- W ubiegłym tygodniu dostaliśmy pismo od zastępcy dyrektora generalnego w Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Regionalnej i Miejskiej Komisji Europejskiej pana Normundsa Popensa, które mówi o tym, że możemy kontynuować ostateczne negocjacje w sprawie REACT-EU dla województwa lubelskiego - poinformował marszałek Jarosław Stawiarski podczas poniedziałkowej wideokonferencji.

Chodzi o blisko 26 mln euro (ok.112 mln zł) pochodzących z pierwszej transzy instrumentu REACT-EU na zwalczanie skutków pandemii koronawirusa w woj. lubelskim. Pieniądze mają trafić do przedsiębiorców i służby zdrowia.

Wypłata tych pieniędzy stanęła pod znakiem zapytania, kiedy w 2019 r. sejmik województw lubelskiego (podobnie jak i małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego) przyjął uchwałę "przeciwko ideologii LGBT". Zdaniem unijnych urzędników dokument naruszał zapisy Kartę Podstawowych UE, dotyczącą zapobiegania wszelkiej dyskryminacji ze względu na płeć, rasę lub pochodzenie etniczne, religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek czy orientację seksualną.

We wrześniu, w obawie o utratę unijnych milionów, sejmik skorygował uchwałę, w której  nie pada już określenie „LGBT”, usunięto też m.in. zapis dotyczący "standardów Światowej Organizacji Zdrowia”.  Radni zmienili nazwę dokumentu na: "w sprawie ochrony podstawowych praw i wolności". Ponadto, na początku listopada zarząd województwa podjął uchwałę w sprawie ochrony przed przejawami dyskryminacji w której zobowiązał się do przestrzegania wolności i tolerancji.

Czytaj także: Małopolska powołuje pełnomocnika i radę ds. równego traktowania, inne województwa trwają przy uchwałach anty LGBT>>
 

- Byliśmy zobligowani przez Komisję Europejską do doprecyzowania naszego stanowiska, co uczyniliśmy. Artykuł 10. Karty Praw Podstawowych nas obowiązuje i uważamy, że niedyskryminowanie jakiejkolwiek osoby pod jakimkolwiek względem jest dla nas wartością najwyższą. Udowodniliśmy to i dlatego Komisja potwierdziła, że jesteśmy regionem, który nie ma nic wspólnego z tym, co się nazywa dyskryminacją – powiedział marszałek Jarosław Stawiarski.

– Teraz oczekujemy na wydanie decyzji Komisji Europejskiej. Mam nadzieję, że nastąpi to niebawem, ponieważ maksymalny termin to 15 dni roboczych. Po zatwierdzeniu programu przez Komisję Europejską będzie możliwe ogłoszenie konkursu dla przedsiębiorców – powiedziała Anna Brzyska, dyrektor Departamentu Zarządzania Regionalnym Programem Operacyjnym w Urzędzie Marszałkowskim.