Takie oświadczenie resortu to efekt poniedziałkowego spotkania ministra Krzysztofa Tchórzewskiego z komisarzem ds. energii i klimatu Miguelem Arias Canete.
Powiedział on wtedy ministrowi, że Komisja Europejska widzi potrzebę zagwarantowania pełnej niezależności regulatora. Stwierdził też, że KE nie będzie na razie oceniać, czy wprowadzone przez tzw. ustawę prądową z 28 grudnia ubiegłego roku zasady są zgodne z unijnymi zasadami pomocy publicznej, bo chciałaby poznać zmiany w tej ustawie, które zapowiedział polski rząd.  

Czytaj : Akcyza na energię obniżona, rachunki nie wzrosną >>

Z wnioskiem o pilną nowelizację ustawy Prezes URE zwrócił się do ME w połowie stycznia. Według prezesa URE ustawa ma antyrynkowy charakter. Maciej Bando stwierdził, że jego urząd „stoi na stanowisku że ustawa wymaga pilnej nowelizacji”. I dodał, że "z ustawą w obecnym kształcie nie widzi możliwości prowadzenia oczekiwanej przez wszystkie strony regulacji rynku, a także realizacji fundamentalnego celu, jakim jest równoważenia interesów różnych uczestników. Jego zdaniem ustawę można zilustrować hasłem: „kapitalizm tak, rynek nie”.   Więcej>> 

Przyjęta 28 grudnia 2018 r. ustawa przewiduje ustalenie w 2019 r. cen energii elektrycznej dla odbiorców końcowych na poziomie taryf i cenników z połowy 2018 r. Obniża też akcyzę i opłatę przejściową, oraz zamraża opłaty sieciowe. Sprzedawcy prądu mają dostać rekompensaty ze specjalnego funduszu, jeżeli kupią energię drożej niż ustalona cena dla odbiorcy końcowego.

Sprawdź: Prawo energetyczne>>

W wydanym w środę oświadczeniu Ministerstwo Energii podkreśliło, że zmiany, wynikające z konsultacji z Komisją Europejską, dotyczyć będę kwestii technicznych i nie wpłyną na wysokość rachunku dla odbiorców końcowych. - Zgodnie z wcześniejszymi zapewnieniami rządu w 2019 r. ceny energii nie wzrosną" - podkreślił cytowany w komunikacie minister Tchórzewski. 

Nie poinformowano jednak, na czym mają polegać zmiany wzmacniające pozycję Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Szef tej instytucji w swoim wystąpieniu  zwracał uwagę na wyłączenie kompetencji Prezesa URE do zatwierdzania taryf przesyłowych i dystrybucyjnych w oparciu o zasadę kosztów uzasadnionych, zasadę równoważenia interesów przedsiębiorstw energetycznych oraz odbiorców paliw i energii, a także zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. - Nową regulacją prawną zostały zasadniczo zamrożone w 2019 roku kompetencje regulatora rynku, a stawki opłat za przesyłanie i dystrybucję zostały określone ustawowo - podkreślał URE.