Zamieszki we Francji wygasają. Ale Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaleca turystom dużą ostrożność. A podróżni, którzy wybierają się do tego kraju są mocno zaniepokojeni, czy uda im się spokojnie zwiedzać i wypocząć. Mogą odwołać wyjazd, ale też poniosą koszty.

Od czasu do czasu słyszymy o pojawiających się w różnych państwach zamieszkach. Mogą mieć one różny charakter i skutki. W niektórych przypadkach „normalne życie” jest przywracane dość szybko, w innych bywa to początkiem poważniejszych problemów. - W każdym razie sytuacja ta może dotknąć również turystów, którzy zaplanowali wyjazd w czasie, gdy takie zamieszki trwają lub mogą się pojawić – zwraca uwagę radca prawny dr Dr Piotr Cybula. Powstaje więc pytanie, jakie prawa w takiej sytuacji mają turyści? 

Gdy czekamy na wyjazd

W pierwszej kolejności należy wskazać na sytuację podróżnych, którzy zawarli umowę o udział w imprezie turystycznej. W tym przypadku podróżni są chronieni przepisami ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych.

Czytaj w LEX: Dudziec-Rzeszowska Woletta, Prawo odstąpienia podróżnego od umowy o udział w imprezie turystycznej na tle ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych >

Sytuacja pozostałych klientów jest bardziej skomplikowana, w tym przypadku wiele zależy od indywidualnych umów zawieranych z podróżnymi.

- W przypadku umów o udział w imprezie turystycznej należy wyróżnić dwie sytuacje, tj. sytuację gdy wyjazd jeszcze się nie rozpoczął oraz gdy takie zamieszki występują w jego trakcie – mówi dr Cybula. - W przypadku gdy wyjazd jeszcze się nie rozpoczął, należy ocenić czy w przypadku podróżnego zainteresowanego rezygnacją z wyjazdu musi on ponieść określane przez organizatora koszty rezygnacji. O tym decyduje to, czy spełnione są przesłanki z art. 47 ust. 4 u.i.t. Zgodnie z tym przepisem podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed jej rozpoczęciem w przypadku wystąpienia nadzwyczajnych i nieuniknionych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego – wyjaśnia.

Czytaj też: Biuro podróży ma poinformować o potrzebnej wizie

Z tym, że przesłanki wskazane w tym przepisie muszą być spełnione łącznie. Przez nadzwyczajne i nieuniknione okoliczności należy rozumieć sytuację pozostającą poza kontrolą strony powołującej się na taką okoliczności, których skutków nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie rozsądne działania (art. 4 pkt 15 u.i.t.). Przy ocenie spełnienia wspomnianych przesłanek należy dokonać obiektywnej oceny. Sama subiektywna obawa podróżnego może nie być wystarczająca. Jeśli te przesłanki nie zostały spełnione, podróżnemu pozostaje rezygnacja z koniecznością uiszczenia określanych przez organizatorów kosztów rezygnacji – dodaje prawnik.

Czytaj tez: W przyszłym roku patriotyczne wycieczki również za granicę

Odwołanie wyjazdu przez biuro podróży

Również organizator turystyki może odwołać imprezę turystyczną, powołując się na nadzwyczajne i nieuniknione okoliczności na podstawie art. 47 ust. 5 u.i.t. W takiej sytuacji jest jednak zobowiązany do zwrotu podróżnemu całej ceny imprezy turystycznej. Czasami zdarza się jednak, że organizatorzy traktują to jako ostateczność, oczekując rezygnacji podróżnych i czasami kwestionując ich prawo do bezkosztowej rezygnacji z wyjazdu.

Z drugiej strony – o czym czasami się zapomina – jeśli ryzyko pewnych sytuacji występuje (np. w związku z zamieszkami), a organizator mimo wszystko decyduje się na organizację wyjazdu, to jest to dla niego nieco ryzykowne.

- W chwili rozpoczęcia imprezy wie on przecież o tym ryzyku, a więc w sytuacji gdy takie zamieszki wpłyną następnie na nienależyte wykonanie umowy, to organizatorowi trudno będzie uchylić się od odpowiedzialności w tym zakresie, skoro właśnie pewne sytuacje mogły być do przewidzenia – przekonuje dr Cybula.

Zamieszki w czasie imprezy

Jeśli zamieszki wystąpią natomiast w trakcie imprezy turystycznej, to może to rodzić różnego rodzaju konsekwencje dla organizatora, np. obowiązek zapewnienia świadczeń zastępczych. W każdym razie należy zwrócić uwagę, że o ile zamieszki mogą w niektórych sytuacjach stanowić podstawę do odmowy przyznania podróżnemu odszkodowania lub zadośćuczynienia, to nie mogą one stanowić podstawy do odmowy obniżenia ceny (tak, co do zasady, przyjął TSUE w wyroku w sprawie C-396/21).

Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega turystów przed  zamieszkami w aglomeracji paryskiej i większych miastach Francji. „Zalecamy zachowanie ostrożności, szczególnie wieczorem i nocą, unikanie miejsc protestów, stosowanie się do zaleceń służb i uwzględnienie możliwych przerw w działaniu komunikacji.” Co to oznacza?

Wycieczka zastępcza

W przypadku ostrzeżenia wydanego przez MSZ, Polska ustawa nie przewiduje uprawnienia konsumenta do odstąpienia od umowy bez ponoszenia negatywnych konsekwencji. Akt ten nie precyzuje uprawnień klienta ani obowiązków organizatora na wypadek takiego ostrzeżenia.

- Na ogół w takich przypadkach biuro podróży oferuje wycieczkę zastępczą w innym terminie albo w tym samym czasie, lecz proponuje inny kierunek podróży – mówi Adam Karpiński, ekspert z Uniwersytetu WSB MERITO. – Takie zdarzenia miały miejsce w okresie pandemii Covid-19. Sytuacja taka jak zamieszki polityczne jest także trudna dla przedsiębiorcy turystycznego. Jednak zwrot całości pieniędzy jest raczej niemożliwy. Jeśli turysta nie wyjechał, albo wycieczka zakończyła się przedwcześnie ze względu na zamieszki, to odpowiada ubezpieczyciel. Koszt sprowadzenia turystów do kraju ponosi biuro podróży.

Jak stwierdza Ewa Mazur w pracy „Kwalifikacja prawna ostrzeżeń wydawanych przez Ministerstwo spraw zagranicznych dla podróżujących z punktu widzenia prawidłowości wykonania zobowiązania z umowy o świadczenie usług turystycznych, „ jeśli zamieszki o charakterze politycznym lub ostrzeżenie wydane rzez MSZ będą przesądzały o wystąpieniu zjawiska siły wyższej” , trzeba stwierdzić, że taki przypadek stanowi o niemożliwości świadczenia.

Jeżeli chodzi o niemożliwość pierwotną, te zjawiska muszą być jednak tego rodzaju, iż wykonanie zobowiązania przez każdy inny podmiot nie będzie możliwe. Ponadto stan niemożliwości świadczenia musi mieć charakter trwały – uważa Ewa Mazur.

Nie jest świadczeniem niemożliwym w rozumieniu przepisu art. 387 k.c. świadczenie, które może być wykonane w przyszłości. Zobowiązanie wynikające z umowy o podróż charakteryzuje się jednak tym, iż wykonanie go w innym terminie może przesądzać o naruszeniu zobowiązania.

Zamieszki o charakterze politycznym czy ostrzeżenie dla podróżujących muszą istnieć już w chwili zawarcia umowy. Wówczas umowa o świadczenie usług turystycznych będzie nieważna, a strony – zobowiązane do zwrotu świadczeń na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu – uważa Ewa Mazur.

Jednak rozliczenie stron umowy o podróż na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia może nie sprzyjać należytej ochronie ich interesów. Jeżeli bowiem dopiero na kilka dni przed końcową realizacją umowy dowiedział się o zamieszkach, gdy np. wpłacono zaliczkę, organizator będzie zobowiązany do zwrotu tylko tych kwot, których jeszcze nie przeznaczył na przyszłe świadczenie – chyba że powinien był się liczyć z nieważnością umowy.

Ale trzeba to udowodnić, co nie będzie łatwe – podkreślają prawnicy.