Protest przeciwko wyborowi Prezydenta wnosi się na piśmie do Sądu Najwyższego nie później niż w ciągu 14 dni od dnia podania wyników wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą - głosi art. 321 § 1 Kodeksu wyborczego.
Czytaj: PKW: Marszałek ma dwa tygodnie na zarządzenie nowych wyborów>>
Jak stwierdza Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchwała podjęta przez Państwowa Komisję Wyborczą nie jest tożsama z uchwałą, na podstawie której następuje podanie wyników wyborów do publicznej wiadomości tę Komisję.
W dniu 10 maja 2020 r. Państwowa Komisja Wyborcza podjęła Uchwałę nr 129/2020, w której stwierdziła, że w wyborach Prezydenta RP zarządzonych na 10 maja 2020 r. brak było możliwości głosowania na kandydatów.
Możliwość składania protestów i kompetencja Sądu Najwyższego do ich rozpatrywania otwiera się dopiero z chwilą podania wyników głosowania do publicznej wiadomości. - Sąd Najwyższy pozostawi bez dalszego biegu protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną lub niespełniający warunków określonych w art. 321 Kodeksu wyborczego - czytamy w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.
Jak wyjaśnia sędzia Joanna Lemańska prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, treść komunikatu nie odnosi się w żaden sposób do sposobu rozstrzygania protestów wyborczych, które ewentualnie wpłyną do Sądu Najwyższego. O tym bowiem będzie decydował skład przydzielony do rozpoznania konkretnego protestu, a sędziowie Sądu Najwyższego są niezawiśli.
Czytaj: Gowin: Głosowanie hybrydowe, czyli korespondencyjne i w lokalach>>