Radni w sprawie nadania honorowych obywatelstw stolicy prawdopodobnie będą głosować na sesji 23 maja. W ubiegłym tygodniu klub PiS zapowiedział, że zgłosi kandydaturę b. senatora Zbigniewa Romaszewskiego. Decyzję w sprawie kolejnego kandydata podjął też klub SLD, jednak nie ujawnia jeszcze nazwiska. "Chcemy, by ta osoba dowiedziała się o tym pierwsza" - powiedział radny tej partii Andrzej Golimont.

Maria Janion urodziła się w podwileńskich Mońkach 24 grudnia 1926 roku, dokładnie 128 lat po Mickiewiczu. Po wojnie cała rodzina przeniosła się do Łodzi. Janion rozpoczęła studia na tamtejszej polonistyce, gdzie zwrócił na nią uwagę Stefan Żółkiewski, krytyk i historyk literatury, redaktor naczelny lewicującej "Kuźnicy". Janion została jego uniwersytecką asystentką, przeżyła fascynację marksizmem, zapisała się do PZPR, z której wystąpiła w 1968 roku.

Janion zajmuje w polskiej humanistyce miejsce szczególne. Stworzyła własne, bardzo osobiste i współczesne rozumienie romantyzmu. Po latach, gdy poezję romantyczną traktowano jak rodzaj nietykalnego skansenu historycznoliterackiego, jej "Gorączka romantyczna" (1975) była dla wielu objawieniem.

W ujęciu Marii Janion romantyzm to przede wszystkim afirmacja swobody i wolności w każdym jej wymiarze. Może dlatego walczyła o uznanie w polskiej literaturze miejsca, jakie zajmowały grupy pod wieloma względami tej swobody pozbawione, jak kobiety, geje i Żydzi. Janion udzieliła kontrowersyjnego wywiadu dla gejowskiego pisma "Inaczej", w którym uporządkowała polską literaturę XX wieku według kategorii preferencji seksualnych autorów i wyodrębniła w niej silny nurt homoseksualny.

Uchodząca za patronkę polskich feministek autorka książki "Kobiety i duch inności" (1996) kilkakrotnie atakowała prawicowych polityków za gloryfikowanie męskiego, heteroseksualnego i aryjskiego polskiego mitu narodowego. Protestowała przeciwko budowie pomnika Romana Dmowskiego w Warszawie, broniła Doroty Nieznalskiej, w wywiadach protestowała przeciwko określaniu aborcji jako "zabijanie życia".

Na 80-lecie Janion jej dawni uczniowie przygotowali specjalną księgę ze szczególnym "drzewem genealogicznym". Z grubego pnia (symbolizującego samą panią profesor) wyrasta czterdzieści gałęzi nazwanych nazwiskami jej doktorantów, wśród których są: Kazimiera Szczuka, Marek Bieńczyk, Stanisław Rosiek. Z gałęzi rozwijają się listki, oznaczające jej czterystu magistrantów, i kolejne odgałęzienia zbierające doktorantów, których dochowali się jej dawni studenci. Koronę wielkiego drzewa tworzy w sumie tysiąc osób.

Tradycja nadawania godności Honorowego Obywatela sięga w Warszawie 1918 r. Jako pierwszy uhonorowany tym tytułem został Józef Piłsudski. Rada miasta nadawała go w latach 1918-1929 osobom szczególnie zasłużonym dla stolicy. Tradycję wznowiono w 1992 r. Przyznanie tytułu jest wyrazem najwyższego wyróżnienia i uznania dla zasług lub wybitnych osiągnięć obywateli polskich i cudzoziemców. Dotychczas otrzymało go 65 osób.

Honorowe obywatelstwo stolicy przyznano m.in.: Ignacemu Janowi Paderewskiemu i Józefowi Hallerowi (w 1919 r.), Marii Skłodowskiej-Curie (1924 r.), Stanisławowi Broniewskiemu-Orszy (1992 r.), Janowi Pawłowi II (1996 r.), Markowi Edelmanowi (2001 r.), Janowi Nowakowi-Jeziorańskiemu (2003 r.), Irenie Sendlerowej (2007 r.), Aleksandrowi Kwaśniewskiemu (2010 r.), Marii Stypułkowskiej-Chojeckiej ps. Kama (2010 r.), Jerzemu Buzkowi (2011 r.), Jerzemu Regulskiemu (2012 r.) i Stanisławowi Wyganowskiemu (2012 r.). Pośmiertnie w 2010 r. tytuł otrzymał także prezydent Lech Kaczyński.

W 2010 r. powołano Radę Honorowych Obywateli Warszawy. Jest ona ciałem doradczym i wyraża opinie w sprawach ważnych dla miasta.

Tytuły honorowego obywatela Warszawy nadawane są co roku w przeddzień rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego podczas uroczystej sesji rady miasta na Zamku Królewskim.

Rada Warszawy honorowe obywatelstwa zwykle przyznaje jednomyślnie, choć zdarzały się też wyjątki. W 2010 r. kandydaturę Kwaśniewskiego poparło jedynie 32 z 60 radnych. Radni opozycyjnego klubu PiS w znacznej części byli nieobecni na sesji, pozostali głosowali przeciw, wstrzymali się od głosu lub nie wzięli udziału w głosowaniu.