"Pozyskane pieniądze pozwolą nam kompleksowo przygotować pod inwestycje ponad 20-hektarowy obszar po byłej kopalni. Oznacza to, że przedsiębiorcy już na starcie będą mieli do dyspozycji sieć wodociągową, elektryczną, teleinformatyczną, a także sanitarną i deszczową. Nie będzie problemu z dojazdem, bo powstanie też droga wraz z oświetleniem" - poinformowała we wtorek Izabela Domogała z wydziału strategii i funduszy europejskich Urzędu Miejskiego w Bytomiu.

Samorządowcy podkreślają, że miasto po raz pierwszy od lat pozyskało znaczne pieniądze na uzbrojenie terenów inwestycyjnych. "Cieszę się, że udało nam się pozyskać tak dużą kwotę. Przeznaczanie unijnych środków na takie cele przyniesie miastu realne korzyści" - ocenił prezydent Bytomia Damian Bartyla, przypominając, że samorząd chce włączyć pokopalniany teren do katowickiej SSE.

Tereny po kopalni Powstańców Śląskich są dobrze skomunikowane. Leżą przy drodze krajowej nr 11, wiodącej z Bytomia do Poznania, a dalej nad morze. W odległości ok. 2 km znajdują się zjazdy z autostrady A1 i obwodnicy miasta; w pobliżu przebiega też linia kolejowa łącząca aglomerację katowicką z portami w Gdańsku i Gdyni.

Przedstawiciele KSSE podkreślają, że samo włączenie terenu do strefy nie gwarantuje powodzenia; inwestorzy przychodzą bowiem przede wszystkim tam, gdzie jest odpowiednia infrastruktura. Uzbrojenie terenu przez samorząd znacząco zwiększa jednak szanse na zagospodarowanie pogórniczego obszaru.

Na rozszerzenie katowickiej SSE o tereny w Bytomiu i kilku innych miastach musi zgodzić się rząd. Wnioski w tej sprawie są już gotowe. Przedstawicie strefy liczą, że rozszerzenie mogłoby nastąpić w 2014 r.

W Bytomiu, oprócz terenów po zamkniętej 12 lat temu kopalni, do KSSE został już wniesiony grunt w dzielnicy Łagiewniki, gdzie firma informatyczno-telekomunikacyjna zamierza wybudować centrum gromadzenia i przetwarzania danych, powiązane z podobnym obiektem działającym już w Katowicach.

Samorząd Bytomia przygotowuje też na potrzeby inwestorów teren w dzielnicy Miechowice. Wart w sumie blisko pół miliona zł projekt pod nazwą „Przygotowanie koncepcyjne terenu inwestycyjnego w Bytomiu - ulice Elektrownia i Racjonalizatorów" uzyskał ponad 340 tys. zł dofinansowania z unijnych środków.

Projekt ma ułatwić przedsiębiorcom wybór działek pod inwestycje. Fachowcy dokładnie zbadają okolice obu objętych analizą ulic (m.in. ich stan techniczny) i dowiedzą się, jakie branże mają tu szansę rozwoju. Przeprowadzą też analizy, których wyniki pozwolą ustalić nie tylko walory inwestycyjne poszczególnych działek, ale i występujące tu niedogodności. Dostępne dla inwestorów wyniki badań i analiz dotyczących wybranych obszarów mają wpłynąć na wzrost ich atrakcyjności i zainteresowanie przedsiębiorców.

Samorząd rozwija też Bytomską Strefę Aktywności Gospodarczej, gdzie wkrótce mają powstać pierwsze biura, magazyny i hale. Trzy firmy, które zwyciężyły w niedawnym przetargu na dzierżawę należących do strefy gruntów, obiecały inwestycje warte prawie 6 mln zł i zatrudnienie co najmniej 108 osób.

Aby przyciągnąć inwestorów, władze Bytomia zaoferowały dzierżawę terenu w strefie na bardzo atrakcyjnych warunkach - cenę wywoławczą najmu określono na 10 groszy za metr kwadratowy miesięcznie; to mniej więcej jedna dziesiąta cen rynkowych w Bytomiu. Urzędnicy zapewnili też inwestorom wsparcie administracyjno-prawne. Warunkiem ubiegania się o dzierżawę było stworzenie na oferowanych działkach miejsc pracy. Ze względu na olbrzymie zainteresowanie władze zdecydowały się poszerzyć strefę o kolejne tereny. Ma tam znaleźć pracę w sumie ok. 250 osób.