Szefowa resortu przypomniała, iż obecnie w ministerstwie trwają prace nad przygotowaniem projektu Umowy Partnerstwa oraz programów operacyjnych. - Wynegocjowanie tych dokumentów z Komisją Europejską umożliwi rozpoczęcie wdrażania nowej perspektywy finansowej - podkreśliła Bieńkowska. Jednocześnie dodała, że fundusze europejskie nie mogą zastępować inwestycji krajowych. - Powinny stanowić swego rodzaju katalizator procesów rozwojowych Polski.


Ze względu na pozytywne doświadczenia z wdrażania programów regionalnych, planujemy dalszą decentralizację systemu zarządzania polityką spójności - powiedziała minister. O ponad 20 pkt. proc. wzrośnie udział funduszy strukturalnych (EFRR i EFS) zarządzanych regionalnie (z ok. 37 proc. do ok. 59 proc.), tym samym zwiększy się odpowiedzialność samorządów województw za realizację polityki rozwoju.
 

W nowym okresie programowania, poza silną koncentracją tematyczną, na znaczeniu zyska wymiar terytorialny. - Ważnymi działaniami będą ukierunkowane terytorialnie przedsięwzięcia przyspieszające i inicjujące zmiany strukturalne na najbardziej problemowych obszarach kraju - poinformowała minister rozwoju regionalnego. Przykładowo, na obszarach wiejskich będą realizowane inwestycje związane z poprawą jakości podstawowych usług publicznych. Wspierany będzie także rozwój infrastruktury transportowej, zarówno w ramach sieci TEN-T jak i pomiędzy regionami, a zdegradowane obszary miejskie, odzyskają swój blask dzięki realizacji kompleksowych działań rewitalizacyjnych.