innych branż, takich jak: energetyka, telekomunikacja, gazownictwo tzn. branż o znaczeniu krajowym. Tymczasem spółka zajmuje się wyłącznie odprowadzaniem ścieków i jej działalność ma charakter lokalny.

WSA uznał, iż spółka była podmiotem zobowiązanym do udostępnienia informacji publicznych a żądane informacje miały charakter informacji publicznej.Oceniając charakter bezczynności sąd uznał, że można jej przypisać cechy rażącego naruszenia prawa.

O rażącym charakterze bezczynności w udzieleniu informacji publicznej świadczy nie tylko okres oczekiwania na odpowiedź, ale również postawa pytanego organu przejawiająca lub nieprzejawiająca dobrej woli dla załatwienia wniosku.

Spółka odmawiając udzielenia informacji nie wyjaśniała stronie pytającej powodów nieuznania żądanej informacji za publiczną.

Argumentacja w tym zakresie pojawiła się dopiero na etapie udzielania odpowiedzi na skargę i została rozbudowana o - niekwestionowany na etapie przedsądowym - podmiotowy brak odpowiedzialność za udzielenie informacji o przedmiocie własnej działalności – zwrócił uwagę sąd.

Na podstawie:
Wyrok WSA w Białymstoku z 13 sierpnia 2015 r., sygn. akt II SAB/Bk 36/15, nieprawomocny