Pierwszy taki raport opublikowano w 2018 roku w internecie. Mapa księży pedofilów jest aktualizowana na bieżąco, a na jej podstawie wiadomo, gdzie dochodziło do przypadków molestowania dzieci przez duchownych. Mapa powstała na podstawie informacji publikowanych w lokalnych i ogólnopolskich mediach. Na mapie oznaczono sprawców i podejrzanych, ich ofiary, a także niektóre miejscowości, z których do Fundacji Nie Lękajcie się wpłynęły zgłoszenia od ofiar.

Na tej mapie w 2020 roku znalazło się 24 biskupów. Zaznaczono 259 ofiar, 63 sprawców z wyrokami sądowymi, 50 opisywanych przez media spraw i 35 zgłoszeń. Twórcy mapy księży pedofilów podkreślają, że mapa wciąż nie pokazuje jednak skali problemu. Jednak 41 wyroków orzeczono karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Do wyroku więzienia tylko w 13 wypadków dodano dożywotni zakaz pracy z dziećmi.

Czytaj: Dane osobowe obywateli są wewnętrzną sprawą kościoła>>
Twórczyniami mapy są Agata Diduszko-Zyglewska (jest radną miasta st. Warszawy,  zajmuje się jej bieżącą aktualizacją) oraz posłanka Joanna Scheuring-Wielgus – w gromadzeniu wstępnych materiałów do mapy oraz pracach informatycznych pomagały wolontariuszki i wolontariusze.

Pedofile członkami rad pedagogicznych

- Nie ma tygodnia, aby do fundacji nie napływały informacje o potencjalnych sprawcach. Te liczby są zatrważające - mówiła posłanka Scheuring-Wielgus. Ale zaznacza, że pełnej wiedzy na ten temat nie ma. 

Autorki zauważyły pewną niepokojąca tendencję: Otóż z liczb wynika, że wśród 131 skazanych prawomocnie księży za przestępstwo pedofilii, 41 to katecheci działający w szkołach publicznych. Katecheci to grupa większościowa, kolejną grupą są proboszczowie.

- To jest sygnał alarmowy dla rodziców i dla szkół  - mówiła radca Diduszko-Zylewska. - Pedofile przez szkoły docierają do swoich ofiar i mają dostęp do danych uczniów, którzy nie chodzą na religię, gdyż są członkami rad pedagogicznych. Dzięki temu wiedzą jaka jest sytuacja rodzinna dzieci, jakie problemy mają rodzice. 

Proboszczowie też bywają przestępcami

Kolejna grupa przestępców -pedofilii to proboszczowie, często przenoszeni do innych parafii na te same stanowiska. Zdaniem autorek raportu Kościół nie karze, a promuje  sprawców przestępstw seksualnych, pozwala im pełnić odpowiedzialne funkcje i wpływać na lokalne społeczności. 

Ponadto wyroki sądowe dotyczą księży-kapelanów szpitalnych - 9 osób, a także - 6 zakonników. Miejscowości, w których księża otrzymują wyroki w zawieszeniu to m.in.: Pszenno, Szczawnica, Garbno, Tarchomin w Warszawie, Lublin i Łętownia.

- Zgłaszam 15 zawiadomień do państwowej komisji ds. pedofilii na 19 hierarchów Kościoła katolickiego – powiedziała w piątek posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Zdaniem posłanki hierarchowie ci mieli wiedzę o przypadkach pedofilii wśród podległych im księży i nie zawiadomili o tym organów ścigania.

- Specyfika przestępstw seksualnych wobec dzieci polega na tym, że ogromna większość z nich nigdy nie wychodzi na światło dzienne. W wypadku przestępstw popełnianych przez osoby duchowne tabuizacja problemu ( zatajanie) jest jeszcze intensywniejsza ze względu na pozycję społeczną i autorytet nadany sprawcom przez Kościół - czytamy na stronie Nie Lękajcie Się.

w 2022 r. na opublikowanej przez nią mapie kościelnej pedofilii znalazły się 43 nazwiska polskich hierarchów. "Wśród tych nazwisk mamy 3 kardynałów, 17 arcybiskupów i 23 biskupów" – wymieniła posłanka.

Autorki raportu poinformowały, że w 2021 r. złożyła 32 zawiadomienia do Państwowej Komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 w związku z zaniedbaniami hierarchów Kościoła katolickiego w tej kwestii. "Komisja pochyliła się nad tymi zawiadomieniami i zdecydowała, że należy zawiadomić prokuraturę. Na 32 zawiadomienia 6 jeszcze jest w toku, reszta została umorzona" – powiedziała.

Scheuring-Wielgus przypomniała, że 1 lipca 2022 r. Sąd Najwyższy wydał uchwałę, zgodnie z którą za niezgłoszenie organom ścigania przypadku pedofilii może odpowiadać także osoba, która dowiedziała się o takim czynie pedofilskim przed 13 lipca 2017 r., kiedy weszła w życie nowelizacja uzupełniająca przepis o karach za brak zawiadomienia organów ścigania.