- Świętym Graalem polityki rozwoju regionalnego jest znalezienie równowagi pomiędzy wspieraniem „lokomotyw rozwoju”, którymi w obecnej fazie rozwoju gospodarki są główne obszary metropolitalne, a wyrównywaniem szans rozwojowych obszarów słabszych – peryferyjnych i tracących funkcje. W ramach nowelizacji Krajowej Polityki Miejskiej do roku 2030 proponuje się odejście od opartego głównie na rynkowych mechanizmach modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego na rzecz rozwoju w oparciu o model globalizacyjno-równoważący. Ten drugi podkreśla znaczenie dwóch równoległych kierunków interwencji: wzmacniania silnych metropolii o międzynarodowym znaczeniu oraz wspierania pozostałych ośrodków miejskich, w stosunku do których ukierunkowane interwencje publiczne – zwłaszcza dotyczące polityki mieszkaniowej i społecznej – mają łagodzić istniejące i potencjalne dysproporcje, co umożliwi większą spójność terytorialną - pisze w raporcie Agnieszka Sobala-Gwosdz.
Bieguny wzrostu i ośrodki równoważenia rozwoju
Głównym celem opracowania była identyfikacja aktualnego systemu ponadregionalnych, regionalnych i subregionalnych ośrodków wzrostu wraz z określeniem siły oraz zasięgu ich oddziaływania. Bieguny wzrostu, to miasta, które cechują się dużym wewnętrznym potencjałem gospodarczym oraz koncentracją innowacyjnych działalności gospodarczych. Te dwa elementy razem stwarzają warunki dla generowania silnych impulsów rozwojowych. Bieguny wzrostu odznaczają się ponadprzeciętną dynamiką wzrostu gospodarczego oraz pozytywnym wpływem na rozwój sąsiadujących obszarów dzięki efektom mnożnikowym i przepływom kapitału oraz innowacji.
Czytaj też w LEX: Robel Jakub, Partycypacja społeczności lokalnych w kreowaniu strategii rozwoju gospodarczego w świetle standardów Rady Europy >
Obecnie w Polsce istnieje:
- jeden krajowy biegun wzrostu - Warszawski Obszar Metropolitalny,
- 6 ponadregionalnych biegunów wzrostu – obszary metropolitalne Krakowa, Wrocławia, Poznania, Katowic (GZM), Trójmiasta i Łodzi,
- 7 silnych regionalnych biegunów wzrostu – Lublin, obszar metropolitalny Szczecina, Bydgoszcz, Rzeszów, Bielsko-Biała, Opole, Zielona Góra,
- 4 słabe bieguny regionalne – Białystok, Olsztyn, Toruń, Kielce
- 5 subregionalnych biegunów wzrostu poza obszarami metropolitalnymi – Nowy Sącz, Mielec, Krosno, Ostrów Wielkopolski i Polkowice.
- W strategii rozwoju regionalnego kraju istotna jest integracja subregionalnych biegunów wzrostu z metropoliami poprzez udrożnienie kanałów dyfuzji, takich jak efektywny transport publiczny, transfer wiedzy, kapitału ludzkiego i instytucjonalnego oraz sieciowanie- czytamy w raporcie.
Dodatkowo, raport wyróżnia ośrodki równoważenia rozwoju tj. miasta, które mają duży potencjał gospodarczy, ale aktualnie nie spełniają wszystkich warunków, aby uznać je za bieguny wzrostu. Mimo to, dzięki swoim zasobom również pełnią ważną funkcję. Tzn. mogą odegrać kluczową rolę w promowaniu równomiernego rozwoju gospodarczego na poziomie regionalnym i subregionalnym, rozdzielając możliwości i zasoby, a także przyciągając inwestycje i talenty. Zidentyfikowano 54 takie ośrodki:
- 4 regionalne: Częstochowa, Radom, Gorzów Wielkopolski i Koszalin,
- 50 subregionalnych, w tym 10 jako potencjalne subregionalnych, ze względu na wielkość i na pozytywne trendy na rynku pracy. Miasta to: Nowy Targ, Suwałki, Świdnica, Jaworzno, Gniezno, Cieszyn, Oświęcim, Siedlce, Kalisz i Leszno. Pozostałe wyróżniono głównie na podstawie kryterium „wielkości”.
Czytaj też w LEX: Strategia rozwoju gminy w praktyce samorządowej >
Struktura gospodarczo-przestrzenna
Ewolucję struktury przestrzenno-gospodarczej kraju po 2010 r. ilustruje schemat współczesnej struktury gospodarczo-przestrzennej Polski. Jak określono w raporcie, prezentuje on relacje między biegunami wzrostu a pozycją (rangą) miast w hierarchii osadniczej oraz proces kształtowania się relacji typu rdzeń–peryferie w przestrzeni Polski. Ukształtowała się oś rozwoju Legnica–Wrocław–Opole–GZM–Kraków–Rzeszów, nawiązująca do autostrady A4.
- Obok dwóch powszechnie wyróżnianych wymiarów zróżnicowania polskiej przestrzeni na linii wschód–zachód oraz obszary metropolitalne– obszary pozametropolitalne, widoczny jest nowy wymiar tego zróżnicowania na linii południowy- -zachód–północny-wschód, określany mianem „Polski skośnej” – wskazuje autorka raportu. Na północy i zachodzie kraju znajdują się obszary peryferyjne, które w ograniczonym stopniu korzystają z impulsów rozwojowych płynących zarówno z ponadregionalnych i regionalnych biegunów wzrostu, jak i z sąsiedztwa rynków zbytu na zachodzie i południu kraju. Widać to szczególnie w województwach: zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim oraz częściach województw pomorskiego, wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, co wiąże się z niskim kapitałem ludzkim i niekorzystnym układem miejskiej sieci osadniczej. Wiele z tych obszarów rozwija się wolniej niż Polska Wschodnia.
Czytaj też w LEX: Mędrzycki Radosław, Strategie rozwoju jednostek samorządu terytorialnego jako element zrównoważonego planowania przestrzennego >
Jak wynika z badań, Polska Wschodnia pozostaje obszarem peryferii zewnętrznych. Zasięg obszarów peryferyjnych różni się w jej poszczególnych regionach. Relatywnie najmniejszy jest w województwie podkarpackim, a największy w województwie podlaskim i lubelskim.
- Innego typu wsparcia wymagają obszary, które doświadczyły szoku transformacyjnego i nie zdołały przezwyciężyć głębokich, kryzysowych procesów deindustrializacyjnych z lat 90. XX w., tkwiące obecnie w dryfie rozwojowym. W Polsce można zidentyfikować dwa takie obszary: Staropolski Okręg Przemysłowy – zwłaszcza Radom i jego obszar funkcjonalny – oraz dawny Sudecki Okręg Przemysłowy – wymienia autorka raportu.
Główne cele polityki miejskiej
Agnieszka Sobala-Gwosdz rekomenduje, aby model globalizacyjno-równoważący uwzględniał w konstrukcji krajowej polityki miejskiej endogeniczny potencjał miast średnich i małych, położonych na obszarach pozametropolitalnych, które w sieci osadniczej pełnią rolę subregionalnych i ponadlokalnych węzłów. Autorka raportu podnosi, że rozwój tych obszarów nie zależy jedynie od stopnia ich powiązania z metropoliami, ale także od siły ich zaplecza. Wspieranie ośrodków subregionalnych, które są węzłami pośredniczącymi w przekazywaniu impulsów rozwojowych, powinno być jednym z głównych celów polityki miejskiej. Metropolie powinny pozostać głównymi napędami rozwoju gospodarczego, ale należy dążyć do tego, aby były lepiej połączone ze swoim zapleczem, co zapobiegnie wzrostowi różnic społeczno-ekonomicznych.
Czytaj też w LEX: Strategie rozwoju JST >
Zdaniem ekspertki innych typów interwencji wymaga sytuacja w obszarach pozametropolitalnych w przypadku Polski Wschodniej i pozostałych obszarów peryferyjnych oraz problemowych ze względu na inną genezę i charakter barier rozwojowych. Zauważa, że żadne z miast w województwach lubelskim i podlaskim nie spełniało w ciągu ostatnich 10 lat wszystkich kryteriów biegunów wzrostu. Odnosi się to zresztą do całego terytorium tzw. Polski Wschodniej (w rozumieniu Programu Operacyjnego Polska Wschodnia), obejmującej dodatkowo woj. świętokrzyskie, warmińsko mazurskie, a od 2021 r. również część województwa mazowieckiego (bez stolicy i 9 otaczających ją powiatów).
- Niemniej kilka z miast subregionalnych Polski Wschodniej, ze względu na dynamikę lokalnych rynków pracy ma charakter potencjalnych biegunów subregionalnych (Suwałki, Siedlce, a także – chociaż w mniejszym stopniu – Biała Podlaska) – wskazuje autorka raportu. I dodaje, że współcześnie równie wielkim, jeśli nie większym wyzwaniem dla polityki rozwoju są peryferie północne i zachodnie kraju, które w ograniczonym stopniu korzystają z impulsów rozwojowych płynących zarówno z biegunów ponadregionalnych i regionalnych, jak i sąsiedztwa rynków zbytu na zachodzie i południu kraju.
- Rozwiązanie złożonych problemów rozwoju peryferii wewnętrznych w związku z tym, że są to najczęściej tereny położone na styku dwóch lub trzech województw, co uniemożliwia lub utrudnia identyfikację głównych barier rozwoju i wykorzystanie endogenicznego potencjału tych terytoriów, gdyż polityka regionalna kończy się na granicach administracyjnych województw. Wskazane byłoby dla tych obszarów wyznaczenie obszarów strategicznej interwencji poziomu krajowego i uwzględnienie ich w krajowych dokumentach strategicznych (przede wszystkim w Średniookresowej Strategii Rozwoju Kraju i Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego) – analogicznie jak zostało to wdrożone dla miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze oraz obszarów zagrożonych trwałą marginalizacją – rekomenduje w raporcie Agnieszka Sobala-Gwosdz.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.