W komentowanej sprawie (wyrok SN z 27 maja 2022 r.) powodowie, tj. Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Akson Studio Sp. z o.o. i producent filmów Michał Kwieciński i Studio Filmowe ZEBRA , jako uprawnieni do utworów, dochodzili od operatora portalu Chomikuj.pl roszczenia o zapłatę odszkodowania za naruszenie majątkowych praw autorskich do filmów fabularnych „Dzień Świra” w reżyserii Marka Koterskiego, „Katyń” Andrzeja Wajdy, oraz "Wenecja” w reżyserii i według scenariusza Jana Jakuba Kolskiego, udostępnianych w formie plików do pobrania odpłatnie w ramach świadczonej przez pozwaną usługi. Dochodzili ponadto nakazania, aby pozwany operator w przypadku uzyskania wiedzy, lub tzw. wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych w portalu Chomiku.pl uniemożliwił do nich dostęp i zaprzestał naruszania. 

Czytaj: Sąd: pirackie pliki muszą zniknąć z Chomika>>
Czytaj w LEX: Odpowiedzialność za plagiat dzieł projektowych >>>

Naruszenie majątkowych praw autorskich do filmów

Roszczenie nakazowe odnosiło się nie tylko do pirackich kopii plików zdefiniowanych w tym powództwie, ale także do innych utworów powodów, które będą pozwanej przez nich wskazywane w przyszłości, niezależnie od ich nazwy.

Żądanie nałożenia na pozwaną obowiązków zapobiegania analogicznym naruszeniom w przyszłości powodowie oparli na podstawie art. 439 k.c., argumentując zagrożenie dalszą szkodą charakterem świadczonej przez pozwaną usługi i bardzo dużą liczbą pirackich plików udostępnianych w portalu administrowanym przez pozwaną. W związku z tym, bardzo wysokim ryzykiem występowania analogicznych naruszeń w przyszłości. Domagając się przy tym od pozwanej, aby wdrożyła system filtrowania plików wideo oparty na technologii intensywnie wykorzystujących dane, takich jak oparty na mechanizmie wyliczania odcisków plików (z ang. fingerprints). Obie strony złożyły apelacje. 

 


Udział w transferach naruszających prawa autorskie

W wydanym rozstrzygnięciu Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko powodów i sądu pierwszej instancji, że w analizowanym stanie faktycznym rola pozwanej nie jest neutralna, gdyż współuczestniczy ona w realizowaniu transferów naruszających prawa autorskie. Zaangażowanie pozwanej wyraża się, między innymi, przez system zachęt i nagradzania swoich użytkowników (usługobiorców) za aktywne udostępnianie plików z filmami chronionymi. Pozwana pobiera opłaty z tych transakcji, w związku z tym osiąga przychód. W takim przypadku, z uwagi na charakter świadczonej usługi, nie może korzystać z wyłączenia odpowiedzialności, o którym mowa w art. 14. u.ś.u.d.e. i odpowiada za bezpośredni charakter naruszania i ponosi odpowiedzialność z tym związaną, a nie użytkownik portalu Chomikuj.pl.

WZORY DOKUMENTÓW:

W tym stanie faktycznym w ocenie obu sądów zastosowanie ma więc art. 79 pr.aut. Ale — w ograniczonym zakresie do konkretnych utworów udostępnianych przez użytkowników, które zostały wskazane w tym powództwie, a nie jakichkolwiek portalu Chomikuj.pl. Dalsze argumenty sądu brzmienia przepisu art. 14 ust.1 u.ś.u.d.e wynika konieczność niezwłocznego zablokowania dostępu do danych w sytuacji otrzymania wiarygodnego zawiadomienia, w taki sposób, że możliwa będzie identyfikacja ich bezprawności. Uprawniony ma więc dowolność określania tych danych. Tak na gruncie dyrektywy o handlu elektronicznym nie zostały określone wymogi, co do sposobu przekazywania danych o naruszeniu i zapoznania się z nimi przez naruszającego.

Można przy tym wspomnieć, iż w doktrynie zwraca się ponadto uwagę, że roszczenie o podjęcie środków niezbędnych dla odwrócenia niebezpieczeństwa z art. 439 k.c., może być wyrażone przez uprawnionego w sposób ogólny.

Czytaj: Polski pirat nadal nieświadomy, co może robić legalnie>>

Skala naruszeń bez znaczenia

Wbrew zarzutom strony pozwanej Sąd Apelacyjny zgodził się z oceną sądu I instancji, że: "należy sięgnąć do zasady proporcjonalności i ocenić, czy prawdopodobieństwo naruszenia jest duże i wyważyć wzajemną relację dobra chronionego i naruszanego".

Sąd Apelacyjny z kolei oddalając wniosek dowodowy powodów z opinii biegłego, nie podzielił ich stanowiska, jakoby ogólna ilość nielegalnych plików różnego rodzaju i skala naruszeń dokonywana za pośrednictwem portalu Chomikuj.pl, w tym powództwie stanowiła istotne okoliczności. Z tego powodu, że nawet w przypadku niewielkiej skali naruszeń uprawniony ma prawo domagać się należytej ochrony

Sąd przyznał rację apelującej pozwanej, że: "sąd stosując art. 322 kpc oparł wysokość odszkodowania za naruszenie praw autorskich do 3-ch różnych filmów powodów, na jednakowym dla wszystkich i nieadekwatnym dla któregokolwiek z powyższych filmów mierniku wysokości szkody, tj. licencji udzielonej przez J. B. (1) na filmy (...) Oznaczałoby to, iż są to filmy jednakowe, tej samej wartości i o wspólnych cechach. Tymczasem, jak słusznie podnosi pozwany , nie można przyjąć, że film''(…) ma taką samą wartość jak film ''W.'' czy ''K.'' Filmy te różni specyfika, budżet, obsada i grono odbiorców, do których są skierowane. Skoro filmy powodów nie mogą być uznane za produkcję równej wartości , o tożsamych cechach i jednakowo dochodowe- to nie znajduje także uzasadnienia, uznanie jednakowego podobieństwa wszystkich trzech filmów, do filmów J. B.. Także i z tego powodu, iż licencja J. B. została udzielona w Internecie jako licencja wyłączna”. 
Wskazując przy tym, że umowy przedłożone przez powodów „okazały się nieadekwatne dla potrzeb procesu”, dlatego w tym przypadku na podstawie opinii biegłego, Sąd Apelacyjny zmienił wyrok w zakresie zasadzonego odszkodowania obniżając je wielokrotnie. 

Warto zwrócić uwagę, że odpowiadając na zarzuty strony pozwanej, w toku postępowania powodowie cofnęli powództwo, co do zasadniczej wysokości odszkodowania dochodzonego od operatora portalu Chomikuj.pl, gdyż doszli do wniosku, iż dysponują jedynie częścią praw autorskich do utworów będących przedmiotem roszczeń. Przykładowo do filmu "Dzień Świra" powód (producent) dysponuje majątkowymi prawami autorskimi nie w 100%, ale na poziomie 37,5%. Fakt ten, aczkolwiek nie został podniesiony w uzasadnieniu, moim zdaniem, sprzyja argumentacji Sądu Apelacyjnego o konieczności każdorazowego określenia przedmiotu ochrony praw autorskich zindywidualizowanego utworu audiowizualnego i ustalenia przez sąd szkody powstałej z indywidualnego naruszenia majątkowych praw autorskich, poniesionej przez konkretnego uprawnionego.

 

Prawo autorskie a roszczenie prewencyjne ukształtowane w art. 439 k.c. 

W ocenie obu sądów, w sytuacji, gdy kopie utworów wymienionych w tym powództwie były rozpowszechniane przez pozwaną przez cały czas trwania procesu, pomimo posiadanej przez nią wiedzy, to w takiej sytuacji można mówić o trwałości i o bezpośredniości naruszania prawa autorskiego. A także, o wywoływaniu stanu zagrożenia szkodą w przyszłości, a przez to dalszego ryzyka. 
Tak w ramach "zidentyfikowanego" przez sąd ryzyka, na skutek braku należytego nadzoru nad ruchem przedsiębiorstwa kierowanego przez pozwaną, SA przyznał, iż uprawnionym bezpośrednio zagraża szkoda,. Wobec tego, roszczenie prewencyjne zostało uwzględnione — według uznania sądu, proporcjonalne do charakteru zagrożenia konkretnego przypadku, tj. filmów wymienianych w powództwie i w wezwaniu powodów skierowanym do pozwanej. W tym prewencyjnym zakresie sąd również uznał za konieczny wymóg każdorazowego zdefiniowania rodzaju, stopnia naruszenia, jak i jego źródła oraz kręgu osób zagrożonych (uprawnionych do utworów). W istocie chodzi więc o niepomijanie badania, czy dane zdarzenie i zachowanie osoby prawnej, czy jednostki organizacyjnej, może być kwalifikowane, jako zagrażające bezpośrednią szkodą uprawnionemu, lub uprawnionym do konkretnych utworów i w jakim stopniu. 

Sąd drugiej instancji oddalił zarzut apelujących powodów naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 439 k.c. w zw. z art. 415 k.c. oraz art. 17. i art. 79. ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych w wyznaczonych przez przez nich granicach.
W komentowanym orzeczeniu SA podzielił wykładnię przepisu art. 439 k.c. dokonaną przez Sąd Okręgowy, iż  ochrona odnosząca się do nakazu ogólnego, nakierowanego na "szkodliwy" sposób działania przedsiębiorstwa względem nieidentyfikowanych jeszcze utworów audiowizualnych, co do których powodowie mają prawa i innych potencjalnych naruszeń w portalu Chomikuj.pl, wskazywanych w przyszłości, a o których sąd jeszcze nic nie wie, nie może wchodzić w zakres nakazu sądowego. W uzasadnieniu czytamy, że "istota niebezpieczeństwa, o której mowa w art. 439 k.c. wyraża się w groźbie zaistnienia szkody, a nie w sytuacji, w której zagrożenie szkodą stanowi jedynie przesłankę żądania dalej idącego i mającego postać domagania się usunięcia wszelkiego niebezpieczeństwa, jakie generuje zachowanie osoby przeciwko, której występuje z roszczeniem zagrożony". Z tego powodu zakres roszczeń powodów odnoszących się do nałożenia na pozwaną obowiązków prewencyjnych z art. 439 k.c., w wymiarze ogólnym, nakierowanych na przyszłość, co do niezdefiniowanych utworów i naruszeń praw autorskich po zgłoszeniu przez powodów istotnych i niezbędnych informacji o bezprawnym charakterze rozpowszechniania, nie został uwzględniony jako, że nie spełnia przesłanki istnienia bezpośredniego zagrożenia powstaniem szkody.

Analogicznie SA odniósł się roszczenia nakazowego dotyczącego filtracji filmów. Uwzględniony został narzaz zastosowania filtru słownego z nazwą utworu audiowizualnego po docisku palca, a także nakaz odnoszący się do filtrowania z wykorzystaniem sum kontrolnych, choć roszczenie to zostało cofnięte przez powodów, ale nieskutecznie — bez zgody strony pozwanej. 
SA uwzględnił ponadto roszczenie powodów odnoszące się do nakazu sankcjonowania użytkownika i do usunięcia jego konta, ponieważ w tym przypadku pozwana dwukrotnie blokowała dostęp do linku z pirackimi plikami filmów "Katyń", "Dzień Świra" i "Wenecja". Sąd uzasadnił przyznanie nakazu tym, iż roszczenie to w zasadzie sprowadza się do pozytywnego działania polegającego na skorzystaniu przez pozwaną ze swych uprawnień, które sama sobie przyznała w Regulaminie Świadczenia Usług Drogą Elektroniczną Portalu Chomikuj.pl.

 

Sprawdź również książkę: Prawo autorskie i prawa pokrewne >>


Nie tylko pasywne przekazywanie przechowywanych informacji

Na tle analizowanej sprawy, w której rola host providera przestaje być tylko pasywnym przekazywaniem przechowywanych informacji i chodzi o zdarzenia powodujące szkodę powstałą z naruszeń majątkowych praw autorskich, a w konsekwencji roszczeń odszkodowawczych, wyłania się teza, iż wystarczające jest usunięcie jedynie stanu bezpośredniości takiego zagrożenia. Zdaniem SA roszczenie z art. 439 k.c. nie przewiduje generalnej ochrony na przyszłość, w odniesieniu do wszystkich przedmiotów praw autorskich i praw pokrewnych. Zatem, możliwość podjęcia środków prewencyjnych istnieje do tego momentu, dopóki istnieje bezpośrednie zagrożenie powstania szkody.

A sposób ukształtowania przesłanki dla przedmiotu prawa autorskiego nie dotyczy ochrony szeroko pojętej twórczości filmowej, ale konkretnego dobra niematerialnego. Chodzi więc o wymóg identyfikacji przedmiotu prawa autorskiego i o ograniczenie nakazu z art. 439 k.c. w tym zakresie. Tak jak w przypadku zezwolenia na korzystanie z danego utworu, np. w ramach umowy licencyjnej, konieczne jest nie tylko przestrzeganie zasady identyfikacji utworu i specyfikacja zakresu korzystania, czyli na co uprawniony się zgadza udzielając innej osobie, lub podmiotowi praw do konkretnego działa, którego ta umowa dotyczy.

Art. 439 k.c. jest przepisem, w którym roszczenie prewencyjne nie odnosi się do usunięcia wszelkiego niebezpieczeństwa, a zachowanie grożące bezpośrednio wyrządzeniem szkody musi pozostawać z nią w związku. Jednocześnie za każdym razem ocena przede wszystkim powinna sprowadzać się od badania, jaki w danej sytuacji jest stopień zagrożenia, oraz jego źródło. Przy określaniu odpowiednich środków nakazu idealnym wydaje się zastosowanie, na ile to możliwe, rozwiązań najmniej obciążających zobowiązanego (np. zmierzających do uniknięcia generowania nieustannie nowych roszczeń w przyszłości), ale jednocześnie najbardziej skutecznych dla uprawnionych lub uprawnionego — zapobiegających sytuacji powtarzania się analogicznych naruszeń w przyszłości. Jak to ma miejsce w rozpoznawanym przypadku i aktualnej dostępności zaskarżanych utworów audiowizualnych po zakończeniu długiej batalii sądowej, a mianowicie: https://chomikuj.pl/LittleDreamOfMe/Filmy/Dzie*c5*84+*c5*9bwira+2002,7091728261.avi(video).

Dzień Świra na Chomikuj.pl
 

Z kolei artykuł 439 k.c. obejmuje sytuacje potencjalnego zagrożenia interesom majątkowym, jak i niemajątkowym. Zatem, może odnosić się także do godzenia w interesy uprawnionego z powodu naruszeń autorskich dóbr osobistych. A w tym prawa do autorstwa, które stanowi fundament prawa autorskiego, na przykład: chomikuj.pl/m.mlotkowski/POLSCY+PISARZE/Czes*c5*82aw+Mi*c5*82osz,2033335161.jpg. Alternatywnie:

Czesław Miłosz na Chomikuj.pl

 

Naganne, bo świadome działanie

Ryszard Markiewicz z kolei uważa, że "przesłanka z art. 439 k.c. „obiektywnej naganności” jest już spełniona w odniesieniu do świadomego działania dostawcy internetu – świadomego w tym znaczeniu, że wie, iż określone strony WWW, z których „dzięki niemu” korzystają jego klienci, mają charakter piracki, jednocześnie opowiadając się na gruncie obowiązującego prawa polskiego za możliwością wydania takiego zakazu. (por. Prawo autorskie i prawa pokrewne. Autorzy Janusz Barta, Ryszard Markiewicz, s. 174-175, Wolters Kluwer 2021).
Pogląd ten należy podzielić, gdyż to rolą sądu jest zdefiniowanie zachowania, do którego zobowiązany będzie sprawca zagrożenia. W praktyce jednak nakazy sądowe (mandatory injunctions) wydawane są przez sądy w wyjątkowych okolicznościach. Jakkolwiek odnoszą się właśnie do przypadków, gdy ingerencja pozwanego w prawa uprawnionego jest umyślna i powtarzalna. W takich sytuacjach sąd, w celu usunięcia stanu rzeczy stwarzającego zagrożenie, może nałożyć na zobowiązanego obowiązek pozytywnego działania.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 27 maja 2022 r., WSC 2/18. Nie znamy jeszcze treści uzasadnienia, ale niewątpliwie stworzy ono nowy punkt wyjścia do dyskusji toczącej się na temat roszczenia prewencyjnego uregulowanego w art. 439 k.c., mającego na celu uniknięcie szkody.

Autorka: Judyta Papp​ jest m.in. fotografem, projektantem, grafikiem i doradcą. Poza działalnością artystyczną od wielu lat zajmuje się prawem autorskim i doradztwem prawnym w zakresie prawa własności intelektualnej. Wspiera alternatywne metody rozwiązywania sporów.
Ukończyła m.in. kilkuletni kurs prawa cywilnego pod opieką prof. dr hab. Elżbiety Traple.