Prof. Małgorzata Manowska dostrzegła, że w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego panuje pogląd, że wystarczy informacja od policji o przekroczeniu dozwolonej prędkości 50 km na godzinę, aby kierowcy odebrać prawo jazdy.

Dowód to tylko informacja

We wniosku do TK podniesiono, że zarówno organy administracyjne rozpatrujące wnioski policji o zatrzymanie prawa jazdy na tej podstawie oraz w toku postępowania odwoławczego jak i sądy administracyjne zajmują jednoznaczne stanowisko, że wyłącznym i wystarczającym dowodem nie może być decyzja policjanta.

Czytaj:  WSA: Czasowe zatrzymanie prawa jazdy ma zniechęcać do przekraczania prędkości>>

Pierwsza prezes SN stwierdza, że nadanie kompetencji do arbitralnego decydowania o zatrzymaniu prawa jazdy organowi kontroli ruchu drogowego, głównie policji, bez możliwości weryfikacji okoliczności ją uzasadniających przez organ administracyjny i sądowy, nie jest do pogodzenia z zasadami obowiązującymi w demokratycznym państwie prawnym (art. 2 Konstytucji RP). 

Brak rzetelnej procedury

Z tej zasady wynika m.in. prawo do rzetelnej procedury sądowej wraz z prawem do sądu. Kierujący pojazdem de facto nie ma żadnych możliwości ochrony swoich praw zarówno w postępowaniu administracyjnym, jak i sądowej oraz kwestionowania prawidłowości pomiaru prędkości stwierdzonego przez organ kontroli ruchu drogowego lub liczby przewożonych osób.

W rzeczywistości o treści decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy oraz orzeczeń wojewódzkiego sądu administracyjnego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, o ile osoba, której zostało zatrzymane prawo jazdy uruchomiła procedurę odwoławczą, decyduje organ kontroli ruchu drogowego, skoro jego stwierdzenie o kierowaniu pojazdem z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przekroczenie dopuszczalnej liczby przewożonych osób, nie podlega żadnej weryfikacji.

Czytaj: Czytaj: NSA: Kierowcy przysługują dwie skargi na odebranie prawa jazdy>>



Policja wnioskuje, starosta ma wydać decyzję

NSA uznaje, że prawomocne rozstrzygnięcie w sprawie odpowiedzialności wykroczeniowej kierującego pojazdem za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym nie stanowi zagadnienia wstępnego w postępowaniu w przedmiocie zatrzymania prawa jazdy w trybie art. 102 ust. 1 pkt 4 ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami.

To oznacza, iż  starosta ma obowiązek wydać decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy, jeśli uzyska stosowną informację z policji. Starosta  nie może prowadzić postępowania wyjaśniającego co do zarzutów wobec świadectwa legalizacji przyrządu mierzącego prędkość. Sankcja w postaci czasowego zatrzymania prawa jazdy ma charakter prewencyjny. Ma przyczyniać się do ochrony zdrowia i życia uczestników ruchu drogowego. Wydanie decyzji ma działać odstraszająco na kierowców, by zniechęcić ich od znacznego przekraczania prędkości w ruchu drogowym ( Wyrok WSA w Kielcach z 18.11.2020 r., II SA/Ke 758/20, LEX nr 3093721.)